Zapis zdrady...
Zapis zdrady...
Wrzesień jak co roku, przynajmniej dla mnie, zawsze jest przypomnieniem zdrady.
Wracają wspomnienia moich rodziców, oni wtedy naprawdę nie poszli 1 września do szkoły, mimo, że nikt ich nie straszył ...
Wrócili z wakacji opaleni, wypoczęci, spokojni.
Oboje zawsze powtarzali, że nastroje wtedy były optymistyczne.
Wojny nikt tak naprawdę nie traktował poważnie, a jeśli już rozmawiano, to o tekturowych czołgach Hitlera, niezwyciężonej, potężnej armii polskiej, no i oczywiście sojuszach, niezawodnych, pewnych.
Te niezawodne sojusze stają się jakąś potworną polską specjalnością.
Natrafiłam dzisiaj w internecie, na skany ówczesnej prasy polskiej, tej z końca sierpnia i września... aż do bolesnego końca.
Przeglądając je, te stare pożółkłe strony, niekiedy niewyraźne, czytając same chociażby tytuły, bardziej niż opowiadania i filmy, przemówiły do mnie grozą tego co miało nastąpić.
Pomyślałam o wszystkich Polakach, którzy je wtedy czytali, najpierw ze spokojem, potem nadzieją, wreszcie z przerażeniem, nie wiedząc, że to przerażenie to jeszcze nic, bo to, co ich spotka potem... w każdym razie 20% z nich nic już nie zapamięta....
Oto zapis zdrady.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4865 odsłon
Komentarze
Dziś również jesteśmy wykorzystywani
13 Września, 2014 - 09:32
do szczucia na Rosję Putina. Cała machina medialna od lewactwa do "prawactwa" nawołuje do tego, aby słabiutka Polska, nadstawiała swoją głowę pod wschodni topór.
W kluczowym momencie, który nie daj Bóg mógłby nadejść godziną "W", wszyscy ci wzywacze do wojny, pierwsi zwieją lub odwrócą się do Polski plecami.
Wiara w sojusze jest powielaniem błędów z przeszłości. Najważniejsze to własna siła, swój naród.
Pozdr. Za wzruszające materiały archiwalne i ciekawy wpis "5".
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus!
13 Września, 2014 - 11:08
W tym samym czasie dostaliśmy pierwsze "minusy".
Nie wiem ile pałek Tobie wrzucono, ale mnie -5.
W tym czasie była akurat dwuawatarowa - gender (raz baba , raz chłop!). Właśnie "toto" ma 5-cio punktową siłę.
Na portalu "wPolityce" można tę nimfomankę spotkać pod:
Ada=wacuś=mandzi=cesia=az=przemek.
Słownictwo ma charakterystyczne: pislamiści, Kłamczyński, amok, maciora,bydło POgłosowało....."
Szczególnie lubi atakować posłów z PiS-u: Błaszczaka, Hofmana no i oczywiście o pośle J. Brudzińskim pamięta szczególnie.
Czasami pisze, jako DANA - w miarę normalna Polka.
Na shledanou :))) !!!!!
A hoj !!!!!!!!!
Pozdrawiam.
bursztyn
Nic bardziej groźnego, niż głupi przyjaciel.
Lepszy byłby mądry wróg.
/Jean de Lafontaine/
To może być niegodny następca
13 Września, 2014 - 11:47
"Dixiego", tamten chociaż był inteligentny.
A toto zwykła miernota plująca zza węgła.
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
bursztyn - 13 Września, 2014 - 11:08 Ty masz, RESZKA
14 Września, 2014 - 16:01
kuku na muniu i jakąś "satyryczną" obsesję. Bez intryganctwa nie możesz. Tylko współczuć. Po RESZKA i BURSZTYN jaki kolejny nick ? Może "Shmerglok Hoples" ? "kto czyta, a kto jest tutaj na zwiadach"... Hehehe !
Autorkę notki przepraszam za niemerytoryczny wtręt.
