Słupek w słupek
Informację tę podał onet: „Jarosław Kaczyński, który odwiedził redakcję dziennika "Fakt" ujawnił, że z wyników wewnętrznych sondaży zamawianych przez jego partię wynika, że PiS niemal zrównało się w poparciu wyborców z PO”.
Szok? Platforma wie, że sondaże na jej zamówienie nie są warte nawet pół funta kłaków. Inaczej Nowe Oświecenie nie byłoby tak nerwowe, jak nowicjusz w kasynie gry. Zatem łeb w łeb? „To jest prawda. Te wyniki będą się spłaszczały. PiS będzie równał w górę” – mówił w RMF FM
Sławomir Nowak
który był gościem "Kontrwywiadu RMF FM" - powiedział, że powtarza się sytuacja z 2010 roku, kiedy to właśnie pod koniec kampanii wyborczej poparcie dla PiS-u rosło i partia Jarosława Kaczyńskiego zbliżała się do PO. Minister prezydenta przygotowuje dla Platformy usprawiedliwienie?
Wiadomość
o dobrych rokowaniach dla PiS nie utrzymała się długo na pierwszej stronie. A szkoda. A debata? Zdaniem Sławomira Nowaka JK "cykorzy" (ach, ten jenzyk elyty). JK powiedział w gazecie, że debata tak, ale nie show (jak w 2007 roku). Ale debata to zawsze show. Ta serio toczy się na co dzień.
PiS
mógłby wynająć do debaty sobowtóra, który w finale powiedziałby „a kuku”, zrobił striptiz, ale to za poważna partia. Kuba Wojewódzki polskiej polityki, DT, to mąż stanu całą gębą i, niestety, tylko. Po jego słowach (szybko zapominanych przez publikatory* nie nadchodziły czyny i w tym jest on super!
Donald Tusk show 2007:
http://www.youtube.com/watch?v=TjA2bFEONmI
Post scriptum: tak naprawdę o zwycięstwie wyborczym zadecyduje ostatni wiraż przed metą. PiS będzie w trudnej sytuacji : nawet jak wygra (poniżej 50 proc.) nie będzie miał z kim utworzyć koalicji. Musi zachować silne nerwy, by przetrzymać miesiące rządu mniejszościowego przed wyborami przedterminowymi. Jeżli Polacy okażą się dojrzałym narodem, to przepędzą neostalinowców* za pierwszym zamachem.
* publikatory – tak za I PRL nazywano reżimowe media
* neostalinowcy – komuniści, którzy po prywatyzacji porzucili już nieaktualne hasełka ekonomiczne, realizując komunizm w kulturze (antychrześcijaństwo, polakożerstwo, hedonizm etc.) i broniąc (własnej) własności prywatnej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3095 odsłon
Komentarze
Ja w ogóle nie rozumiem
6 Września, 2011 - 21:58
stanowiska PiS w temacie debat. Kierowanie zaproszeń do debaty dla Tuska jest czasem straconym. Przecież Tusk nie będzie debatował o tym co zrealizował ze swojego poprzedniego programu, to PiS powinien wiedzieć. Chyba lepszą metodą byłoby krótkie opracowanie rozliczenia tego programu i skierowanie go do społeczeństwa, aby w końcu zobaczyło co znaczyły te 4 lata nierządu. W jaki sposób to ludziom przedstawić, to już sprawa szefa kampanii wyborczej PiS. Ludzie chcą konkretów a nie dywagowania na temat: będzie debata, czy jej nie będzie.
Ja też sądzę, że PiS nawet po wygranej nie będzie w stanie utworzyć rządu chociażby z tego względu, że pronarodowy program nie odpowiada żadnej z jako tako liczącej się partii i nikt nie będzie z tego tytułu chciał wejść do koalicji z PiSem.
Szpilka
Szpilka
6 Września, 2011 - 22:31
Jan Bogatko
Tusk chce powtórzyć show 2007 i zebrać oklaski dyplomowanych półinteligentów za pytania w rodzaju: ile metrów ma rolka papieru toaletowego. Rozumiem, że JK jest na to za poważny. Mam nadzieję, że w żadnym show udziału nie weźmie.
