Niepoprawny
- Politykę zagarnęły stada homo politicus, a powinny zejść z pastwisk i ustąpić ludziom kompetentnym, powściągliwym, jasno przedstawiającym swoje argumenty, a niechby i dowcipnym ..... - mówi poeta i pieśniarz Leszek Długosz.
W rocznicę pogrzebu Pary Prezydenckiej w Krakowie czytał swój wiersz " Modlitwa za nich ".
Boże daj siłę, pozwól wierzyć
Że ćwierć sekundy, i mniej jeszcze
Wcześniej choć i najmniejsze mgnienie
Zdążył tam Anioł miłosierny
Twój posłaniec
Osłonił Ich swym skrzydłem,wyrwał
Uniósł i przygarnął
Zanim runęli
Bo nie umiera tu na Ziemi
Duch sprawiedliwy, Wola prawa
Miłość czysta
Dla takiej wiary daj moc Panie
Że tam upadła w lesie katyńskim
Materia roztrzaskana tylko
A byli wzięci
Do Arki Twego Miłosierdzia
- Są ocaleni
Istoto licha
Lepianko człowiecza marna …wierzysz tak ?
- Wierzę Panie
Artysta, który nie wstąpił na właściwą ścieżkę i nie jest na właściwym kursie.
Kara, to wykluczenie z krakowskiego "towarzystwa".
Kara, to wycinanie z obiegu informacji, z możliwości publicznego istnienia.
Nie ma dotacji, salon nie recenzuje twórczości.
- Ponieważ osmieliłem się nie stać pod "właściwą chorągwią". Zawiodłem oczekiwania, dokonałem niewłaściwych wyborów, by nie powiedzieć zdrady Towarzyskiej, ideologicznej, estetycznej wręcz. -
Leszek Długosz (ur. 18 czerwca 1941 w Zaklikowi – aktor, literat, kompozytor, pianista, jeden z najbardziej znanych polskich śpiewających poetów.
W roku 1964 ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, a w latach 1964-1966 studiował na Wydziale Aktorskim w PWST w Krakowie. Zadebiutował w roku 1964 w teatrzyku piosenki UJ Hefajstos. W 1965 roku związał się z krakowskim kabaretem Piwnica pod Baranami, gdzie uchodził za jednego z z największych artystów w zespole.
Pierwszy tomik poezji - Lekcje rytmiki wydał w 1973 roku. Z Piwnicą rozstał się w r. 1978 i od tego czasu występuje przeważnie samodzielnie. Rok później przebywał na stypendium artystycznym we Francji, ufundowanym przez rząd francuski. Zaowocowało ono wydaniem płyty w całości w języku francuskim. Wydał do tej pory kilkanaście tomików poezji - najnowszy o tytule Piwnica idzie do góry.
W 1981 roku skomponował muzykę do spektaklu Kurhanek Maryli w reżyserii Ewy Lassek (wyst. Teatr Bagatela im. Boya-Żeleńskiego w Krakowie).
Z własnymi recitalami występował w wielu miastach Polski, a także za granicą (m.in. w Austrii, Belgii, Czechosłowacji, Francji, Kanadzie, RFN, Szwajcarii, Szwecji, USA, Włoszech).
Oprócz działalności estradowej i literackiej publikuje również swoje felietony w "Czasie krakowskim" i "Rzeczpospolitej". Wraz z Krzysztofem Magowskim zrealizował również w TVP cykl poświęcony poezji - Literatura według Długosza.
Od 2007 roku w Radiu Kraków prowadzi autorski program "Przyjemności niedzieli".
Wykłada w Studium Literacko-Artystycznym na UJ w Krakowie.
Kandydował do Senatu z listy Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych 21 października 2007. Mandatu nie zdobył, zabrakło mu do tego 0,25% głosów.
0d 2009 r. członek Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK).
W 2010 został członkiem Krakowskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego w przyspieszonych wyborach prezydenckich.
Odbieranie artystom prawa zabierania głosu w sprawach publicznych ...... to tylko krok do PRLu.
Artysta do sztuki, pisarz do pióra, rolnik do pługa, robotnik do fabryki, student do nauki ..... pasta do czyszczenia zębów! ......
mater. Gazeta Polska
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2949 odsłon
Komentarze
Jak mowiono w PRL
20 Maja, 2011 - 18:53
ALBO Z NAMI ,ALBO PRZECIW NAM - innej opcji nie ma
Maciej61
Leszek Długosz
20 Maja, 2011 - 20:19
Dziękuję ci Krysko za przypomnienie mojego ukochanego poety.To jest moja młodość,teksty przepiękne bo dusza jego piękna.Marzę aby pójść na jego koncert czy to możliwe?Dziękuję ci Krysko czytam wszystkie twoje teksty oglądam i jeszcze raz dziękuję!Mój ulubiony utwór to "Dzień w kolorze śliwkowym!