...Te pożółkłe dokumenty przeczytałam z mieszanymi uczuciami bo i sporo w nich propagandy, choć może w czasie wojny to nie była propaganda, a po prostu sposób podtrzymania ducha w Narodzie... O ile osobiście doławiam propagandę (mogę być w błędzie oczywiście) to bezapelacyjnie szokuje odezwa gen.Rómmla i agitka kałmuka Timoszenki. Brak w niej jakiejkolwiek daty, szkoda - można jedynie spekulować, że powstała na początku wojny ale po 17 września 1939, w czasie gdy mjr Hubal i inne partyzanckie oddziały jeszcze walczyły i tłukły z powodzeniem i szwabów i kacapów, a rząd londyński nawet nie był w powijakach, dlatego tak sformułowana odezwa była po prostu wymogiem czasu i chwili by odniosła oczekiwany efekt.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Przepraszam Cię Patrio, że podobnie jak Contessa...
14 Września, 2014 - 19:39
... zrobię wtręt pod Twoim, - jakże ciekawym artykułem, do którego się zresztą już odniosłem.
Otóż od około 2 tygodni temu zaobserwowałem - podobnie jak Contessa - jakąś przedziwną metamorfozę "Reszki" (ongiś tu piszącej) w... obecną teraz pod nickiem "bursztyn". Niech dowodem na moje stwierdzenie będą poniższe screeny, - obrazujące cechy wspólne kometarzy owej "bursztyn" (bursztyny?). Pierwszy z nich przedstawia jej komentarz z dnia wczorajszego, a drugi z 24 lipca.br., ale piszącą wówczas pod nickiem "Reszka".
(Przepraszam za jakość graficzną screenu, ale sądzę, że da sie odczytać)
Nikt z Szanownych Użytkowników tego portalu nie przywoływał w swych komentarzach czy artykułach takich "person", jak: ada, wacuś, mandzi, cesia, itd., piszących podobno krzywdząco dla "Reszki" vel "bursztyn" na portalu "wPolityce". A "Reszka" i owszem, a teraz "bursztyn" o tym napisały. Poza tym, zarówno "Reszka", jak i "bursztyn" piszą tą samą retoryką i w tej samej formie graficznej (formatowanie tekstu). Mam także inne dowody (screeny), ale z oczywistych względów nie będę tu nimi "zaśmiecał" blogu Patrii. Jest to koronny dowód na to, że... "bursztyn", to nie kto inny, jak "Reszka" w kolejnym swoim wcieleniu!!!
A Reszka totalnie "podpadła" nie tylko mnie, ale przede wszystkim mojej żonie, - nazywając Ją szmatą internetową i innymi obraźliwymi określeniami, za które do dzisiaj nie przeprosiła! A mnie utożsamiała z jakimś Jurkiem, który... złamał jej serce.
Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy związany z podwójnym wcieleniem i z... hipokryzją "Reszki" vel "bursztyn". Otóż "bursztyn"... 24 lipca br. wówczas jako "Reszka" napisała tak:
Tak, "Reszko" vel "bursztyn"!!! Cierpliwości mam dość. Sama wpadłaś! - Złapałem cię na oszustwie! I nie zajmowałbym się tym, gdyby nie to, że mnie i moją żonę Evę zmieszałaś z błotem bez żadnych podstaw i do dziś nie przeprosiłaś! Takie rzeczy sie pamięta bardzo długo.
Zatem zwracam się do ciebie tak: jeśli zostały ci jakieś szczątkowe ilości honoru... spier... z oczu Niepoprawnych! Na nic się tu zda twój "patriotyczny" tekst w komentarzach pisanych pod nickiem "bursztyn"! Won stąd... wszo łonowa!!!
P.S.
Ilóż to Użytkowników Niepoprawnych.pl "Reszka" vel "bursztyn" zrobiła na szaro. Przyznam się, że mnie przez pierwszy tydzień też. Ale później zapominała, że swą retoryką, formatowaniem tekstu oraz przywołaniem jakiejś ady, wacusia i innych wcześniej wspomnianych jako "Reszka"... doprowadziła do zdemaskowania siebie. Przypomniał mi się przypadek, jak to w 2012 roku na Niepoprawnych został zdemaskowany FYM (starsi stażem na NP to pamiętają).
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
tzw.Satyr
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika bursztyn został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
14 Września, 2014 - 23:28
Tak,. Jestem Reszką i celowo identycznie formatuję tekst.
Nie mam potrzeby się ukrywać.
