"PiS , PO - jedno zło" ?

Obrazek użytkownika Husky
Kraj

 

 

 

Hasło często "rzucane" jako argument w dyskusji, gdy brak rzeczowej argumentacji dla stanowiska "antypisu".

 Pod inkryminowanym hasłem zwolennicy PO i powrotu do władzy tych, którzy zrobią wszystko "aby było tak jak było", wypisują wszelkie możliwe manipulacje na temat PiS.

Napisałem "manipulacje" - a to dlatego, że znaczna część zawartości jest prawdziwa. Tyle, że podana w stosownej otoczce podtekstu. Często też są to informacje z różnych poziomów znaczeniowych - przykładem sławetne porównanie w dyskusji zrobione przez Zawiszę Niebieskiego: PO zlikwidowało 3 stocznie, ale za to PiS 4 przedszkola.

 

Ten schemat występuje bardzo często w enuncjacjach wrogów Polski. Podaję to jako przykład, ale zjawisko ma różne odcienie i skalę zależne od poziomu piszącego.

Wspólnym zaś celem akcji, można sądzić dobrze zaplanowanej i zorganizowanej, bo w dziedzinie manipulacji medialnych wrogowie Polski są bardzo profesjonalni, jest stworzenie przekonania u Czytelnika, że to co dzieje się w Polsce pod rządami PiS jest ze wszech miar godne potępienia, wszyscy kradną, manipulują itd.

(Oczywiście, w podtekście można mniemać, że gdyby wrócić do tego "aby było tak jak było", to nastanie natychmiast era szczęśliwości powszechnej).

 

Celem tej notki, po tym wstępnym naświetleniu sytuacji, jest wskazanie pewnych zależności wynikających z tytułowego hasła.

 

Otóż, jeśli przyjąć to zawołanie bojowe naszych "inteligentów" ( to poziom inteligencji rycerza, który przed walką przepowiada hasło rodowe "jeno AWRUK krzyknąć zdołał" - Lem), to kto jest wrogiem formacji POPiS?

 

Sprawa jest ewidentna - to ekipa Jaruzelskiego z Kiszczakiem i Urbanem.

 

Po nich nastąpili ci z których wyłonił się POPiS.

 

I, jeśli uczciwie rozważymy wszystkie kwestie, to okazuje się, że tamta ekipa była propolska, a obecny POPiS jest antypolski.

I ja się z tym zgadzam, bo jest to fakt.

 

Tyle, że należy rozpatrzyć dlaczego do tego doszło. Dlaczego zryw Solidarności doprowadził do wyniesienia do władzy ekipy najbardziej podłej i wrogiej Polsce i polskości?

 

Generalnie - dlatego, że ci "macherzy od losu" wiedzieli czego chcą, mieli wsparcie zewnętrzne i znali metodykę działań manipulacyjnych. A polska strona została otorbiona i wyeliminowana - idea polskości nie była skrystalizowana na tyle, aby stała się nośną dla przemian społecznych; nie była rozumiana  przez społeczeństwo, które zostało omamione ochłapami konsumpcji.

 

Jest pewna prawidłowość. Żydokomuna po wojnie wymordowała polskie elity zajmując ich miejsce, a uzasadnieniem był postęp społeczny i sprawiedliwe dzielenie owoców pracy. Czyli w znacznym stopniu jest to idea socjalistyczna.

Jest to zgodne (w znacznym stopniu) z ideami polskości i kształtem Rzeczypospolitej.

Póki realizowane były te najpilniejsze potrzeby - wszystko było akceptowane, a zbrodnie zapomniane i nawet można mówić, że wybaczone. Przynajmniej nie było nastawienia na rewanż.

Gdy jednak dóbr przybyło - okazało się, że jest "szklany sufit" - Polacy mieli dalej żyć na poziomie pozwalającym jedynie zaspokajać swe najbardziej podstawowe potrzeby. Natomiast nowe "elity" opływały w dostatki.

Dysproporcje w dostępie do dóbr były tak duże, że spowodowało to społeczne niezadowolenie i rozbudowanie ruchu Solidarności.