Urszulica - pozdrawiam
20 Maja, 2011 - 20:20
Re: Niepoprawny
20 Maja, 2011 - 19:47
Niepoprawny ten Długosz ;) gdyby tak jak Młynarski czasem napisał jakąś odę od "słońca Peru" to by go salon chwalił i może jakiegoś orła białego by dostał.
Swoją drogą podoba mi się dowcip jak Komorowski dekorował Michnika a orzeł puścił pawia.
Niepoprawny
20 Maja, 2011 - 20:39
bo uczciwy.
Leszek Długosz, którego ballad tak chętnie zawsze słuchałem ze względu na ich urodę poetycką i muzyczną, tym bardziej jest mi bliski, że stanął z pogardzanymi i ośmieszanymi, choć to się "nie opłaca".
Mimo że brak możliwości istnienia artystycznego jest to duży dyskomfort, to wykluczenie z grona szpiclów, katów i tchórzy i obróconych w proch jest sui generis wyróżnieniem.
Ich zwycięstwo jest doraźne.
"Szczęśliwy, który nie chodził za radą bezbożnych i na drodze grzeszników nie postal i w gromadzie aśmiewców nie siedzia, ale w prawie Pańskim ma upodobanie i naukę Pańską bada w dzień i w nocy".
Psalm 1
krysko: ja niemal każdą piosenkę Długosza znam na
20 Maja, 2011 - 21:41
pamięć.
Pracę maturalną pisałam o poezji śpiewanej.
Czytam go, słucham, a jak się komu w domu nie podoba - to wyganiam na spacer!
kryska, ja uważam, że twoja główka nie od parady,
20 Maja, 2011 - 21:50
lubię czyta Ciebie i dlatego warto tu byc na niepoprawnych, 10x10
Marika
marika
20 Maja, 2011 - 21:54
miło mi
dzięki i pozdrawiam
Leszek Długosz
20 Maja, 2011 - 22:28
Dla mnie starszy niewiele Braciszek... Śpiewaliśmy Jego poezję w akademiku... On mnie nie zna. Dla mnie to był KLASYK i Autorytet już wtedy. Mój dyplom ASP w Krakowie w 1981. Stasiu Tabisz grał....Kolega z ławki.......
kryska!, Tusk z Komorowskim czerpią garściami ze skarbnicy pzpr
20 Maja, 2011 - 22:25
pzdr
antysalon
Leszek Długosz
20 Maja, 2011 - 22:50
Dzięki... Poety nie można kupić... Poezji nie można.... Długosza tym bardziej....
Leszek Długosz
20 Maja, 2011 - 22:58
Krysko! Dyszka z podziękowaniem i wierszem Leszka Długosza.
Nieczuła niewzruszona ekonomia twa, wiosno…
Bez opóźnienia, ni chwili dłużej
- Co za wyliczenie?
Ni pół oddechu, nawet pół tchnienia
Czereśnio…
- Świat u stóp twoich kiedy tak rozkwitasz!
Nie pędź… zostań
Teraz i taka,gdyś jest olśnienie
Jak u Norwida, w mianowniku
- Gdyś jest olśnienie…
Śpiewaj jak Edith Piaf
- Lessez moi, mon Dieu
Dzień,jeszcze dwa,trzy… Pozwól mi
Boże i świecie – unosić się
Pienić się tak w jasnościach
W tych błękitach …
- Bez opóźnienia
- Dnia prolongaty…
A tylko w ramach?
Zgodnie z preliminarzem
Nie więcej i nie kiedy indziej
- A tylko wtedy kiedy sady kwitną
Wiosno…
Nieczuła, niewzruszona twoja ekonomia…
- Przeleciał szwadron pszczół
- Przemknął motyl
To było już wesele?
To już wszystko?
Spadamy
Płatek za płatkiem
Czołem wprost o ziemię…
Wietrze, zapamiętaj
Roznieś mnie
- Póki się sam nie rozwiejesz
Wiosno
- Nieczuła, jakże niewzruszonatwoja ekonomia…
- Immota tua oeconomia veris
Lwszek Długosz
20 Maja, 2011 - 23:42
Wiesz Pan...... Cholera.............. Jestem złym człowiekiem i głupio mi z tym i żle. Ne ukradłem, nie zabiłem. pacierza nie odmawiam , bo mi się nie chce.........
Ukłony
21 Maja, 2011 - 01:06
Panie Leszku
Leszek Długosz
21 Maja, 2011 - 18:15
Właściwie nie umiem opisać Tego Zjawiska.... Jego subtelność i delikatność ... i tak myślałem....że On tylko chmurki i aniołki....Kochałem Jego pieśni.... Wierzyłem w to co pisze i się nie zawiodłem... Tak........ Kochany Leszku Długoszu.... Dzięki że jesteś...