Do koalicji z PiS-em mym zdaniem (chwilowo poza PO, choć też nie jestem pewien) wszedłby każdy, oblizując się na samą myśl zostania ministrem. Ja przestrzegam PiS przed pójściem na łatwiznę. Może po wyborach powstanie partia polityczna kompatybilna z PiS-em, na prawo lub na lewo od niej, bez genealogii pisowskiej czy peowskiej.
Mnie się marzy europejska partia wolności, stojąca na straży chrzrześcijańskigo dziedzictwa naszej kultury i wynikających z niego raw człowieka. Dla sukcesu Polski w Europie musiałaby wyjść ona na szersze wody.
Zapowiada się gorąca jesień,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Ja nadal twierdzę,
6 Września, 2011 - 23:31
że ew. koalicja PiSu z jakąkolwiek partią nie doszłaby do skutku jeżeli PiS chciałby zachować "twarz". PO niegdyś żądała resortów siłowych jako warunku koalicji i całe szczęście, że PiS się nie zgodził. Czym to by pachniało, widać dzisiaj. Z kolei z lewicą tematem przetargowym byłoby przyzwolenie na harce tęczowego towarzystwa z całą ich ideologią rodzinną. Brak zgody PiSu na to oznacza brak koalicji. Z kolei zgoda oznacza utratę elektoratu.
Pana marzenia o europejskiej partii wolności prawdopodobnie pozostaną marzeniami w obliczu nasilającej się globalnej walki z chrześcijaństwem, które nie dopuszcza do destrukcji i wynaturzenia społeczeństw. Ale to świadczy o pięknie Pana duszy. Cóż bowiem wart jest człowiek odarty z marzeń, prawda?
Szpilka
Szpilka
7 Września, 2011 - 07:05
Jan Bogatko
Droga Szpilko, jestem marzycielem realistycznym - właśnie walka z chrześcijaństwem sprzyja powstaniu takiej europejskiej siły, w wielu państwach europejskich istnieją rozbite organizacje, które z łatwością Nowe Oświecenie spycha na margines z epitetem nacjonalistów itd.,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Taka europejska siła
7 Września, 2011 - 13:54
miałaby szanse powstać wtedy, gdyby w poszczególnych krajach powstawały tego typu siły. W takiej sytuacji zachodziłaby naturalna potrzeba organizacji na poziomie europejskim. Na razie jednak ruch należy do środowisk narodowych, które same powinny konsolidować wszelkiego typu organizacje w jeden organizm. To jest droga trudna i jak na naszym przykładzie widać, wyboista. Niemniej uważam, że od tego należałoby zacząć nie biorąc pod uwagę gdakania Nowego Oświecenia a wręcz przeciwnie, wskazywania jego drogi jako wadliwej. Tylko czy przywódcy wszelkich organizacji potrafiliby odłożyć do lamusa swoje partykularne interesy i nie bali się mówić głośno tego, co nie jest poprawne politycznie, mam wątpliwości. Ale do odważnych świat należy. Tak bym to widziała.
Pozdrawiam
Szpilka
Szpilka
12 Września, 2011 - 14:24
Jan Bogatko
...tak jest! Może zacząć od Węgier?
Pozdrawiam
Hasło mogłoby brzmieć: o Konfederację Europy
Jan Bogatko
Czy wierzy Pan naprawde w zwyciestwo?
6 Września, 2011 - 22:53
someone
Osobiscie nie wierze.Juz raz napisal Freeman..."Gdyby wybory mialy cokolwiek zmienic,nie odbyly by sie".Te wybory juz sa przesadzone.Przesadzone w ten sposob,ze PIS nie moze rzadzic.Na otarcie lez moze miec PIS 25%.Falszerstwo dzisiaj jest nie trudne.Czy wyobraza sobie Pan co by bylo ,gdyby PIS objal wladze?Czy wyobraza sobie Pan,ze oni zdecydowani sa isc za mord smolenski,zdrade kraju,totalitaryzm do wiezienia?Nie sadze.Maja wszystkie media i beda manipulowac oglupionym spoleczenstwem dalej,chociaz chcialbym sie mylic.
