Czy Jacek Kurski jest nadal bezkompromisowym twardzielem?
Zapowiedzi wielkich zmian w mediach publicznych bardzo mnie ucieszyły szczególnie, jeśli chodzi o TVP. Pomyślałem sobie, że wreszcie skończy się ta chora nadreprezentacja lewactwa, a tacy skrajni noemarksiści i szkodnicy jak Sławomir Sierakowski z „Krytyki Politycznej” dostaną dożywotni szlaban i nigdy nie przestąpią progu studia w telewizji publicznej – zwłaszcza, że ma ona ambicje stać się medium narodowym. Po akcji zaproszenia do Polski niemieckich bojówkarzy z „Antify”, którzy w „Święto Niepodległości” zaatakowali polskich patriotów, a bandycki arsenał w postaci pałek, kastetów, miotaczy gazu i tarcz urządzili sobie w siedzibie „Krytyki Politycznej” - Sierakowski niejako sam skreślił się z listy ludzi cywilizowanych. Tu już nie chodzi tylko o jego poglądy i szerzoną ideologię, ale o zwykłe zaprzaństwo. Po raz kolejny przypomnę, co o akcji sprowadzonych z Niemiec bandytów mówił będący prawą ręka Sierakowskiego, Michał Sutowski - również częsty gość „nowej” TVP: „[…] dzielni i zdeterminowani chłopcy (a i dziewczyny się pojawiły) w chustach na twarzach byli gotowi pokazać czynem to, do czego Seweryn Blumsztajn, »Gazeta Wyborcza« i całe Porozumienie 11 Listopada, łącznie z »Krytyką Polityczną«, nawoływali słowem. Mówiąc kulturalnie – wyrazić zdecydowaną dezaprobatę dla rasizmu, narodowego radykalizmu i ksenofobii. Mówiąc językiem ulicznym i zrozumiałym dla przeciwnika: kazać faszystom wypierdalać z ulic tego miasta”.
Nikogo nie powinno dzisiaj zaskakiwać, że dla Sierakowskiego i spółki donoszenie na Polskę do Brukseli nie jest niczym złym skoro bicie polskich patriotów przez niemiecką hołotę było dowodem ich dzielności i determinacji. To ludzie o identycznej mentalności witali kwiatami 17 września 1939 roku sowieckie czołgi
Szczerze i jak się okazuje bardzo naiwnie wierzyłem, że ludziom typu Sierakowski i s-ka nowe władze telewizji każą „w……..ć”, z publicznych mediów - że posłużę się terminologią czerwonych wojłokowych intelektualistów. Niestety, stało się inaczej. Oglądając wtorkowy program „Debata” prowadzony przez redaktora Krzysztofa Ziemca zaniemówiłem. Oto w roli zaproszonych gości zobaczyłem lewackie „trzy w jednym”, czyli Jacka Żakowskiego i Aleksandra Smolara, – proroka mniejszego i proroka większego jak mawia Stanisław Michalkiewicz - no i na dokładkę tego nieszczęsnego Sierakowskiego. W zasadzie jedyną osobą, która mogła stanowczo stawić im czoła był Bronisław Wildstein - no, bo trudno prawicowcem nazwać pływającego raz na parę, raz na żagiel historyka-celebrytę, Antoniego Dudka. Jako, że debata odbywała się w przeddzień 71. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz poruszono w niej temat używania w światowych mediach terminu „polskie obozy koncentracyjne” oraz szukano sposobów walki z tym niszczącym wizerunek Polski zjawiskiem.
Byłem świadkiem bezczelnej parady kłamców, oszustów i manipulatorów, co potwierdzają poniższe wypowiedzi.