Nic złego i niegodnego na portalu nie piszę i nie robię.
Wiedziałam, Bożeno, że nie wytrzymasz i mnie zaczepisz.
Zawsze, kiedy jesteś zalogowana jako Satyr, albo Eva - ubywa mi punktów.
I nie tylko mnie.
Ubywa też forumowiczom, którzy są moim "rozmówcami". Zachowujesz się, jak niesforny bachor, który chce, aby tylko na nim skupiali wszyscy swoją uwagę.
Nie punkty są najważniejsze.
Ważne jest to, co robisz.
Szczytem chamstwa jest publikowanie prywatnej korespondencji.
Tę, która opublikowałaś - wysłałam do Jurka, z którego sobie teraz kpiny robisz.
Zaufał ci.
W jaki sposób od niego tę pocztę wyciągnęłaś - nie wiem.
Może po prostu ciebie się boi......
Kim jesteś - najlepiej świadczą twoje pałowania pod cennymi artykułami i komentarzami popierającymi i oddającymi wyrazy uznania autorowi.
Zwłaszcza, jeśli są to blogi historyczne, albo pokazujące szlachetność narodu polskiego.
Dlaczego Satyr już kiedyś stąd odszedł, jak nadmienia w swoim opisie?
Bardzo możli\we, że na początku to Jurekj pisał pod tym nickierm, ale podeszłaś go i wyraził zgodę, że bedziecie z niego korzystali obydwoje. Dlatego czasami jest zalogowana i "eva" i "Satyr".
Wiem, że stać cię na wywołanie awantury, wciągnięcie w intrygę, rogrzanie atmosfery, później się wycofujesz, pozostawiając kogoś na polu bitwy portalowej.
Na "wPolityce" albo "Niezależnej" zmieniasz wtedy nick i z boku szczujesz, albo udajesz, że wcześniej wystawioną i atakowaną przez innych ofiarę bierzesz w obronę.
Ciekawe, jak długo tutaj wytrzymasz.
Czy to ci się podoba, czy nie - ja tutaj pozostanę.
Czy może masz postawione zadanie rozbicia tego portalu, który wczoraj pochwaliłam?
Bo awantury i niemiła atmosfera mogą spowodować, że wielu piszących sie zniechęci i odejdzie.
Tak upadają fora dyskusyjne i najlepsze portale.
Kilka szczurów może zniszczyć najlepszą budowlę.
To wszystko.
Baw się dobrze,. ale ja w bagno wciągnąć Ci się nie dam.
Wiem, pod jakim jeszcze nickiem Jurek pisze.
Dlatego tak się wściekasz.
Na "wPolityce" robią chyba porządek z trollami.
Widać, że cierpliwość forumowiczów się skończyła.
Wiadomo, że tam pisali różni ludzie. ważni politycy i nie popuszczą skandalicznych słów odbierających honor Polakom i Polsce. Poniżającym ś.p. Prezydenta.
Tak, że jeżeli tam nawywijałaś, to może nie być wesoło.
Zostaję tutaj wiesz dlaczego??????
Bo są tu bardzo dobrzy blogerzy.
Pięknie piszą i bardzo ciekawe artykuły.
Zostaję dla ICH miłego towarzystwa, a szambo wiem, jak omijać, żeby się nie ubrudzić.
Na shledanou
A HOJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bursztyn
Nic bardziej groźnego, niż głupi przyjaciel.
Lepszy byłby mądry wróg.
/Jean de Lafontaine/
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Jinks nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Bursztyn15 Września, 2014 - 18:14
Bursztynie, czy ja dobrze rozumiem? Twierdzisz, że @Satyr i @Eva, to ta sama postać, a do tego wszystkiego ma na imię Bożena, czyli że ni mniej ni wiecej, jak tylko to, iż to jest kobieta?
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika bursztyn nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
A hoj!14 Września, 2014 - 23:15
Tylko najbardziej bezczelny troll robi taki śmietnik pod wartościowym, historycznym blogiem.
Zastanów się nad swoim postępowaniem.
Twój tekst jest bez składni. To jeden bełkot, trudny do zrozumienia,
Robisz wszystko, żeby jak najbardziej wpis zagmatwać.
