Andrzej Duda wetem księdza Popiełuszkę czci
Połowa października 1984.
Przygotowania do mojego ślubu na finiszu.
Co w tym czasie znaczyło słowo przygotowania wie tylko ten, kto na własnej skórze przeżył tamten czas.
Ja, narzeczona, rodzice moi i narzeczonej w wirze załatwiania – to było wtedy słowo kluczowe , bo realny socjalizm (tym razem odmiany moro) był w pełni swojego rozkwitu i jak każdy socjalizm rozkwitał tzw. niedoborami.
Na szczęście obrączki już były przez jubilera zrobione – z przedwojennej obrączki babci i masywnego, sowieckiego kolczyka.
Ja tuż po obronie pracy magisterskiej
(8 lat studiowania mi to zajęło – Boże błogosław wyrozumiałych, kochanych, i jak się w stanie wojennym okazało odważnych profesorów, dziekanów i rektorów SGGW, dzięki którym zaraz po wyjściu z aresztu śledczego w Białołęce ukończyłem wreszcie studia, i którzy zatrudnili mnie na macierzystym wydziale),
naiwnie pochłonięty obalaniem socjalistycznego ustroju PRLu, nie wiedzący jeszcze, że zajęte tym są już wspólnie ambasady sowiecka i amerykańska.
19 października straszna wiadomość: ks Jerzy Popiełuszko porwany.
Bełkot reżimowej propagandy, przeplatany fachową narracją słuchanego namiętnie Radia Wolna Europa składają się w koszmarny, acz czytelny obraz:
Jaruzelski i Kiszczak robią pokaz siły.
Z kazdym dniem (a ślub kościelny 27 października) atmosfera w kraju gęstniała, a my stanęliśmy przed realnym problemem: ślubu nie odwołamy, ale co z weselem?
Goście zaproszeni, restauracja zamówiona, wszyscy czekamy na te parę godzin radości wśród zacnych ludzi, bez zwracania uwagi na rzeczywistość w deseniu moro.
Ale czy godzi się tak cieszyć w sytuacji, gdy los księdza budzi przeczucia najgorsze – wszak kraj jest okupowany przez zbrodniarzy (no tak wtedy, jak się okazało niesłusznie, uważaliśmy)?
Po rozmowach w rodzinnym gronie i zasięgnięciu opinii księdza decyzja zapadła:
wesele będzie.
3 dnia po ślubie i weselu komunikat: wyłowione ciało księdza.
My tam się cieszyliśmy, a oni go wtedy…
No tak.
Poszedłem na pogrzeb księdza 3 listopada, byłem gdzieś w tym tłumie , atmosfera jaką pamiętam była połączeniem żalu, bólu i gniewu – żadne tam „zło dobrem zwyciężaj”.
Nie mieliśmy złudzeń, kim są prawdziwi sprawcy tej zbrodni – Jaruzelski i Kiszczak byli najoczywiściej na wierzchołku tej piramidy.
***
Po kilkunastu dniach rozpocząłem pracę na uczelni, a koledzy z uczelnianej, zdelegalizowanej Solidarności zaproponowali mi dołączenie do grupy pełniącej dyżury przy grobie księdza Jerzego, których to dyżurów odbyłem niemało.
Tłumy ludzi z całej Polski przeszły przez ten czas przed grobem kapelana Solidarności. Pamiętam twarze, spojrzenia, modlitwy, milczenie, bywało, że i rozmowy.
Piękny i straszny okres w moim życiu.
***
Potem była farsa zwana procesem, następnie wałek magdalenkowo-okrągłostołowy z finałem w postaci skręconych wyborów 4 czerwca 1989 (odkręcenie przez solidarnościowych przyjaciół Kiszczaka krachu komunistycznej Listy Krajowej) , które spędziłem w komisji wyborczej na mojej macierzystej Uczelni.
Raz jeszcze dałem się nabrać, gdy zostałem mężem zaufania Wałęsy w wyborach 1990, ale potem, gdy spotykałem w gmachu ministerstwa pracującą tam kanalię, która na SGGW sprowadziła po 13 grudnia ZOMO, przeszło mi i mam tak do dziś.
***
Mąż pani Kornhauser złożył w piątek kwiaty przy grobie błogosławionego księdza Popiełuszki, co rzecz jasna chwalebne,
ale nie bardzo mi konweniuje z wetem zgłoszonym raptem 1,5 roku wcześniej wobec ustawy degradacyjnej , dzięki której Jaruzelski i Kiszczak zostaliby szeregowcami.
No nic – w maju mąż pani Kornhauser ma głosowanie, które zdecyduje, czy dalej będzie mógł wetować.
