Ukraina obłudą płynąca

Ukraina, a przynajmniej jej rząd, przeszła do porządku dziennego nad mordami dokonanymi w Odessie przez obrońców jedności Ukrainy. http://niepoprawni.pl/blog/6496/co-wlasciwie-dzialo-sie-w-odessie-reakcj... Jak głosi propaganda, w Odessie, tak samo jak niegdyś na Wołyniu, „walczyły obie strony”. Najwyraźniej, w rozumieniu zarówno Ukraińców, jak  i ich zagorzałych zwolenników, „walka” to to samo co „bestialskie morderstwo”, często w wyniku niewyobrażalnych tortur, także na kobietach, dzieciach i starcach.

Jednym słowem, nie ma sprawy, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą, a ciężarne kobiety i dzieci po prostu nie powinny wychodzić z domu kiedy do miast wkaraczają żądni mordu faszyści, co może nie jest najgorszą radą, niestety, już po fakcie.  Z pewnością ludność cywilna w innych miastach jest bardziej ostrożna.

Ukraina jednak nie jest obojętna na krzywdę ludzką, bo jak podają kresy.pl, „Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy przygotowuje wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przeciwko Rosji. Ukraińcy chcą zaskarżyć Rosję za naruszenia praw człowieka na Krymie i na wschodniej Ukrainie.”

Minister Sprawiedliwości Ukrainy, Pawło Petrenko, stwierdził, że wniosek dotyczy uprowadzenia przedstawicieli misji OBWE, a także „naruszania innych praw człowieka na wschodzie".

Kuriozalnie, ukraiński minister sprawiedliwości zaproponował polskiemu ministrowi sprawiedliwości przyłączenie się Polski do wniosku przeciwko Rosji. Strona ukraińska uzasadnia swoją propozycję tym, że w wyniku działań inspirowanych rzekomo przez Rosję, szkodę ponieśli także polscy obywatele.

Na zasadzie co było a nie jest, nie pisze się w rejestr, ukraiński minister sprawiedliwości raczył zapomnieć o największej szkodzie, jaką jest utrta życia, którą poniosło około 200 000 Polaków w wyniku działań Ukrainy podczas II Wojny Ŝwiatowej, jak również niezliczonych szkód materialnych i osobistych tragedii Polaków, którzy postawieni przed śmiertelnym niebezpieczeństwem stracili cały majątek, często nagromadzony przez wiele pokoleń, a także tragedii Polaków, którzy w wyniku grabieży ziem polskich należących w tej chwili do Ukrainy, stracili Ojczyznę.

Ukraiński minister sprawiedliwości dziwnym trafem nie odniósł się także do roszczeń prawem kaduka i planów ukraińskich faszystów w stosunku do rdzennych ziem polskich, tak przez nich zwanej Zakierzonii:

]]>http://www.irekw.internetdsl.pl/zakierz_kraj.html]]>

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie odniosło się jeszcze do ukraińskiej propozycji, ale znając poczynania polskiego rządu i opozycji, jego usłużność, a nade wszystko brak względów na polską racją stanu, nie zdziwiłabym się, gdyby się ustosunkowano pozytywnie do powyższego zaskarżenia, przy czym Polska będzie w dalszym ciągu, coraz bardziej oficjalnie na forum międzynarodowym, wykonywała rolę pożytecznego idioty w wojnie zachodnich banków przeciwko Rosji.

Na pogwałceniu „innych” praw człowieka nie kończą się krzywdy Ukrainy przez Rosję, bowiem teraz Ukraina formalnie protestuje przeciwko „rusyfikacji wielonarodowego Krymu”. Krymu, który z własnej woli przyłączył się w referendum do Rosji, czemu trudno się dziwić, zważywszy historyczne powiązania półwyspu krymskiego z Rosją.

Jak podają kresy.pl, „Ukraińcy wzywają Rosję do "cywilizowanego podejścia i szacunku wobec kulturowo-historycznego, etnicznego i cywilizacyjnego dorobku tego terytorium" oraz "żądają, aby nie naruszano praw żadnego z jego mieszkańców do nauki w swoim języku ojczystym".”

Również za kresami.pl pozwolę sobie zacytować jednego z komentatorów:

„Po takim apelu powinni najdalej w ciągu 1 godziny zwrócić Polsce całość terytorium Kresów II R.P.”

Wszak „cywilizowane podejście” Ukrainy i „szacunek wobec kulturowo-historycznego, etnicznego i cywilizacyjnego dorobku terytorium” polskiego, ukazała Ukraina w całej okazałości dokonując ludobójstwa na Polakach i innych grupach etnicznych w czasie II Wojny Ŝwiatowej, a w czasach współczesnych, stawiając pomniki mordercom i ogłaszając ich bohaterami narodowymi.

Podkreślić należy, że na politykę rusyfikacji ze strony Rosji, skarży się ta sama Ukraina, która wprowadziła nowe ustawy znacznie ograniczające używalność języków mniejszości narodowych na Ukrainie, tym samym nasilając ich ukrainizację, co stało się natychmiast po zamachu stanu i obsadzeniu rządu marionetkami pro-zachodnimi.

Oczywiście ukraiński minister spraw zagranicznych nie ustosunkował się także do tego problemu polskiej mniejszości narodowej na Ukrainie, kiedy występował do strony polskiej o poparcie zaskarżenia Rosji o naruszenie praw człowieka.

Wiadomo przecież, że w imię zasady Kalego, jeśli Rosja rusyfikuje to żle, jeśli Ukraina ukrainizuje, to dobrze.

Zasada ta odnosi się również do mordów niewinnych obywateli i grabieży ziem.

Z Polski do Izraela daleko, ale tuż za granicami Polski jawi się Izrael-bis: zawsze pokrzywdzona, zawsze praworządna i pełna swoich racji Ukraina, nawet, a raczej tym bardziej, gdy dokonuje kradzieży, grabieży i ludobójstw.

źródło:

]]>http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ukraina-proponuje-polsce-przylaczenie-sie-do-wniosku-przeciwko-rosji-]]>

]]>http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/60/Zakierzonski.png]]>

]]>http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/msz-ukrainy-rosja-ru...]]>