 

Obecnie mamy bardzo podobną sytuację. POPiS, następcy "solidaruchów" to dwa nurty rozwojowe - PO, to likwidacja polskości i stworzenie społecznej magmy, którą można kierować poprzez rzucanie różnych ochłapów i karmiąc ją medialnymi eventami.

 

PiS - to droga lepszej dbałości o stado owiec, które wszak  daje swym właścicielom utrzymanie. To dokładnie droga Jaruzelskiego -  nieudana z racji destrukcyjnych wpływów zewnętrznych. To samo występuje obecnie jako "zagranica".

 

Dlaczego zatem wspieram (a przynajmniej nie zwalczam) PiS?

Bo to jest droga pozwalająca na przetrwanie społeczeństwa (tak samo jak za Jaruzelskiego). Mało, pozwala na kształtowanie świadomości społecznej, która z czasem doprowadzi do odbudowy Rzeczypospolitej w duchu Cywilizacji Polskiej. 

Ta druga opcja (PO) - to szybka likwidacja Polski .

 

 

 

Kończę te uwagi pozostawiając Czytelnikowi osąd sytuacji i wnioski tyczące roli blogerów środowiska portalu.

Ja mam to tałatajstwo w głębokiej pogardzie. Faktem zaś jest, że obecnie dominują na portalu i nie spodziewam się pozytywnych opinii.

Ta swołocz użyje najbardziej podłych metod, aby tylko zamieszać w głowach Czytelników.

 

Wierzę jednak, że kropla za kroplą powoli będzie drążyła świadomość ludzi uczciwych, chociaż często zagubionych, i z czasem tych manipulantów będzie można po prostu kopnąć w d...

 

]]>https://cygnus.neon24.pl/post/151622,pis-po-jedno-zlo]]>

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.6 (12 głosów)

Komentarze

Nie ze wszystkim się zgodzę w ocenach. Byłem świadkiem i uczestnikiem tego co działo się w roku (czy około roku) osiemdziesiątego. Zryw tamtych czasów nie był jedyny, jeśli wspomnimy powstania z wieku XIX, walkę o niepodległość w czasie I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, powstania śląskie, czy historię oporu przeciwko Niemcom w czasie "drugiej Apokalipsy" i przeciwko komunizmowi później. Wyniszczono wielu najlepszych. Współczesna Warszawa, moje ukochane miasto, jest tego skutkiem po dziś dzień i pewnie nieprędko to minie. Ale prawda jest też taka że ekstremalne sytuacje gdy trwają zbyt długo, powodują zmęczenie społeczne. Widać to dobrze po historii 8 lat po wprowadzeniu stanu wojennego i tego w jakiej kondycji byli Polacy potem. W sytuacji gdy "władza ludowa" miała wiedzę i narzędzia do manipulacji i dezinformacji. I wykorzystała je w sposób szatańsko skuteczny. Postepowała brutalnie dopuszczając się nmawet zabójstw. Jednak nie odmawiałbym Polakom w żadnej z tych sytuacji cechy narodowego patriotyzmu czy "skrystalizowania" idei polskości. W innych krajach zawładnietych przez komunę bylo gorzej. Przykładem mogłaby być Czechosłowacja czy NRD. Może zwłaszcza NRD: poodobno tam był największy zamordyzm, wykonywany zresztą rękami samych Niemców.
Nie byłbym też aż tak krytyczny wobec PiS. Zauważmy, że to PiS jest obiektem największej wrogości od wielu lat ze strony, nazwijmy to, lewej części sceny politycznej. Dlaczego nie ugrupowania narodowe? Być może autorzy walczącej przeciwko nam propagandy zdają sobie sprawę że walka ze wszystkimi ugrupowaniami jest zbyt ryzykowna,a PiS ma największe poparcie społeczne. Może grupy narodowe pozostawiono sobie na później, gdyby udało się zmienić strukturę społecznego poparcia dla partii politycznych. W ostatnich ponad 10 latach próbowano przeciwstawić sobie PiS i PO. W "mistrzowski" sposób posłużyła do tego katastrofa smoleńska. Przez te lata zauważałem że mniej chodzi o to żeby PO "wygrała", bardziej o to żeby konflikt społeczny stworzony w Polsce trwał i utrzymywał się w równowadze. Żeby nie było "wygranych". Może "nowa lewica" miała przyjść gdy PiS i PO wzajemnie się wykończą, i stąd cytowane hasło? To skończyło się dla PO bardzo źle, choć było przewidywane, inaczej Tusk nie uciekłby do Brukseli w czasie trwania kadencji. Przez ostatnie kilka lat rozwijało się także lewactwo, systematycznie pokonując opór społeczny przeciwko ich ideologii. Może lewactwo było przeznaczone do konfrontacji z narodową prawicą?
No i nie porównywałbym drogi PiS do drogi Jaruzelskiego: Jaruzelski zawsze realizował wyłącznie ideologię marksistowską ze wszystkimi tego konsekwencjami. Z pomocą swoich sowieckich mentorów oczywiście. Tego PiS-owi przypisać nie można.
Trochę to chaotyczne co napisałem. Ale tak mi wyszło. Pewnie temat zasługuje raczej na esej, nie na kilka dość luźnych zdań.
Pozdrawiam
Honic