Słownictwo - na poziomie rynsztoka.......do którego nie mam zamiaru się zbliżać.
Pokazałaś całą swoją kulturę.
Może napisz blog na ten temat, a nie wrzucaj innym blogerom swoich rzygowin na ich cenną pracę.
A może znowu "czeszko" kit forumowiczom przez translator przepuścisz?
:))))))))!!!
bursztyn
Nic bardziej groźnego, niż głupi przyjaciel.
Lepszy byłby mądry wróg.
/Jean de Lafontaine/
Bibrusie, Bursztynie, moim zdaniem to osłabianie dzisiejszej
13 Września, 2014 - 20:38
Polski jest celowe.
II Rzeczpospolita prowadziła rozsądną politykę, broniąc swojego państwa w 1920 ocaliła tyłek całej zgniłej europce.
Miała pakty o nieagresji z oboma sąsiadami i mocne sojusze.
Postępowała zgodnie z nimi, a jednak posiadając milionową armię zapłaciła podczas II wojny światowej cenę straszną!!
Pytanie? jeśli dzisiaj jest bezbronna i prowokuje Rosję, to komu zależy, aby przestała istnieć?
No... i jeszcze ten Siemion Timoszenko... dowódca Armii Ukraińskiej, sojusznicy cholera !! i wtedy i dzisiaj.!
Astra - Anna Słupianek
@Patria
13 Września, 2014 - 20:39
celna uwaga
Na "NP" istnieje silna grupa
14 Września, 2014 - 14:00
podżegaczy wojennych, kupcząca Polską krwią z odległości emigracyjnego wiktu.
Wzorem polityki Romana Dmowskiego Polska winna z Rosją umieć żyć, a nie prowokować ją-na rozkazy innych silniejszych, cwańszych i wrogich nam sił.
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
Bibrus - 14 Września, 2014 - 14:00
15 Września, 2014 - 18:06
"Na NP" istnieje silna grupa podżegaczy wojennych, kupcząca Polską krwią z odległości emigracyjnego wiktu."
Dopiero dziś przeczytałam ten komentarz i.... przeleciałam w pamięci tych, o których wiem, że piszą "z odległości emigracyjnego wiktu" (ja też piszę z tej odległości). Jakoś nie łączą mi się - ani w grupę, ani w oddział "podżegaczy wojennych".
Jak to w takim razie jest ?
Powiem tak Bibrusie - jeśli miałeś śmiałość wyrazić taką śmiałą opinię to dlaczego nie miałeś śmiałości pojechać po nickach ? Wprost !
Komu i czemu niby mają służyć takie niedomówienia ? Chętnie poznam tę "grupę", Być może jest więcej chętnych bo nie każdy ma czas śledzić całą zawartość portalu. Nawet teza wymaga przedstawienia dowodów, argumentów, a co dopiero opinia takiego kalibru.
Uważam, że na portalach społecznościowych albo mówimy "A" (a to jest pewnego rodzaju zobowiązanie powiedzenia "B" i dalej) ale do "Z", albo darujemy sobie to "A". Poza tym - podając taką informację, wynikającą z własnych obserwacji czy wrażeń, wypada ją jakoś umotywować bo w oczach innych osoby z "Twojej" grupy mogą wyglądać zupełnie inaczej.
Jeszcze jedna sprawa - NP.PL to nie tylko my, blogerzy i komentatorzy. To również milczący Czytelnicy. Wpada taki na portal, czyta Twój komentarz (na dodatek aktywnego blogera, autora poważnych notek na poważne tematy, wisi na SG znaczy jest opiniotwórczy) i.... o, cholera, w co ja wdepnąłem, tu działa zorganizowana banda podpalaczy. Trzeba uważać i ostrzec znajomych, którzy NP.PL też czytają.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@patria
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika bursztyn został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
14 Września, 2014 - 22:50
Wybacz, nie moja to wina, że trolle lubią zaśmiecać wartościowe artykuły, aby odwrócić uwagę od cennych informacji, jakie zawiera blog.
Takie jest ich zadanie.
Bardzo przepraszam, ale musiałam ustosunkować sie do skandalicznego tekstu zamieszczonego przez dwupłciowego Satyra.
Popatrz!
