Pamiętacie "Non possumus"?
Kto starszy albo znający najnowszą historię Kościoła Katolickiego w Polsce z pewnością pamięta te słynne słowa – Non possumus!
Od 1944 roku partia zwana robotniczą miała wpływ na wszystkie dziedziny życia społecznego w PRL-u; wyjątkiem był kościół i jego władze. Co prawda byli „księża patrioci” kolaborujący z władzą ludową ale to partii nie wystarczało. 9 lutego 1953 roku komunistyczny dygnitarz Bolesław Bierut wydał dekret o obsadzaniu wszystkich stanowisk duchownych, włącznie z biskupami. Na stanowczą odpowiedź Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego nie musiał długo czekać. Prymas przekazał mu memoriał znany jako Non Possumus 21 maja 1953 roku. Wyraził sprzeciw, płacił za to uwięzieniem przez 3 lata.
Dlaczego wspominam ten fakt? Dlatego, że wielu dziś biadoli nad słowami kard. Nycza.
Cofnijmy się pamięcią do 2007 roku, gdy to redaktorzy Gazety Polskiej napisali do Watykanu donos na abp. Stanisława Wielgusa i domagali się odwołania go z biskupstwa Warszawy i powołania kogoś innego. Nie było wtedy w Polsce prymasa na miarę kard. Wyszyńskiego, nikt nie krzyknął wtedy „Non possumus!”. Sytuacja, gdy władza (tym razem IV władza) próbowała „wyznaczyć” biskupa powtórzyła się, tym razem skutecznie. Zaszczuto człowieka! W katedrze warszawskiej prezydent Lech Kaczyński bił wtedy brawo…. radości nawet nie ukrywano a prymas Glemp tę nagonkę ledwie co skrytykował.
Tylko Radio Maryja broniło abp. Wielgusa, broniło autonomicznej decyzji Watykanu, krytykowało donos Gazety Polskiej i działanie ludzi nie mających wiele wspólnego z kościołem. „Przypomnę, że do tej posługi Księdza Arcybiskupa Wielgusa wyznaczył Ojciec Święty Benedykt XVI. Wówczas usłyszałem z ust Księdza Arcybiskupa /Wielgusa/słowa: „Co oni ze mną zrobili, co oni ze mną zrobili…”
Przeczytaj wywiad z o. Tadeuszem Rydzykiem na ten temat. „Nie wolno trwać w nieprawdzie” oraz artykuł na stronie prawy.pl.
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/30826,nie-wolno-trwac-w-nieprawdzie....
https://prawy.pl/7887-ks-abp-stanislaw-wielgus-to-byly-naciski-na-lecha-...
Mamy 2018 rok…minęły lata od tragicznej nagonki. W Warszawie fotel metropolity objął kard. Nycz z Krakowa, liberalny i otwarcie współpracujący z liberałami. Parę dni temu kardynał odprawił Mszę Świętą dziękczynną dla HGW, byłej prezydent Warszawy i wygłosił na jej cześć laudację. Dla nie znających sprawy przytoczę fragment:
„…pani prezydent zawsze była zaprzyjaźniona z Panem Bogiem i Kościołem /…/ Myślę, że stać nas na takie szersze spojrzenie, które pozwoli sprawiedliwie, prawdziwie i serdecznie popatrzeć na lata minione. Tylko człowiek, który widzi dalej, potrafi ocenić to, co się dokonuje czasem dzięki życiu i pracy jednego człowieka, który potrafi już tu na ziemi budować Królestwo Boże, do czego zostaje powołany” – mówił kardynał Nycz.
O zezwoleniu HGW i popieraniu tęczy na Pl.Zbawiciela, antykościelnych i obrzydliwych Golgota Picnic i Klątwy, o wywaleniu dr. Chazana i słynnej „prywatyzacji” kaznodzieja nie wspomniał.
Ci sami, którzy kiedyś zaatakowali wiernego tradycji abp. Wielgusa czyli „świątobliwe ramię” partii dziś rządzącej np. taki Tomasz Terlikowski były szef TV Republika, były naczelny Frondy biadolą nad kazaniem kard. Nycza. Zaskoczeni? Niech przypomną sobie to:
https://wiadomosci.wp.pl/terlikowski-abp-wielgus-postanowil-grac-niewinn... albo to:
Ja nie byłam tym kazaniem zdziwiona. Kardynał zawsze i otwarcie popierał liberałów i nie krył niechęci do tradycji narodowych. Zażyłości z PO nie ukrywał. W ustach kardynała Nycza było to kazanie szczere, mówił tak jak zwykle… i wtedy właśnie przypomniałam sobie rok 2007.
Gdyby tak red. Terlikowski wspólnie z red. Sakiewiczem powrócili pamięcią do paskudnej nagonki, jaką rozpętali w Gazecie Polskiej, do listów szkalujących abp. Stanisława Wielgusa, z powodu których go odwołano i powołano biskupa Nycza, to wtedy by się tak nie dziwili. Czego oni, obrzydliwi intryganci się spodziewali? „Kto sieje wiatr, ten zbiera burze”.
Wielka szkoda, że wtedy zabrakło człowieka Kościoła Katolickiego , który by postawił tamę wtrącaniu się polityków w nominacje duchownych, który by zawołał jak przed laty: Non Possumus!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3165 odsłon
Komentarze
Pamiętamy, pamiętamy....
