Studium chamstwa, prostactwa i obłudy, czyli słów parę o Stefanku Burczymusze
...generalnie, tego mitomana i cynika można byłoby nazwać jednym słowem. Niestety, propaganda będąca na usługach najjaśniejszej władzy, zrobić mogłaby z tego słowa użytek, histerycznie krzycząc, że taki oto jest język "oszołomów i faszystów".
Wolność słowa i możliwość obrażania nie tylko opozycji, ale i obywateli tego kraju zarezerwowana jest dla kręgów władzy.
Z wolności tej i możliwości korzysta jak może osobnik będący reprezentantem laski marszałkowskiej.
Jako że wolność i możliwość jest dana jemu wyłącznie i jemu podobnym, folguje swojej wyobraźni i słowom Niesiołowski bez oporów, schodząc tym samym do głebokiego rynsztoka kutury.
Tak, wiem, to najwazyśzych lotów wywody i filozofia. O braku kultury można byłoby mówić wtedy, gdyby jezyka Niesiołowskiego używał ktoś z okolic PiS.
Wtedy byłoby to bydło jątrzące jad antydemokracji i faszyzmu.
W otworze gębowym Marszałka, owe slowa, to szczere opisywanie racjonalnie postrzeganej przez niego rzeczywistości.
Dziś na końcu przewodu pokarmowego Niesiołowski może mieć tę "faszystowską i ciemną" część społeczeństwa - bo kto mu co zrobi, kiedy sprawiedliwość jest po jego stronie, z wszyscy i tak wiedzą, która część społeczeństwa jest godna szacunku.
Niem można powiedzieć, wykazał się dziś Niesiołowski czujnością i szybkością, niczym żuczek toczący wiadomą kulkę pod wpływem dopalaczy.
Uznał bowiem Stefek, że czym prędzej należy nagłośnić wczorajszą decyzję niezazwisłego sądu, nakazującą Kaczyńskiemu objawienie światu diagnoz i recept wystawianych przez psychiatrów.
Stefek, osobnik będący partyjnym błaznem, stwierdził uprzedzając domysły medialnych ekspertów, że Kaczyński jest badany, wręcz pewnie leczony przez psychiatrów.
Skomentował też, z sobie jedynie znanym plotem w poczuciu humoru sprawiającego radość szefom, to, co dzieje się wokól namiotu na Krakowskim Przedmieściu.
Wydaje mi się, że Niesiołowskiemu się dramatycznie pogarsza.
Oprócz objawów paranoi, pojawiają się objawy demencji.
Skąd taki wniosek?
"Sejm nie jest miejscem kabaretowym, od tego jest ten namiot przed Krakowskim Przedmieściem"
Tak Niesiołowski skomentował "kontrowersyjną" wystawę zorganizowaną przez PiS.
I tu mamy mały problem.
O tym, że Sejm jest jak najbardziej miejscem kabaretowym, przez lata przekonuje nas nikt inny jak Niesiołowski właśnie.
Przykłady?
1/ http://www.youtube.com/watch?v=7I3J7nFweG4
2/ http://www.youtube.com/watch?v=u6XmiFkWazI
3/ http://www.youtube.com/watch?v=UtmX4tZjjng
Nie znam się, ale uważam, że naprawdę ktoś powinien zająć się jego przypadkiem. Póki co zagraża on co prawda tylko tej "gorszej" części społeczeństwa, wskazując drogę części "lepszej", niedługo jednak, może zacząć zagrażać swemu zdrowiu popadając w dalszy obłęd.
O ile mózg Stefcia ma jak widać spore możliwości, o tyle...
Takiego napięcia może niestety nie wytrzymać jego utyrane miłością do bliźniego i troską o ojczyznę serce.
I tak na marginesie.
Przypomina mi Niesiołowski wsytąpienie Castro, którego fragment kiedyś widziałem.
Ten sam obłed w oczach, ta sama gestykulacja i ta sama wiara w misję, wyższość przekonań i zwycięstwo w toczonej z wrogiem wojnie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Miejsce-PiS-to-wedrowny-namiot-z-krzyzem-na-kolkach,wid,13495656,wiadomosc.html
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1105 odsłon
Komentarze
MOCZ
10 Czerwca, 2011 - 14:14
Marszałek Ośmiokrotnie Cudem Zachowany ;)
Re: Studium chamstwa, prostactwa i obłudy, czyli słów parę o Ste
10 Czerwca, 2011 - 15:23
Nie wiem, czy netykieta na to pozwala, ale pozwalam sobie wkleić mój wpis z innego forum:
"W swojej książce (nie pamiętam tytułu) niejaka Anastazja P. (kto tę książkę i tę postać pamięta?) napisała o Niesiołowskim, że mu śmierdzi z ust.
Te słowa okazały się prorocze."
Niesiołowski obsceniczny typ lada dzień udławi się nienawiścią
10 Czerwca, 2011 - 22:19
własną nienawiścią do PiS!
pzdr
antysalon