Sprawdź ile punktów Ci zabrali nawet pod Twoją prośbą o zachowanie kultury w rozmowie.
Jest powiedzenie, że "świnia i w pałacu jest sobą", co wyrażnie widać.
To jest rozbijanie portalu.
Sabotaż.
Dziwne, że GAWRION to toleruje.
Pozdrawiam.
bursztyn
Nic bardziej groźnego, niż głupi przyjaciel.
Lepszy byłby mądry wróg.
/Jean de Lafontaine/
@patria
13 Września, 2014 - 09:51
Bardzo cenny jest Twój blog.
Artykuły z przedwojennej prasy, jakby współcześnie pisane.
Dziękuję.
Jak bardzo skundlone lub głupie jest nasze społeczeństwo świadczy ocena Twojej pracy, biorąc pod uwagę, że Bibrus dał Ci "5" i ja także.
Pozdrawiam.
bursztyn
Nic bardziej groźnego, niż głupi przyjaciel.
Lepszy byłby mądry wróg.
/Jean de Lafontaine/
Bursztynie
14 Września, 2014 - 11:58
Miałam takie samo wrażenie jak Ty. Jakbym cofnęła się o tyle lat. Jak widać po cennym wpisie Patrii nie było łatwo ocenić co się dzieje. Dzisiaj łatwo jest krytykować decyzje jakie zapadły w tamtych czasach.
NIE dla prywatyzacji Polskich Lasów Państwowych
Patrio! – W związku z przedstawionym przez Ciebie skanem…
13 Września, 2014 - 11:12
… odezwy „Do obywateli stolicy”, podpisanej przez dowódcę armii „Warszawa” gen. dyw. J. Rómmla, trzeba chociaż w paru zdaniach przybliżyć tę postać.
Otóż Juliusz Karol Wilhelm Józef Rómmel vel Rummel , bo takie miał imiona – urodził się 3 czerwca 1881 w Grodnie. W roku 1918 przeforsował zmianę nazwiska z Rummel na Rómmel. Był pułkownikiem artylerii konnej w Armii Imperium Rosyjskiego. W okresie międzywojennym znalazł się w Wojsku Polskim. Karty historii milczą, kto był jego protektorem w polskim Sztabie Generalnym. Ostatni jego awans, – to szlify na generała dywizji, które otrzymał 1 stycznia 1928 roku. Tuż przed II wojną światową stacjonował w Łodzi, jako dowódca armii „Łódź”. 8 września 1939 roku pojawił się w Warszawie jako dowódca armii „Warszawa” W tym czasie dowódcą obrony Warszawy był mianowany przez Sztab Generalny płk Walerian Czuma. Jednakże gen. Rómmel – jako starszy stopniem, nie zawsze liczył się z rozkazami pułkownika Czumy. Bywało, że Rómmel podawał się za dowódcę obrony Warszawy.
Zarzucano Rómmlowi, iż ten wbrew ustaleniom z gen. Tadeuszem Kutrzebą – nie zgodził się na uderzenie siłą jednej dywizji na pomoc wycofującej się Armii „Poznań”. Po wyczerpaniu środków walki skapitulował. Natomiast 17 września 1939 po ataku wojsk sowieckich na Polskę, – Rómmel bezprawnie rozkazał radiodepeszą traktowanie sił bolszewickich jako… „oddziały sprzymierzone”. Po upadku Warszawy został wzięty do niewoli niemieckiej, osadzony między innymi w obozie VII A w Murnau. Tam też przebywał aż do końca wojny.
Po zakończeniu II wojny światowej Juliusz Rómmel przebywał krótko we Francji. I tu ciekawostka: – jako jeden z nielicznych generałów II RP porozumiał się z… władzami komunistycznymi i został przyjęty do Ludowego Wojska Polskiego, po czym został przeniesiony w stan spoczynku. Mieszkał wygodnie w Warszawie. Nie obawiał się szykan ze strony komunistycznego aparatu władzy, jakich doznawali powracający z Zachodu AK-owcy czy żołnierze Wojska Polskiego II RP.