Sławomir Sierakowski: „To jest po prostu określenie, które pada przypadkiem, dlatego, że gramatyka…Polskie może być okolicznikiem miejsca jak i atrybutem tego, co kto zrobił. Naburmuszony Polak, który będzie myślał, że on teraz wstanie i powie prawdę o Polsce…i myśli, że szacunek do Niemiec nie wynika z tego, że Niemcy umieli się rozliczyć ze swoją historią…”
Jacek Żakowski: „Po pierwsze nie mamy z tym problemu. To jest wymysł zakompleksionej, obsesyjnej, ksenofobicznej polskiej prawicy, która wszystkiego się boi. Są tysiące artykułów na świecie. W części z nich zdarza się nieszczęśliwe sformułowanie. Kto był przyczyną holokaustu, kto rozpętał druga wojnę światową, wymordował ludzi każdy wie. Do tego nie potrzeba polskiego filmu”.
Aleksander Smolar: „Często to jest wyraz lenistwa, skrótu myślowego dziennikarzy. Państwo do tego angażować moim zdaniem to jest śmieszne”.
Warto dodać, że kiedy Bronisław Wildstein w pewnym momencie wytknął Sierakowskiemu obłudę i krętactwo, temu momentalnie lewacka facjata stężała, z walonek wylazła słoma, a z otworu gębowego w kierunku Wildsteina padły słowa: „Pan jest zwykłym chamem”.
Mamy zatem zażartą polemikę, a momentami krwawą jatkę tylko brakuje jednego – prawdy. Zaręczam, że wszystkie strony sporu, którego byłem świadkiem, czyli: Żakowski, Smolar, Sierakowski, Wildstein, Dudek oraz sam prowadzący Ziemiec to ludzie inteligentni, którzy z jakichś powodów nie podają widzom podstawowych historycznych faktów. Otóż geneza powstania i wprowadzenia na stale do obiegu publicznego określenia „polskie obozy koncentracyjne” jest od dawna znana.
To nie jest przypadek i kwestia gramatyki jak łże Sierakowski, ani wymysł zakompleksionej, obsesyjnej i ksenofobicznej prawicy jak obłudnie próbuje przekonywać Żakowski. Nie jest to także zdemaskowane przez „mędrca” Smolara lenistwo i stosowanie skrótów myślowych przez dziennikarzy, w które przecież autor tych słów sam nie wierzy.
Już w 1956 roku w RFN, Alfred Benzinger z Federalnej Służby Wywiadowczej (BND), a wcześniej funkcjonariusz nazistowskiej tajnej policji wojskowej stwierdził: „Odrobina fałszu w historii po latach może łatwo przyczynić się do wybielenia historycznej odpowiedzialności Niemiec za Zagładę”. To już wtedy niemiecki wywiad podjął plan oraz rozpoczął potężną i trwająca po dziś dzień skoordynowaną akcję pod tytułem „polskie obozy koncentracyjne”. Żyliśmy przez lata za żelazną kurtyną i nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy, że już wtedy w zachodnich mediach, począwszy od Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii po Izrael i Stany Zjednoczone pisano o „polskich obozach koncentracyjnych”. To kłamstwo pojawiło się nawet na stronie Centrum Szymona Wiesenthala. Czyżby i Żydzi nie wiedzieli, kto wymordował miliony ich pobratymców? Dlaczego podczas prawie godzinnej telewizyjnej debaty nikt na temat tych znanych faktów nawet się nie zająknął? O co tutaj chodzi?
