Straszno i śmieszno – nowe stworzenie?
Niemal od początku świata wszystkie stworzenia boże, wszelkie zwierzęta i bydło i świnie towarzyszyły ludziom i służyły im nie tylko za pokarm. Świat cieszył się z kolejnych odkryć ludzi, pachniał lasem, kwieciem i oddychał pełną piersią. Jedzenia przybywało, kultury przybywało a człowiek odkrywał kolejne cudeńka natury i …… także chemię.
Powoli, to co dawniej było zwyczajne stawało się balastem! Nawet za oddychanie wyznaczono podatek (klimatyczne), za deszcz z rynien opłaty a o tzw. nadmierne „wiatry” obwiniono zwierzęta! Za sterami światowej rady starszych stanęli odkrywcy globalnego ocieplenia; różni światowi mędrcy i starzy lichwiarze. Szukali nie tyle wątpliwych naukowo przyczyn wątpliwego ocieplenia, co dodatkowej kasy. Gdy CO2 już przyniósł krocie wybór padł na metan!
Tyle tytułem wstępu. Temat tej notki jest zarazem i straszny i śmieszny ale zapewniam , że całkowicie prawdziwy. Cofnijmy się lata wstecz, do Księgi Rodzaju:
"Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!» Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek — dzień szósty." /Rdz 1,1-2,4a/
I tak było przez wieki…. natura żyła jak Bóg przykazał. Potem człowiek się zbuntował i zaczął kombinować i majstrować, co wychodziło najpierw na dobre ale z biegiem lat także na złe dla niego samego. Dziś światowych mędrców niepokoi nie tylko nadmiar tradycyjnie wyedukowanych istot ludzkich na Ziemi (akcja – depopulacja) ale również nadmiar zwierząt czyli mięsa, mleka.. stłoczonych w oborach przez innych chytrych mędrców.
Wszystkie te dotąd bardzo dobre stworzenia boże zostały sprytnie wyposażone w „układ odtruwania i usuwania” zbędnych produktów przemiany materii. Oczywiste to i bardzo pożyteczne! Czasem bywa uciążliwe ale niegroźne, chyba że tysiące zwierząt żyje np. w „fabrykach mięsa”. Te niewinne stworzenia zostały dziś oskarżone o globalne ocieplenie atmosfery otaczającej naszą planetę!!!
Powodem jest metan obecny w gazach jelitowych – gazy te to mieszanina, głównie azotu, tlenu, dwutlenku węgla, metanu, siarkowodoru i organicznych związków siarki. Co proponują światowi mądrale? Świnie, jako nieczyste powoli maja znikać dzięki ASF. Zdrowe, jako potencjalnie zagrożone wirusem też. Wieprzowina i tak z powodów etnicznych będzie passe.
„Zdesperowani rolnicy żądają zapewnienia, że w ramach walki z ASF nie będą wybijane zdrowe świnie, nie wykazujące objawów choroby. Nie wstrzymują likwidacji potwierdzonych ognisk, ale na zabijanie zdrowych zwierząt zgody nie ma.” /2017-2018/ Polscy rolnicy protestują ale weterynarze są szybsi.
Wielu dziś twierdzi, że świnie produkują więcej groźnego metanu niż kiedyś dinozaury! Są ponoć dowody naukowe:) Wyginęły z powodu metanu? Posłuchaj:)
https://www.youtube.com/watch?v=-87P5UbYElo
Ideologia globalnego ocieplenia służy nie tylko zniewoleniu ludzkości ale też budowaniu nowego stworzenia w Nowym Wspaniałym Świecie.
Mniej ludzi, mniej zwierząt, mniej metanu! Jej celem stała się teraz, oprócz likwidacji „chorych” świń także likwidacja krów!
„Sektor bydła mięsnego stoi przed globalnymi wyzwaniami dotyczącymi /…/ zmniejszenia produkcji gazów cieplarnianych czy ograniczenia zużycia ziarna zbóż w żywieniu bydła”
To one, krowy są od niedawna głównymi winowajcami globalnego ocieplenia! Jedzą nie to, co trzeba, pierdzą bezustannie. Mądrzejsi od tradycyjnie wypasających bydło na pastwiskach chłopów wymyślili sposób na groźny dla klimatu krowi metan wydobywający się z ogromnych obór. Dodatki chemiczne do już mocno wzbogaconych chemicznie pasz… To się opłaci, bo przy okazji zatruta ludzkość będzie kupować chemiczne leki i szybciej przeniesie się na tamten świat! I „Nowy Świat” odetchnie z ulgą…
To tzw. inhibitory metanu.” Metanogeneza powoduje utratę ok. 12 proc. energii brutto pochodzącej z pasz objętościowych i ok. 4 proc. z pasz treściwych, co odpowiada 16 g/kg suchej masy pobranej paszy. Wszystkie technologie, które umożliwią odzyskanie tej energii i wykorzystanie jej do produkcji lotnych kwasów tłuszczowych, mogą mieć bardzo duże znaczenie ekonomiczne”
Komentator @Egzorcysta na portalu Prawy.pl zaproponował inne rozwiązanie, o wiele mądrzejsze:
„Skoro krowa wytwarza takie ogromne ilości gazów, to dlaczego tego gazu nie zagospodarować? Krowa jako źródło nie tylko mleka i mięsa, ale jeszcze gazów? Taki gaz można by wykorzystać do napęd pojazdów. Do samochodu doczepić przyczepę na której będą jeźdzły krowy, podłączone rurami do silnika, i mamy podróżowanie za darmo. I zamiast jechać tankować na stacje benzynowe, mieć kose i wykaszać rowy wzdłuż drogi i zamiast paliwa , tankować trawę.”