-----------------------------
Informacja dla Czytelników: w związku z trollowaniem moich tekstów nie odpowiadam na żadne komentarze
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1931 odsłon
Komentarze
Dobrze napisane. Brawo! I
20 Października, 2019 - 05:46
Dobrze napisane. Brawo! I gratuluję postawy po weselu. Nie przejmuj si, ilu wtedy dało sie oszukać, bo nie było skad brać informacji - ja też głosowałem na bolka - al z drugiej strony był mazowiecki (który pisał oszczerstwa o Żołnierzach Wyklętych i zrobił grubą kreskę ale nijaki Tymiński - wynalazek z Kanady prawdopodobnie sbowców - bo o zbrodniarzu jaruzelu nawet nie wspominam. Mieliśmy wtedy wybór jak się okazało miedzy dżumą a cholerą i najgorsze, ze przez tyle lat w kółko tak jest i nic się nie zmienia. Teraz kogo mamy poprzeć na Prezydenta? Jak nie Duda, to możemy mieć jakiegoś kompletnego lewaka - no chyba, ze Narodowcy kogoś sensownego wystawią, to chętnie bym przekazał mój głos z Dudy na jakiegoś Patriotę Polskiego.
Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)
PiS postępuje za "lamusowato" i wszyscy to czujemy -
20 Października, 2019 - 14:23
- tylko dogłębna dekomunizacja może jeszcze uratować Polskę.
Wtedy, w latach 90-tych powiedzieli nam że jest za wcześnie na to, a teraz że jest za późno a prawda jest arcy-boleśnie prosta -
czas jest zawsze dobry ! -
- tylko widać Polskę rządzą bojaźliwi i niedołężni ludzie którym brak odwagi o czym wspominał i ks.J.Popiełuszko że pierwszym krokiem do zrzucenia kajdanów jest wyzbycie się lęku który paraliżuje każde działanie.
Dalej jest szansa na odcięcie lub zmarginalizowanie wpływu komunistów na losy Polski tylko czy znajdą się odważni ludzie którzy zrozumieją ten ważny akt dziejowy - pełna i dogłębna dekomunizacja !!!
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
Weta Dudy
20 Października, 2019 - 09:46
Weta Dudy, te od sądów i te weto degradacyjne.
Ile trzeba mieć tupetu i bezczelności składając kwiaty pod pomnikiem błogosławionego księdza Popieuszki, wiedząc że się zablokowało swoim wetem, ukaranie czerwonych bandytów, którzy zamordowali wielu Polskich kapłanów i cywili.
Właśnie takie standardy oferuje Polakom Duda i PiS, pomoc dla żydo-komuny. By nikogo winnego nie ukarać.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
i przypadkiem się zdarzy...
20 Października, 2019 - 10:22
i przypadkiem się zdarzy...
i przypadkiem się zdarzy
że wśród tych patriotów
będą wyłącznie Chazarzy
jan patmo
a ten znowu bredzi...
20 Października, 2019 - 10:57
a ten znowu nie wziął leków i bredzi...
Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)
więcej siana!
20 Października, 2019 - 11:12
więcej siana!
podeśle Kreml
więcej fur siana
by podtuczyć
narodowego barana!
jan patmo
zabrakło? to do apteki
20 Października, 2019 - 11:17
zabrakło? to do apteki
Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)
marzenia Chazarów
20 Października, 2019 - 12:06
marzenia Chazarów
z chazarstwa
leczą się Chazarzy
bycie Polakami
teraz im się marzy
PS By znaleźć takie leki, proszę obejść wszystkie apteki!
jan patmo
Pan Ewaryst...jak zwykle na medal !
20 Października, 2019 - 13:38
A pachołki "okrągłego stołu" minusują ...aby było tak jak było. aby nic się nie zmieniło !
Z wielkim szacunkiem, dla oby wiecznie, Młodej Pary.
Verita
"Zło dobrem zwyciężaj"
20 Października, 2019 - 16:28
- to piękny i zgodny z naukami Kościoła przekaz ale -
- czy można go teraz w Polsce stosować bezpośrednio ?
Gdy słuchałem wczoraj tych przytaczanych słów ks. J.Popiełuszki przy grobie na warszawskim Żoliborzu odczuwałem nazwijmy to - pewien dyskomfort psychiczny.
Czy można stać biernym gdy wróg dziś w 21-szym wieku "po obaleniu komuny" - znowu chce nam zniewolić Ojczyznę i rzucić internacjonalistycznym komunistom pod nogi jako -
- wycieraczkę do butów ?
Ja znam odpowiedź a Wy sami zmierzcie się ze sobą i odpowiedzcie sobie na to jedno z najważniejszych dziś dla Polaków pytań.
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
Takiego prezia wybrał sobie ciemny lud.
