Fantasmagorie Tomasza Piątka

Obrazek użytkownika Lady Makbet34
Idee

Od samego początku zastanawiałam się nad wartością poznawczą  reportażu Kaczyński i jego pajęczyna. Sądząc po kiepskim Macierewiczu, kiedy autor bazował głównie na materiałach internetowych, mogło być podobnie. I tak jest. Tomasz Piątek wiedzę czerpie na podstawie tabloidów, rzeczowych źródeł mamy jak na lekarstwo.

Jarosław Kaczyński należy do tych polityków z głównej sceny, którzy nie pozostawiają  obojętnym. Wzbudza silne emocje, od prawa do lewa.

Autor usiłuje nas przekonać o powiązaniach prezesa PiS z reżimem kremlowskim, wprost pisze, że były premier korzysta ze wzorców putinowskich. Zważywszy na to, że dziennikarz Anną Politkowską nie jest, w niedemokratycznym państwie swoich rozważań, publikować nie mógłby.

Owszem, Piątek powołuje się na dokumenty IPN, w znacznej mierze dominują jednak wypowiedzi opozycyjnych polityków, w tym wynurzenia Janusza Palikota. Dokumentacja archiwalna, traktowana wybiórczo, jest niewystarczająca do całościowej oceny. Ponadto zdumiewa interpretacja materiałów, tak aby świadczyła na niekorzyść bohatera tej opowieści.

Wywody złożone są z piętnastu rozdziałów: począwszy od dzieciństwa, dorastania Jarosława Kaczyńskiego (,,synuś mamusi'') przez aktywność polityczną, Smoleńsk, aż do chwili obecnej. Dziennikarz insynuuje i straszy: Polska po raz kolejny w swojej historii musi patrzeć w przepaść. Za wschodnią granicą trwa wojna. Bezwzględny wróg najechał naszego sąsiada. A jeśli tylko będzie mógł, przyjdzie i do nas. Mimo to rząd PiS odcina się od zachodnich sojuszników [...]. Rozbija Unię Europejską i osłabia NATO, przez co naraża bezpieczeństwo całego kontynentu. Przede wszystkim zaś naraża bezpieczeństwo Polski.

Tomasz Piątek ''przewiduje" agresję Federacji Rosyjskiej na nasz kraj, będącą pokłosiem... działalności polskich polityków. Ów pisze o tym z całą powagą. Autor  kolportuje pogłoskę, jakoby Kaczyński dążył do rozbioru Ukrainy, dość wspomnieć o propozycji złożonej jednemu z polityków przez Władimira Putina

Kaczyński i jego pajęczyna stanowi kolejną publikację powstałą w celach marketingowych. Leży bibliografia, rzetelna kwerenda archiwalna; są za to prostackie etykiety wobec tych, których pisarz nie lubi. Od strony metodologicznej, trudności sprawiają mu krytyka zewnętrzna i wewnętrzna źródeł.

Tomasz Piątek, Kaczyński i jego pajęczyna, wyd. Arbitor, Warszawa 2022, ss. 544.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

Podstawowym zadaniem tego atypolskiego śmiecia i propagandzisty jest rozpowszechnianie łgarstw i szkalowanie polskich patriotów, którzy nie pozwalają mafijnemu PO i mafiom z bolszewickiego UE na bezkarny rabunek i Polski i Polaków.

I właśnie za to różni mafiozi płacą temu tępemu propagandzicście...

Vote up!
10
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1648705

całkowitą dyskredytację PiS u jak największej części społeczeństwa. Zauważ, że znajomość książki jest mniej niż żadna, za to jest podawana przez mendia oPOzycyjne jako prawda objawiona. No prawie...

Vote up!
8
Vote down!
0
#1648709

czyta heroiniste, ten sam sobie winien, zamilczec patafiana.

Vote up!
5
Vote down!
0
#1648719

spod pióra ( z klawiatury ) po pijaku! Gnioty, a nie fantasmagorie.
Albowiem bełkotliwa treść, zawartość jego książek nie dowodzą, że ma on wizję, wyobrażnię, a jedynie zacietrzewienie frustrata.
I będę się tego trzymać.

pzdr

Vote up!
4
Vote down!
0

antysalon

#1648733

Po prostu uprawia najstarszy zawód świata. Ciekaw jestem tylko czy bardziej z chęci zysku, czy bardziej "dla idei" jak swego czasu np. pan Tomasz Lis. Dla mnie to bez różnicy.

Honic

Vote up!
3
Vote down!
0
#1648891