Przez cały okres PRL cenzura zabraniała publikowania w prasie jakichkolwiek krytycznych ocen na temat jego zachowania podczas II wojny światowej. Na początku września 1967 został pochowany z honorami na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. W pogrzebie uczestniczył ówczesny minister spraw wewnętrznych – Mieczysław Moczar, słynący z okrucieństw wobec aresztowanych po powrocie z Zachodu polskich AK-owców.
Wobec powyższego, można się tylko domyślać, iż J. Rómmel mógł być sowieckim agentem.
Pozdrawiam,
_______________________
Źródła:
1) J. Królikowski, Generałowie i admirałowie Wojska Polskiego 1943-1990 t. III:M-S, Toruń 2010;
2) www.officersdatabase.appspot.com.
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Tak "Satyrze"
13 Września, 2014 - 11:49
o agenturalność oskażano równiez Becka.
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Satyr
13 Września, 2014 - 22:09
Na temat tego generala polecam dyskusje na salon24
autora Godziemby "Hanba Generala" cz.1
w ktorej wzielem czynny udzial
Józiu! - Trochę czasu mi to zajęło, ale przeczytałem...
14 Września, 2014 - 01:31
... materiał przez Ciebie zaproponowany.
Chciałbym tu zwrócić uwagę. że Godziemba, - z którym prowadziłeś dyskusję na S24 - jeszcze przed rokiem był stałym blogerem na Niepoprawnych. Jego publikacje niekiedy były bardzo ciekawe, ale brak w nich było podania materiałów źrodłowych. Nie sądzę, by był takim... omnibusem, który nie potrzebuje posiłkowania się źródłami. Wychodzi na to, że my... czytelnicy - możemy domniemywać, że ów popełnia... plagiat, bo nie zawsze mamy czas, aby przepuścić jego tekst przez program antyplagiatowy (co w większości przypadków czynię). Szkoda, że pierwszej części nie opublikował przed 1 września br. Gdyby opublikował, to miałby okazję zamieścić drugą część właśnie w rocznicę wybuchu II wojny światowej i opisać, kto to był ten gen. Rómmel.
Zgadzam się z zamieszczonymi tam Twoimi komentarzami, a także z komentatorem o nicku "Jerzy789", który napisał, cyt. "Juliusz Rómmel nie był poddany "metodom śledczym" oprawców spod znaku sierpa i młota jak "Niedźwiadek" gen. Leopold Okulicki. Nie było takiej potrzeby".
Pozdrawiam,
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Przygnębiające są te materiały
13 Września, 2014 - 18:17
Parę dni temu, Cymański powiedział, że jego dziewięćdziesięcioletnia matka, porównując czas przed wybuchem II wojny z obecnym, stwierdziła, że Polska teraz jest w gorszej sytuacji niż wtedy.Nie zabrzmiało to optymistycznie.
Treść wielu tekstów jest porażająca. Propaganda działała ogłupiająco na czytelników, a siła jej nie ustępowała obecnej.
Moja mama wybierała się wtedy do pierwszej klasy, a tata miał rozpocząć trzecią. Po 17 września, kiedy pierwszy Sowiet zawłaszczył białostocczyznę, otwarto szkoły z rosyjskim językiem nauczania. Tatę i jego rówieśników, cofnięto do pierwszej klasy. Co to się działo! :)
Dzisiaj, dzięki internetowi, pomimo wszystko jesteśmy w lepszej sytuacji.Każdą propagandową wieść można szybko zweryfikować.
Akurat leci "Studio Wschód" i temat mrożący krew w żyłach: ruskie bomby atomowe na europejskie stolice, Typuje się Warszawę!
Putin wie, gdzie uderzyć, żeby bolało najmocniej.Sukinsyn.
Pozdrawiam smutno
M3C 1 wrzesnia mielismy okolo miliona rzolnierzy pod bronia
13 Września, 2014 - 19:04
w wiekszosci patryjotow chetnych do najwiekszych poswiecen dla obrony ojczyzny, a co teraz mamy?
Dodam dla porownania ze USA w tym czasie mialy tylko 70tys armie.
wilku....
13 Września, 2014 - 22:54
ważniejsze od ilości żołnierzy jest ich morale.Tak określił to Szeremietew omawiając zwycięstwo bitwy warszawskiej 20 roku.
Myślęże teraz ani ilości..ani morale...ani wodza.I to jest tragedia.
pozdrawiam
Verita