http://prawy.pl/79928-krowy-nowy-cel-nwo/
To zbyt piękne i nie ma szans w NWO, bo zbyt tanie! Mądrzejsi nie pozwolą.
Skoro teraz świat skupił się na pierdach zwierząt a i my, ludzie nie jesteśmy wolni od tej przypadłości, to zapewne przyjdzie kolej także na nas. Przepraszam, że poruszam ten przykry temat ale chyba zależy nam wszystkim na klimacie. Czyż nie? A jest czym się martwić, bo człowiek „im wyżej tym więcej” glob ociepla…
„Pierdnięcia, znane również jako wiatry to gazy, których produkujemy około pół litra dziennie. Jeśli wszystko idzie dobrze, ta mieszanina azotu, tlenu, metanu, dwutlenku węgla i siarkowodoru rozkładana jest na czternaście małych pierdnięć, które uwalniane są nie tylko w trakcie dnia, ale również w czasie snu. Niestety, czasami wydaje się, że znacznie przekraczamy tę średnią dzienną. Czy zauważyłeś, że masz wzmożoną ochotę na puszczanie gazów w trakcie lotu samolocie? Istnieje pewna zależność, która to wyjaśnia. Badania wykazały, że przebywanie na dużej wysokości powoduje wzrost gazu w naszym ciele /uwaga: wieżowce!/. To z kolei prowadzi do wzdęć i ostatecznie pierdnięć /…/ Owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste i rośliny strączkowe generują smród./uwaga: dietetycy każą nam jeść ich coraz więcej!/ Dobrą wiadomością jest to, że bąki wynikające z połykania dużej ilości powietrza wydają się być bezwonne i nie są tą cichą, ale śmiertelną odmianą.”
https://5minutdlazdrowia.pl/dlaczego-pierdzisz/
Kończę już, śmiech przeplata się ze zgrozą. Odczuwam też niepewność, jaki będzie odbiór tego tekstu przez co wrażliwszego czytelnika. Niech tam…. przecież nic, co ludzkie nie powinno być nam obce!
Żegnam się więc w zgodzie z tematem notki … i przepraszam.
https://www.youtube.com/watch?v=YyhC-tvtnGk
Czas na wnioski. Nie są miłe, niestety.
Przyszłość nowego stworzenia nie będzie różowa.
Już widzę sterty żółtej biżuterii zdjętej z krowich uszu, stosy krowich paszportów na urzędniczych unijnych biurkach. I puste pastwiska….
A z powodu śmiercionośnego ocieplenia i wspaniałego wynalazku UE czyli RODO widzę też ogromne cmentarze i ukwiecone ale anonimowe nagrobki biednej „nowej ludzkości”.
I wtedy Stwórca upomni się o Swoje!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3210 odsłon
Komentarze
Metan-skarb, czy zagrożenie?
26 Września, 2018 - 07:45
Artykuł ciekawy i do śmiechu, czego to "geniusze" nie wymyślą. A tak na poważnie to mamy tego gazu na tej kuli ziemskiej takie ilości, że mógłby on wielokrotnie spalić wszystko co na niej się znajduje. Dna mórz i oceanów są pokryte niesamowitymi ilościami tego gazu, a na jego temat są setki artykułów, wystarczy otworzyć "googla".
https://www.google.com/search?q=zbiory+metanu+w+oceanach&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b-1
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Roman z USA
26 Września, 2018 - 18:02
Wobec wielkiej ilości metanu na naszej planecie,"geniusze" architektury globalnej wypuścili bąka!
Konsekwencjami obdarzyli Bogu ducha winne zwierzęta!
W swych chorych głowach szukają pomysłu na tzw. depopulację.
Jakkolwiek groźne są ich pomysły, pośmiejmy się:)
CISZA