Warszawa, магістраль 1 - czy Ukraina ma zamiar nas najechać ?

Od długiego czasu irytuje mnie serwis Google maps, który nie wiedzieć czemu, przy odpowiednim powiększeniu mapy nanosi nazwy dróg cyrylicą. A właściwie jednej drogi - DK2 czyli łączącej wschód i zachód drogi krajowej.

Początkowo myślałem, że to rosyjski ale słowo autostrada jest zapisane po ukraińsku - магістраль.

Potem coś tak jakby mi się lekko nieprzyjemnie zrobiło - wschód-zachód, przez Warszawę, cyrylicą... ?

I przypomniały mi się zaraz opowieści Suworowa jak to ruskie nie mogły się zebrać przeciw Niemcom bo dowództwo w obawie przed Bóg wie jakim obrotem spraw, nie wydało wojskom map najbliższego terenu, ale te dalsze, za granicami ZSRS to i owszem, mieli.

Jak każdy zdeklarowany fan spiskowych teorii, na poczekaniu ubzdurałem sobie następujące scenariusze:

- ani chybi napadnie na nas niebawem Ukraina i te napisy są potrzebne żeby czołgi mogły się nawigować via Google Maps,

- przyłączą nas do Rosji przez okręg kaliningradzki żeby wreszcie zapanowało ocieplenie totalne i miejscowe namiestnictwo nie musiało się już dłużej męczyć udawaniem suwerenności.

Tylko skąd to i w магістраль ?