21 Października, 2019 - 18:45
Marszałkiem-seniorem będzie nie wybitny wolnościowiec, pan Janusz Korwin-Mikke, który wiele razy (1964, 1968, 1982 ...) był więziony za walkę - za wolność dla Polaków - tylko żydowinka-PZPR-ówka, która w latach 1972–1981 należała do zbrodniczej PZPR i pisała peany na temat tego zbrodniarza z NKWD, "Wiesława" Gomółki który w latach 1943–1948 wymordował więcej żołnierzy podziemia niż wymordowali jego kuple w latach '50. Zresztą Józefa Franczaka "Lalusia" też zamordował ten bandzior sowiecki "Wiesław" w 1963 roku i jeszcze kazał mu odrąbać głowę. Wyjątkowa kanalia antyludzka i antypolska z niego była i jego to i PZPR wychwalała ta PZPR-ówka Katarasińska.
Była to komunistyczna kanalia, bolszewicki agent (od małego) jakich mało a jego ustawkę! z 1956 roku z Chruszczowem Józef Mackiewicz ocenia jako dzieło nie mniejsze niż słynny leninowski TRUST z lat '20. Było to genialne oszustwo którym spacyfikowano naród polski do tego stopnia, że w 1956 faktycznie pokochał komunistów. Czytajcie najwybitniejszego pisarza politycznego Józefa Mackiewicza.
W 1956 była to genialna ustawka komunistów którą szczerze poparł naród polski.
„Prawicowy” prezydent Duda wybrał dla Polaków na marszałka seniora PZPR-ówkę z prawdziwie prawicowym emploi:
- Głos Robotniczy
- PZPR
- Gazeta Wyborcza
- Unia Demokratyczna
- Unia Wolności
- Platforma Obywatelska
panMarek
Państwo piątej klepki III RP do dziś nie przeprowadziła śledztwa
21 Października, 2019 - 18:48
Państwo piątej klepki III RP do dziś nie przeprowadziła śledztwa kto torturował (wyrwano mu język, wyłupiono oczy, połamano wszystkie pace i żebra) i zamordował ks. Popiełuszkę. Do dziś nie znamy daty jego męczeńskiej śmierci. Pier.... tylko jak w tym programiku.
Państwo piątej klepki p..., p..., p... i nic nie robi.
Państwo III RP, którego kłamstwem założycielskim było bestialskie zamordowanie ks. Jerzego Popiełuszki musi być zlikwidowane bo jego korzenie są zatrute.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko zapisał w swoim notesie, że w czasie rozmowy
z Prymasem czuł się znacznie gorzej jak na przesłuchaniu przez SB. Odczytał te słowa w dawnej telewizji Puls ks. postulator procesu beatyfikacyjnego w końcu lat '90 lub zaraz po zapowiadanym końcu świata w A.D. 2000. Słyszałem dwa razy (w powtórce),
Zbrodnia na ks. Jerzym Popiełuszko to kamień węgielny III RP zaś "legenda" o "bolku" to jej mit założycielski.
Dlatego naród sowiecki tak irracjonalnie broni tej legendy. Jak jej zabraknie to III RP odejdzie w niesławie.
Tyle.
Sumlińskiego to już nie trawię z tymi jego „prawdami” i „sensacjami” które wykrył a które na końcu okazują się kolejną jeszcze większą tajemnicą. Co do Witkowskiego to zwykły leń albo i gorzej. Prowadził śledztwo w sprawie ks. Popiełuszki dwa razy i nic nie wykrył.
NIC!
Tzn. prawie, już, już … wykrył, … ale w końcu nie wykrył, bo mu zabrakło 2 dni do zakończenia i mu zabrali śledztwo tak jakby nie mógł tego nagrać na płytę i przekazać dziennikarzom. Nawet nie byłby za to ukarany bo by się wytłumaczył, że działał w stanie wyższej konieczności.
Jest jeszcze taka możliwość - która tłumaczy wszystko w tym dlaczego nie wykryto przez 30 lat sprawców tego okrutnego mordu - że ci wszyscy którzy są do dzisiaj tak zatroskani, są już, tuż, tuż wykrycia sprawców, którzy odbyli długie rozmowy z najważniejszymi w państwie (stanowionymi w Magdalence), którzy Go nawet znali od dziecka - TO MOŻE BYĆ DO DZIŚ DZIAŁAJĄCA KOMUNISTYCZNO-ŻYDOWSKA AGENTURA KTÓRA ZACIERA ŚLADY?
Pamiętacie jak było z kierowcą ks. Popiełuszki? Polacy po tym mordzie daliby się za niego pokroić, był bohaterem narodowym który zerwał kajdany ...
Ciało świętego pachnie (jak mówi tradycja Kościoła) i buduje się na nich ołtarze Pańskie a więc skąd ten smród który od 30 lat sięga do Nieba? Czy przypadkiem to powyższe nie jest prawdziwe a Wy żyjecie w podstawionej rzeczywistości?
Pomyślcie dlaczego!
P.S. Ciekawe, że oni wszyscy jak rozmawiają to nie patrzą w oczy.
panMarek