Aby dowieść, że cały ten oszczerczy, obrzydliwy i nieludzki propagandowy atak dotyczy tylko i wyłącznie Polski zadam retoryczne pytanie. Dlaczego nikt nie mówi o austriackich ludobójcach i austriackich obozach koncentracyjnych? Dlaczego Austriacy przeforsowali historyczne kłamstwo jakoby to oni byli pierwszą ofiarą Hitlera skoro w przytłaczającej większości ówczesne społeczeństwo przywitało anszlus entuzjastycznie? Najcięższym obozem koncentracyjnym założonym przez III Rzeszę, Mauthausen-Gusen – znajdującym się 20 km od austriackiego Linzu kierowała załoga składająca się w większości z Austriaków. Więzień tego obozu, Stanisław Grzesiuk w książce „Pięć lat kacetu” opisywał jak przewiezieni tam z Oświęcimia więźniowie przerażani tym, co zastali na miejscu twierdzili, że na kolanach z tego piekła wracaliby z powrotem do Auschwitz-Birkenau. Miejscowość Linz kojarzy się z takimi ludobójcami jak Austriacy, Adolf Eichmann, główny wykonawca planu ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej oraz szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy zbrodniarz, SS-Obergruppenführer Ernst Kaltenbrunner. To właśnie w Linzu spędzali oni młodość. Austriakiem był również jeden z głównych wykonawców holokaustu, SS-Hauptsturmführer Franz Stang, komendant takich obozów zagłady jak Sobibór i Treblinka. Jeżeli przyjrzymy się załogom wszystkich obozów śmierci to aż roi się tam od Austriaków pełniących bynajmniej nie pomocnicze funkcje. A kto odpowiada za setki polskich spalonych wsi na Lubelszczyźnie, tysiące wymordowanych kobiet, dzieci i mężczyzn oraz pacyfikację Zamojszczyzny? To Austriak, SS-Gruppenführer Odilo Globocnik - dowódca SS i policji na Dystrykt Lublin Generalnego Gubernatorstwa, a wcześniej z nadania Hitlera gauleiter Wiednia. Czy słyszał ktoś z Szanownych Czytelników o określeniach: „austriaccy sprawcy holokaustu”, „austriaccy ludobójcy” „austriacki obóz koncentracyjny”, albo „austriackie komory gazowe”? Jeżeli zapytacie dziś jakiegoś młodego Austriaka o drugą wojnę światową to bez zająknięcia wymieni swój kraj, jako pierwszą i wielką ofiarę pochodzącego z Austrii Hitlera.
Jak zatem potraktować prowadzoną przez Ziemca „Debatę” w „odrodzonej” TVP? Było w niej wszystko oprócz prawdy. Poprawność polityczna przeorała i zlasowała mózgi nawet tym dziennikarzom i publicystom, których uważamy za obiektywnych. Pojmowanie przez nich pluralizmu oraz terror poprawności politycznej doprowadziły debatę publiczną do absurdu. Po co do telewizji zapraszać zwykłych kłamców, manipulatorów i propagandystów jawnie występujących przeciwko Polsce? Czemu ciągle obowiązuje chora zasada, że jeżeli w dyskusji bierze udział psychiatra to naprzeciw niego dla równowagi trzeba posadzić wariata? Jeżeli dyskutuje policjant to polemizować z nim musi złodziej. Dlaczego patriocie przeciwstawiany jest, jako polemista zwykły zdrajca i lewacki cham, a człowiekowi normalnemu zboczeniec?
Idzie nowe, ale jak widać ciągle w mediach publicznych nie ma miejsca dla dziennikarzy związanych z Radiem Maryja, Naszym Dziennikiem i TW Trwam. Nie ma tam miejsca dla takich bezkompromisowych ludzi jak choćby Stanisław Michalkiewicz, Leszek Żebrowski, Tadeusz Płużański czy Grzegorz Braun. Pamiętajmy, że tam gdzie kłamstwo kipi tam prawda się przypala. Przykro to pisać, ale ja ten swąd spalenizny mimo zmian ciągle wyczuwam. Pamiętając Jacka Kurskiego z dawnych lat, jako młodego, zadziornego dziennikarskiego bezkompromisowego twardziela nadal wierzę w zmiany na lepsze i cierpliwie czekam. W II RP ze zdrajcami z KPP nikt przyzwoity i kochający ojczyznę nie prowadził dyskusji i polemik. Dzisiaj również powinna to być „oczywista oczywistość”.
Artykuł opublikowany w „Warszawskiej Gazecie”
Nowy numer „Polski Niepodległej” już w kioskach
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4958 odsłon
Komentarze
Kokos26
10 Lutego, 2016 - 17:28
Ma pan racje, są dni że w TVP INFO cały dzień tylko PO i Nowoczesna, opluwają PIS, a do redakcji zapraszani są Sierakowski, Wroński, Żakowski, szczególnie rano, i to sami beż kogoś z prawicy.