Vote up!
5
Vote down!
0
#1609530

Warto byłoby się jednak głębiej pochylić nad istotą socjalizmu.

Wspólnota jest rodziną rodzin, opartą na duchowym fundamencie. A, że swoją moc czerpie z więzi wszystkich swoich członków, zupełnie naturalnym jest , że zawiera w sobie elementy solidaryzmu społecznego.

Socjalizm zaś jest karykaturą wspólnoty. Jest "wspólnotą" bez duchowych fundamentów. To luźna społeczność pomocowa, która prowadzi do patologii. Bo brak duchowych fundamentów zawsze prowadzi do patologii.

Przyprawianie PiS-owi gęby socjalistycznej partii jest zwykłym nieporozumieniem. To nie programy pomocowe decydują o socjalistycznych cechach danej partii, lecz brak duchowego fundamentu.

Unia Europejska nie dlatego stała się socjalistyczna, że zaczęła wspierać ludzi potrzebujących. Socjalistyczną się stała, bo odwróciła się od Chrystusowego Krzyża. Podeptała fundament, na którym się zrodziła.

Programy pomocowe nie są w stanie uczynić z PiS-u partii socjalistycznej dopóty, dopóki swą ideę będzie opierać na Chrystusowym fundamencie.

dratwa3

Vote up!
5
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1609541

To nie jest żadne nieporozumienie, to skoordynowany wściekły atak w ogóle na jakiekolwiek próby reform podejmowanych przez PIS, które mają na celu realne wzmocnienie Polski. A  przecież nie są to zmiany systemowe, do których przeprowadzenia potrzebna jest nowa konstytucja. A i tak są to zmiany doprawdy "rewolucyjne". 

W tym kontekście przypomnę, że jakiekolwiek próby reform podejmowane w XVIII wieku w Rzeczypospolitej nie doszły do skutku z jednego tylko powodu - wściekle antypolskiej polityki Rosji.

Vote up!
6
Vote down!
-3

jan patmo

#1609546

"To nie jest żadne nieporozumienie..."

Staram się dobierać formę do okoliczności :)

Celuję w kwestiach technicznych problemu, unikam więc narracji prowadzących do uniesień emocjonalnych.

Serdecznie pozdrawiam.
dratwa3

Vote up!
5
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1609547

Nie sposób tak naprawdę zrozumieć tego co dzieje się dziś, całego tego  piekielnego jazgotu wobec zmian wprowadzanych przez PIS bez kontekstu historycznego, odniesień sięgających  XVIII wieku i podejmowanych wtedy prób reform Rzeczypospolitej, oraz bez znajomości iście szatańskich  działań  Rosji mających je całkowicie sparaliżować. To tylko tytułem uzupełnienia.

Również bardzo serdecznie pozdrawiam  

Vote up!
6
Vote down!
-3

jan patmo

#1609549

Mała uwaga "ad maiorem dei gloriam": socjalizm według definicji w chwili powstania to idea ze wszech miar humanistyczna. To co obecnie rozumiemy (negatywnie) jako socjalizm wzięło się z tego, że słowo to zostało zawłaszczone przez komunistów. Ponadto, ze względów propagandowych "komunizmu" nie mogło się udać budować w Polsce powojennej. Słowo to zastąpiono słowem "socjalizm". Pamiętam, mogę przytoczyć przykłady. Nazywanie "socjalizmem" tego co usiłowała wprowadzić "władza ludowa" po II wojnie światowej to oszustwo. W ten sposób zdeprecjonowano to słowo podobnie jak słowo "swastyka' przez "narodowych socjalistów" na skutek wykorzystania go do propagowania ideologii komunistycznej.