29 Listopada, 2018 - 20:32
...tylko nie w tym rzecz. Problem polega na tym, że znowu Polacy (?) dali się nabrać na niby patriotyczną GP, która jest rewersem GW, na Terlikowskiego i na frondę. Ciągle i wciąż niektórzy, a może i większość nie potrafi odróżnić dobra od zła.
W dodatku ciągle na biedny PiS są jakieś naciski...a to z powodu bpa Wielgusa, a to z podpisaniem traktatu lizbońskiego...teraz żorżeta ich naciska...może oni lubią być ściskani?
Verita
Niestety
29 Listopada, 2018 - 21:52
chyba teraz już nikt nie ma wątpliwości, że PIS wyznaje moralność talmudyczną. Dobre to, co daje korzyść... tym, którzy im patronują. Opowieści o "naciskach" to tłumaczenia skierowane do "ludności tubylczej", często naiwnej. Po czasie na jaw wychodzą ich kombinacje, udawana pobożność i prawdziwe intencje.
Przykładem zakłamania jest także flirt z wrogą Polsce Ukrainą.
Ufam, że przyjdzie czas na Polskę, na prawdę.
CISZA
Nie wiedzą co czynią.
30 Listopada, 2018 - 00:11
Nie przejmuj się ciszo minusami, nie wiedzą co czynią.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Romanie
30 Listopada, 2018 - 09:50
każdy sprzeciw oznacza, że rzecz nie jest błaha.
Gorsza byłaby obojętność:))
CISZA
Sprawa abp Wielgusa nie została wyjaśniowa klarownie
30 Listopada, 2018 - 07:31
Serwus ciszo. Doskonały wpis, b. cenny i piona. Pamiętam nie tylko niezłomną postawę Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego do którego grobu w Bazylice św. Jana zawsze pielgrzymuję, ile razy jestem w stolicy. Pamiętam też moją radość z powołania na arcypasterza Warszawy abp Stanisława Wielgusa, który cieszył się wielkim autorytetem nie tylko na Lubelszczyźnie. Jak grom z jasnego nieba uderzyły nas wtedy pierwsze newsy z prasy o domniemanej Jego wspópracy z aparatem SB w PRL-u. Pięknie zachował się Jego przełożony (przez lata) w tamtych dniach abp Bolesław Pylak z Lublina, który dał takie świadectwo: "Krystaliczny człowiek". Niestety nic pomogło i znów czułem smutek, gdy okazało się iż abp Wielgus ustępuje. Tamta sprawa nie została do końca wyjaśniona, choć minęło tyle lat. Potrzebne jest choć jedno solidne opracowanie. Pozdrawiam
Sławomir Tomasz Roch
Szczęść Boże Rochu
30 Listopada, 2018 - 10:11
myślę sobie tak: kilku hierarchów miało pseudonimy. Tych np. TW Filozof, Capino itp. nie ruszali, bo liberalni i nie dbający o Kościół, o sprawy Boże.
Abp. Wielgus jest człowiekiem wiary, wybitnym teologiem, patriotą i chyba a nawet na pewno TO uwierało!
Wiem, że on sam wyjaśniał skąd się wziął TW Grey. W Wydawnictwie Sióstr Loretanek ukazała się książka abp. Stanisława Wielgusa „Tobie, Panie, zaufałem, nie zawstydzę się na wieki. Historia mojego życia”. Warto przeczytać artykuł S.Cenckiewicza:
https://wirtualnapolonia.com/2015/02/02/przeczytajcie-ksiazke-abp-stanislawa-wielgusa-tobie-panie-zaufalem-nie-zawstydze-sie-na-wieki-historia-mojego-zycia/
Pozdrawiam
CISZA
Skrajna głupota
30 Listopada, 2018 - 17:45
To prawda, że skrajną nieodpowiedzialnością, wręcz głupotą wykazali się wówczas T. Terlikowski, Sakiewicz, ś.p. prezydent L. Kaczyński atakując bezceremonialnie arcyb. Wielgusa. Pan Bóg w "nagrodę" obdarzył ich i wiernych, metropolitą warszawskim, kardynałem Nyczem. Czy dziś wstydzą się tamtego zachowania żyjący? Wątpię.
Jednak w te same buty, dziś wchodzą wszyscy totalnie krytykujący PiS nie mniej zajadle, a nawet bardziej od diabolicznej, antypolskiej opozycji, nie mogąc doczekać się "nagrody" w postaci powrotu do wszech władzy Opozycji.- jakby nie zdając sobie sprawy z konsekwencji ich powrotu.
A gdy to się stanie już za niespełna rok, mam nadzieję, że z werwą i odwagą wezmą na siebie całą odpowiedzialność za totalne zło, przyszłych, diabolicznych rządów PO, PSL, N. i nie uciekną, zmieniając niki na kolejne.
Hoyt
Bóg rozlicza każdą zdradę
30 Listopada, 2018 - 18:07
Nie przyjmuje na paradę
Tych co Wiarę wypaczają
Na manowce sprowadzają
Wielu już doznało kary
Ten nie chodzi, inny szary
Od służenia, lecz nie Bogu
A co nurza nas w barłogu
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
@cisza
30 Listopada, 2018 - 22:04
5+...pozdrawiam
niejaki Muni zapluł się 3 lata temu i Józek z Londynu także...prawda wypływa...
http://niepoprawni.pl/blog/trybeus/patriotyzm-wedlug-pis-u-a-sprawa-arcybiskupa-wielgusa
http://trybeus.blogspot.com/
@trybeus
30 Listopada, 2018 - 22:15
Pozdrów Jinksa,Bibrusa i Tadmana
To były dobre czasy portalu