I tą radość tych POzostałych z POprawności POlitycznej redaktorów, których nie wy.....lili na zbity pysk, w przeprowadzaniu wywiadu i nie reagują na chamskie opluwaniu prawicy, czy Jarosława.
Czy to ma być ten pluralizm który obiecywał Kurski i gdzie ta TVP Narodowa, panie Kurski.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Smród POzostał i się roznosi
10 Lutego, 2016 - 18:07
O działanie szybkie się prosi
Trzeba otworzyć drzwi i okna
Przewietrzyć by zniknęła sotnia
Czerwonych na sznurku będących
Kłamstwem ludzi infekujących
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
racja
10 Lutego, 2016 - 19:53
Juz poprzednio od 2005 roku PiS próbował być otwarty na inne poglady i pozwalał w TV panoszyć się lewackim szkodnikom. Jak się to skończyło pamiętamy...w TVP powinna obowiązywac zasada - zero tolerancji dla lewaków i "europejczyków", niech im Soros kupi telewizję...
Yagon 12
Nie należy lisa zapraszać do kurnika !!!
10 Lutego, 2016 - 21:40
Dziś do TVP Info zaproszono ,,kopaczkę ze Smoleńska'' , zwykle na koniec Wiadomość , zaproszony gość wypowiada 2-3 zdania na zadane przez prowadzącego pytanie , niestety ,,kopaczka'' nie dość że nie odpowiedziała na pytanie , to klepała na temat ,, krzywdy wyrządzonej wyrzuconym ,pseudo dziennikarzom'' co trwało dosyć długo , na co ci wyrzuceni by nigdy nie pozwolili , gdyby był to ktoś z PiSu . Ot i mamy czyszczenie , 8 lat temu było podobnie i wiemy jak to się skończyło. Dlatego ponawiam apel ,,NIE WOLNO ZAPRASZAĆ LISA , DO KURNIKA''.
grek
Miesiąc temu po nastaniu J.Kurskiego...
10 Lutego, 2016 - 23:06
...popełniłam taki oto democik (przez grypę do dziś leży w szufladzie).
Okazało się, że na wyrost co stwierdzam z całą przykrością.
Co prawda polskich telewizorni nie mam ale informacje, że nadal panoszy się w nich raflezja Olejnik i banda do bólu znanych resortowych bachorów, których już dawno gildia powinna pozbawić prawa wykonywania zawodu dziennikarza, jednak do mnie docierają i aż chce się wrzasnąć jak niedawno pewien komentator na wPolityce.pl - " QOOOORSKI ! QOOORWA - DO ROBOTY!"...
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Zwatpienie
11 Lutego, 2016 - 06:52
Coraz czesciej nachodzi mnie zwatpienie czy w TV publicznej bedzie porządek , jak widze nadal sa zapraszani opluwacze , klamcy ludzie judzacy do klotni i zwady.
Kopacz pokazala wczoraj w TVP INFO ponownie swe zaklamane , nienawistne oblicze a dziennikarzyna prowadzący program przewracal slepiami i z otworzona gebą sluchał wywodow klamczyni.
Dziwie sie że Kaczyński dał taką fuche Kurskiemu , dla mnie to zdrajca jak wielu innych ktorzy wrocili na łono PiSu otrzymujac stanowiska , juz widac że prowadzą swoje gierki tolerujac wrogow , zdrajcow , klamcow w TVP publiczna oraz ""zapraszając""wrogow ktorzy bez hamulcow nadal oplowaja PiS i rzad B. Szydlo.
@All
11 Lutego, 2016 - 08:25
teraz (8:15) w Polskim Radiu 1 (flagowe Sygnały dnia) dyżurna pańcia z Nowoczesna pluje na 500+ , podatek bankowy, użala się nad biednymi sieciami handowymi itd itp.
Kto prowadzi program?
Tak! Macie Państwo rację - znana lewaczka, Zuzanna Dąbrowska , (ta od lewaka Piotra Ikonowicza).
To wszystko, to jedna sitwa.... gratulacje dla prezes PR, p. Stanisławczyk
Ewaryst Fedorowicz
Ja to widzę tak
11 Lutego, 2016 - 14:08
Kurskiemu potrzebna rozmowa z prezesem.
