Bronisław Komorowski jako cenzor i "policja myśli"
W swoim najnowszym haśle wyborczym Bronisław Komorowski przedstawia się jako orędownik wolności. A jak wygląda to w praktyce? Już wczoraj /15.05/ w portalu Wpolityce.pl Marcin Wikło pisał /TUTAJ/ o tym, że są naciski ze strony prezydenta na wstrzymanie dystrybucji książki Sumlińskiego "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego". O tym dziele pisałam /TUTAJ/. Marcin Wikło przytoczył odpowiedź ksiegarni na pytanie klienta o nie:
"(…) dostaliśmy od dystrybutora wezwanie do zwrotu i nie wprowadzania do obiegu książki o Komorowskim. (…) Ponoć jest jakiś protest ze strony prezydenta w sprawie tej publikacji w okresie przedwyborczym
— napisano w odpowiedzi z biura obsługi klienta.
Wprost szokujący jest komentarz, którym z klientem podzielił się pracownik księgarni.
Podejrzewam, że przy innym wyniku I tury nie byłoby problemu — napisał na końcu informacji.
Efekt jest taki, że księgarnia madbooks rzeczywiście książki Sumlińskiego nie ma już w ofercie. Po wyborach pewnie już będzie mogła ją handlować.".
" Dziś natomiast portal Niezalezna.pl zamieścił tekst "Ludzie Komorowskiego chcą ukryć niewygodną książkę. Sumliński dla nas: "mam takie sygnały"" /TUTAJ /. Okazalo się, że:
"Słyszałem, że są naciski na niektóre sieci, aby książka nie była dystrybuowana chociaż w okresie kampanii wyborczej. To dziwne, bo przecież nie jest wyklęta, ani zakazana. Sprzedaje się doskonale i właśnie robiliśmy jej dodruk. Już w poniedziałek dowiemy się, czy także inne duże sieci postanowiły wstrzymać czasowo sprzedaż książki - mówił portalowi niezalezna.pl kilkanaście godzin temu Wojciech Sumliński. (...)
Dzisiaj rano skontaktował się z nami W. Sumliński, który po wczorajszej rozmowie z naszym reporterem, sam postanowił zweryfikować niepokojące doniesienia.- Niestety, z kilkunastu miejsc w kraju dostałem potwierdzoną informację, że bez podania oficjalnych przyczyn wstrzymano dystrybucję „Niebezpiecznych związków Bronisława Komorowskiego” do czasu zakończenie wyborów prezydenckich. Miedzy innymi z Wybrzeża i południa Polski. Nieoficjalnie słyszę o bardzo dużych naciskach na różne sieci dystrybucyjne – co najmniej kilka – by tej książki do 24 maja nie dystrybuować. Jak to możliwe, skoro nie ma żadnego formalnego zakazu jej sprzedaży? Nie wiadomo, ale tak jednak się dzieje -opowiadał.".
Jest to niebywały skandal, najwiekszy chyba w całej kampanii prezydenckiej. Bronisław Komorowski i jego ludzie NIE MAJĄ PRAWA blokować /metodą nacisków na dystrybutorów/ kolportażu legalnego wydawnictwa i to tylko dlatego, iż napisano w nim nieprzyjemną prawdę o Komorowskim. Chciałby on ukryć kompromitujące fakty przed wyborcami. Nie powinien więc wygłaszać teraz sloganów o wolności, a zwłaszcża o wolności słowa.
Wszyscy powinni się zastanowić: czy warto głosować na takiego krętacza?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1812 odsłon
Komentarze
Orędownik „WOLNOŚCI” - dla wybranych ...
16 Maja, 2015 - 15:35
Orędownik „WOLNOŚCI”- dla wybranych - ale na pewno nie orędownik rzeczywistej Wolności Gospodarczej.
Za moje przyjazne 17 letnie pielęgnowanie policyjnych dowodów zorganizowanych zbrodni „szpitalnych” cementujących system paraliżowania operacyjnych służb władzy - paraliżujących „ministerstwa zdrowia, wymiaru sprawiedliwości i „ścigania”” - mocodawców zlecenia zabójstwa gen. M.Papały - za przyzwoitą i pryncypialną służbę czcigodnych Policjantów RP…
W 2008 roku władza POdległa „łowcom skór” POzbawiła mnie prawa do pracy, fizycznego tworzenia nowych miejsc pracy w Polsce i generowania bardzo wysokich podatków…
W 2010 roku władza ukradła moje samochody firmowe...
W czerwcu 2014 roku „władza obywatelska” tuż PO (medialnym blefie) : „wzięciu przez premiera D.Tuska osobistej odpowiedzialności za politykę w Polsce” …
Tym samym „Administratorzy państwa teorEtycznego” w praktyce otrzymali WOLNOŚĆ - do bezkarnego rozkręcenia i rozkradzenia mojego parku maszynowego, na który harowałem od pierwszych dni „Wolności Gospodarczej” 1989 roku …
ABY służyć Polsce efektywnym tworzeniem nowych miejsc kapitalnej pracy dla kapitalnych suwerenów władzy w Polsce…
PO urzędniczej kradzieży mojego wieloletniego dorobku wysłałem do Premiera Pana D.Tuska – zaproszenie do załatwienia spraw administracyjnych w mieście Łodzi a nie w Radzie Europejskiej zgłodniałej agenturalnej wiedzy i haków na „polskich administratorów” zasobów komunalnych ( na zlecienie okradających indywidualnych Obywateli - Gospodarzy gospodarek Polski. ( o wzsystkim wiedzą wszyscy święci... POlitycy i prezydenci - nadęci operacyjnie... )
Pozdrawiam.
Janusz Krzemiński - ojczystegoiowego@interia.pl
jest wielu mafiozów z WSI czy SB oraz głupków odmóżdżonych prze
17 Maja, 2015 - 00:44
Niestety, ciągle jest wielu mafiozów z WSI czy SB oraz głupków odmóżdżonych przez „GWno” i inne postsowiecko-bolszewickie mass media w PRL-bis – którzy będą głosowali na tow. rezydenta Komuruskiego rezydującego w Pałacu Namiestnikowskim z ramienia WSI…
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Medialna krucjata mafii z WSI i SB przeciwko Dudzie...
17 Maja, 2015 - 00:47
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.