Pamiętajmy to. Kiedyś, przed rewolucją październikową, pojęcie słowa "socjalizm" znaczyło coś zupełnie innego, pozytywnego. Podobnie jak słowo i pojęcie "swastyka" przed powstaniem narodowego socjalizmu w Niemczech w latach 30. Do tych słów razem z ich pierwotnym znaczeniem zapewne nie będzie już można powrócić. Ale pamiętać warto.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1609586

"… socjalizm według definicji w chwili powstania to idea ze wszech miar humanistyczna".

Wydaje mi się, że przybierając swą nazwę od łac. societas , czyli wspólnota, z założenia był wspólnotą chleba.

Że jednak każda wspólnota rodzi się z duchowej więzi, wspólnota chleba może zrodzić się tylko we wspólnocie jednego ducha.

Wspólnota chleba bez podporządkowania się światu wartości zawsze prowadzi do patologii, stąd socjalizm jako twór ustrojowy jest utopią.

dratwa3

Vote up!
3
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1609599

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1609603

Przez pięć kolejnych lat byłem jednym z organizatorów lokalnego Marszu dla Życia i Rodziny.

Serce rosło, gdy setki ludzi demonstrowało swoje przywiązanie do Życia. Gdy jednak spojrzałem na to zjawisko bez emocji i zacząłem się zastanawiać, ile z tych osób oddało by choć odrobinę swojego zdrowia dla tej idei, zrobiło mi się smutno. Widziałem uśmiechnięte, beztroskie twarze, które Marsz ten traktowały jako przyjemny, popołudniowy spacerek.

Choć pod szlachetnymi petycjami można doliczyć się nawet miliona podpisów, wiemy jednak dobrze, że ilość nie przekłada się na jakość. Często takie podpisy zbiera się w miejscach publicznie uczęszczanych, wychodzi do przypadkowo spotkanych osób. A jedyna moc takiej petycji jest taka, że rządzący, z mocy ustawy muszą ją rozpatrzyć.

Gdyby petycja zakazująca aborcji podpisywana była własną krwią i była tak licznie nią podpisana, aborcja byłaby już dla nas tylko koszmarnym wspomnieniem.

Warto przy tym przypomnieć, że rządzący , choć mają narzędzia do budowania świata coraz lepszego, mają tylko tyle mocy, ile żołnierzy za swoimi plecami.

Nawet najlepsza wiertarka w rękach najlepszego specjalisty nie jest w stanie wywiercić najmniejszego otworu, jeśli nie zasili się ją prądem.

Jeśli oczekujemy od rządu, by zrobił konkretny porządek z aborcją, stańmy za jego plecami tak, by stale czuł nasz oddech.

Pozdrawiam.
dratwa3

Vote up!
5
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1609609

Brawo Husky!!!
Brawo

To był dobry pomysł zamieszczenia tu wpisu Wojtasa.I temat i dyskusja fantastyczna w wykonaniu Wojtasa
Właśnie teraz czytam w jak cudowny sposób autor wpisu sprowadził do parteru małżeństwo Ruszkiewicza z Zawiszą
Zgnoił ich totalnie,obnażył te ścierwa niemal do gołej dupy.Nawet ten etat admina idioty nie pomógł tej czerwonej gnidzie z Saskiej.
Pozdrów Wojtasa i podziękuj bo wart chłop tego.
Daj mu najwyższą ocenę taką jak tu daje

Vote up!
6
Vote down!
-3

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1609550

Może? Ale faktem jest, że ten "socjalizm" w rozumieniu pierwotnym (co podkreślam) jest bardzo bliski chrześcijaństwu. Ściślej - chrześcijańskiemu rozumieniu człowieczeństwa. No, oczywiście, potem już było tylko gorzej...

Vote up!
0
Vote down!
0
#1609732