Ole!
No dooooobra ! ALE...
11 Lutego, 2016 - 15:43
Czy Szanowni Panstwo nie slysza tego harmirderu dochodzacego z JEwrosowchozu ? Czy Panstwo nie widza staran naszej Pani Premier ? Czy Panstwo nie rozumieja, ze dotychczasowe przepisy z EU podpieczetowane uprzednio przez nasze dotychczasowe wladze daja im mozliwosc..." by nas rozszarpac na strzepy " ??? Oni poprostu w kazdej chwili moga do nas wejsc i nas "rozpirzyc " !!! Czy Panstwo doprawdy tego zagrozenia nie widza ??? Nam tj. Polakom w Rzeczpospolitej w pewnym sensie na te nasze wielkie zmiany poprostu "POZWOLONO", ale naturalnie do pewnego stopnia...To byl i jest do pewnego stopnia swojego rodzaju " wentyl bezpieczenstwa " . Tak jak w swoim czasie nie utrzymalo sie IMPERIUM SOWIECKIE, podobnie nie utrzymal sie polski postkomunistyczny rezim. Ale nie ludzmy sie, ze to jedynie poprzez nasze "WYBORY " mamy obecnie to co mamy...Wiec Drodzy Panstwo nie wszystko na HURRA i nie od razu...Prosil bym o odrobine powsciagliwosci. Nawet, gdy kazdemu krew w zylach sie burzy...zrozumialym jest, ze mnie rowniez !
pozdrawiam
chris
Dobry pomysł z redukcją lewatywy
12 Lutego, 2016 - 12:54
ale jest pewien problem, bo Kurski musi zapewnić też tzw. pluralizm w mediach a PO lewej stronie trudno znaleźć kogoś przyzwoitego chyba, kogo można zaprosić bez naszych zastrzeń.
AUSTRIACY
15 Kwietnia, 2016 - 19:31
Aby dowieść, że cały ten oszczerczy, obrzydliwy i nieludzki propagandowy atak dotyczy tylko i wyłącznie Polski zadam retoryczne pytanie. Dlaczego nikt nie mówi o austriackich ludobójcach i austriackich obozach koncentracyjnych? Dlaczego Austriacy przeforsowali historyczne kłamstwo jakoby to oni byli pierwszą ofiarą Hitlera skoro w przytłaczającej większości ówczesne społeczeństwo przywitało anszlus entuzjastycznie? Najcięższym obozem koncentracyjnym założonym przez III Rzeszę, Mauthausen-Gusen – znajdującym się 20 km od austriackiego Linzu kierowała załoga składająca się w większości z Austriaków. Więzień tego obozu, Stanisław Grzesiuk w książce „Pięć lat kacetu” opisywał jak przewiezieni tam z Oświęcimia więźniowie przerażani tym, co zastali na miejscu twierdzili, że na kolanach z tego piekła wracaliby z powrotem do Auschwitz-Birkenau. Miejscowość Linz kojarzy się z takimi ludobójcami jak Austriacy, Adolf Eichmann, główny wykonawca planu ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej oraz szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy zbrodniarz, SS-Obergruppenführer Ernst Kaltenbrunner. To właśnie w Linzu spędzali oni młodość. Austriakiem był również jeden z głównych wykonawców holokaustu, SS-Hauptsturmführer Franz Stang, komendant takich obozów zagłady jak Sobibór i Treblinka. Jeżeli przyjrzymy się załogom wszystkich obozów śmierci to aż roi się tam od Austriaków pełniących bynajmniej nie pomocnicze funkcje. A kto odpowiada za setki polskich spalonych wsi na Lubelszczyźnie, tysiące wymordowanych kobiet, dzieci i mężczyzn oraz pacyfikację Zamojszczyzny? To Austriak, SS-Gruppenführer Odilo Globocnik - dowódca SS i policji na Dystrykt Lublin Generalnego Gubernatorstwa, a wcześniej z nadania Hitlera gauleiter Wiednia. Czy słyszał ktoś z Szanownych Czytelników o określeniach: „austriaccy sprawcy holokaustu”, „austriaccy ludobójcy” „austriacki obóz koncentracyjny”, albo „austriackie komory gazowe”? Jeżeli zapytacie dziś jakiegoś młodego Austriaka o drugą wojnę światową to bez zająknięcia wymieni swój kraj, jako pierwszą i wielką ofiarę pochodzącego z Austrii Hitlera.