Pozdrawiam Pana.
someone
Tak jest!
7 Września, 2011 - 01:08
Mam złe przeczucia. Zbyt mało szczekają, za mało ujadają. Jakby im zabrakło pomysłu na agresję. To jest niemożliwe aby zmienili się do tego stopnia. Mają już ułożony plan działania. Fałszerstwo wyborcze będzie bardzo trudne do udowodnienia. Każde rozwiązanie inne od zdecydowanego wygrania wyborów musi przynieść PiSowi ogrone straty spowodowane rezygnacją wielu ludzi i utratą nadziei u jeszcze większej ilości. Tymczasem JK nie zrobił dotąd takiego ruchu który byłby czytelnym sygnałem dla milczącej większości. Mam nadzieję że On ma dobry plan lub ma innego asa w rękawie. Bardzo nam potrzeba wygranej i to tej miażdżącej.
stronnik
7 Września, 2011 - 07:10
Jan Bogatko
Wie Pan, największe partie niemieckie mają mniejsze poparcie ( w rankingach) od PiS. PO co zatem lament? Do pracy, rodacy!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko
7 Września, 2011 - 09:07
"największe partie niemieckie mają mniejsze poparcie ( w rankingach)"
Prosze tylko nie porownywac Niemiec do Polski,bo to kraj,ktory decyduje duzo o losach POlski,a sadaze mozna miec na zamowienie.
Jesli chodzi o rezimy,owszem,one kiedys upadaja.Upadaja zazwyczaj,kiedy dyktatorow,oprawcow juz brak.
Nie zapominajmy,ze Polska lezy w szczegolnym polozeniu geograficznym i politycznym Europy,w ktorym trudno o prawdziwa niepodleglosc.
Pozdrawiam.
someone
someone
7 Września, 2011 - 09:40
Jan Bogatko
Nie bardzo Pana rozumiem. A z kim mam porównywać Polskę? Z Białorusią? Prawdopodobieństwo sondaży na zamówienie w Niemczech jest raczej niewielkie.
Polska ma moim zdaniem doskonałe położenie geograficzne, którego ten rząd nie jest w stanie wykorzystać: jesteśmy członkiem NATO, UE i powinniśmy realizować politykę odważną, bo ryzyko agresji jest niewielkie. Jak ten moment prześpimy, to dobranoc.
Narzekanie, że PiS ma słabe poparcie, to kpiny. Ta partia ma stały, wierny elektorat i może z nim czekać na walne zwycięstwo do wyborów nawet za cztery lata.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko
7 Września, 2011 - 10:12
Prosze czytac z uwaga.Ja nic nie pisalem o slabym poparciu dla PIS.Wprost przeciwnie.Gdyby te wybory odbyly sie w sposob prawdziwy,PIS z pewnoscia by je wygral.
"Polska ma moim zdaniem doskonałe położenie geograficzne, którego ten rząd nie jest w stanie wykorzystać: jesteśmy członkiem NATO, UE " :)
Pozdrawiam.
someone
someone
12 Września, 2011 - 14:26
Jan Bogatko
...to MUSIMY tego dopilnować. Choćby jako wolontariusze.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
someone
7 Września, 2011 - 07:08
Jan Bogatko
Tak, wierzę. Inaczej chodziłbym na grzyby, zamiast pisać. Reżimy zawsze padały, bez względu na to, jakich fałszerstw wyborczych się dopuszczały.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Myślę że rozkład poparcia jest podobny
12 Września, 2011 - 16:10
jak wyniki wyborów prezydenckich. Cała nadzieja w niezadowolonym elektoracie PO i w tych co drugi raz nie nabiorą się na kampanię negatywną, Komorowski zaliczył też sporo wpadek. No i potrzebna mobilizacja elektoratu biernego, co straciło wiarę w jakiekolwiek zmiany i siedzi w domu, nie głosuje. Cudami wygrał Tusk, trzeba wykrzesać taką samą nadzieję.
Anna