Proszę nie opowiadać bajek o Austriakach, bo popełnia Pan tę samą "zbrodnię" co opowiadanie o "polskich obozach śmierci".To tak jakby mówić, ze po wojnie to Polacy mordowali Polaków -Żołnierzy Wyklętych, że Polacy mordowali w ubeckich katowniach, że Ukraińcy mordowali Polaków na Wołyniu...itd itp
Nie twierdzę,że nie było wyjątków ale:
Kiedy wreszccie zacznie się pisac i mówić prawdę o prawdziwej narodowości i prawdę o autorach tych wszystkich zbrodni!!!
Kiedy wreszcie skńczą się te wszystkie kłamstwa popagowane od dziesięcioleci a nawet od stuleci , które są zaprzeczeniem tego prawdziwego wspólnego mianownika, który łączy całe mnóstwo zbrodni, które działy się i dzieją na świecie : między innymi I i II wojna światowa, masowe potworne mordy na Wołyniu, obozy zagłady, palenie w piecach krematoryjnych, masowe mordy na Woli, mordy i wielki głód na Ukrainie, wywózki na Sybir i do łagrów, Katyń (!!!!), mordowanie po wojnie nie tylko w Polsce, wzniecanie konfliktów na całym świecie (Afganistan, Syria , Bałkany itd) obecnie próba zniszczenia Chrześcijańskiej Europy i w ogóle zagłada ludności w Europie Zachodniej ale i Wschodniej (np.Ukraina) i na Bliskim Wschodzie poprzez degrengoladę moralną, obyczajową a teraz kolejny pomysł- poprzez najazd muzułmanów i akty terrorystyczne. Tylko przesliznęłam się minimalnie po obrzydliwych zbrodniach jakie były od wieków i są udziałem tych, o których niewielu chce mówić i pisać.
To jest klucz do zrozumienia tego wszystkiego co nas otacza, tego co dzieje się w polityce polskiej ale i światowej, zbrodni smoleńskiej , przemian, które u nas nastapiły po 89r. TYM WSPÓLNYM MIANOWNIKIEM JEST ŚWIATOWE CHAZARSTWO CZYLI PSEUDOŻYDOSTWO. TO MUSUŁMANIE, KTÓRZY KIEDYŚ PRZESZLI NA JUDAIZM I DLATEGO TALMUD, KTÓRYM SIĘ POSŁUGUJĄ MA TAK WIELE WSPÓLNEGO Z KORANEM.
Dlatego chazar Soros pzysyła do Europy "uchodźców" terrorystów muzułmańskich.To ten sam genotyp, to samo okrucieństwo...
Ci Austriacy, winni zbrodni II wojny światowej o których Pan pisze to po prostu Austriaccy Chazarzy, Ukraińcy mordujący np. na Woli warszawskiej to ukraińscy Chazarzy, prowokacje na Ukraińskim Majdanie to równiez Chazarstwo tyle że Amerykańskie Izraelskie, Ukraińskie , w UE jakimś przedziwnym kluczem do zajmowania wysokich stanowisk to pochodzenie nazistowskie (Schulz, Tusk, Juncker i wielu innych) a naziści byli często pochodzenia chazarskiego (mówiło się żydowskiego) co stanowi klucz do tego ogólnego zadziwienia, że jak to możliwe, że ludzie ludziom zgotowali ten los, a w tym przypadku Żydzi (farbowani) Żydom.
Proszę więc nie robić wody z mózgu ludziom tylko pisać prawdę!!
PRAWDA NAS WYZWOLI!!!
Trzeba w końcu zweryfikować historię!!!