Nie róbmy polityki! Nic nie budujmy! Wystarczy, że jesteśmy i będziemy w mediach... .

Natchniony kapitalnym moim zdaniem wpisem Budynia 78 pozowlę sobie dodać pewien skromny komentarz...

Ów zakaz finansowania reklamowania się partii w mediach, dumnie przeforsowany przez celebrytów z władającego wewspół z Unią krajem zaznaczonym na mapach (ciekawe jak długo?) jako Polska, nie dotyczy rzecz jasna PO.

Jaśnie panujący nam Tusk z Komorowskim miejsce na ekranach i przy radiowych mikrofonach mają i tak zapewnione.

Jestem w 100% pewny, że na czas kampanii, zarówno przed-, jak i wyborczej Donald Cudotwórca szykuje wraz ze swoim PRem wzmożoną aktywność.
Nie, oczywiście, że w żaden sposób nie związaną z wyborami! To wniosek przedwczesny, ale jakkolwiek zdecydowanie wstrętny i oszczerczy!

Rząd przecież musi funkcjonować, a że jego wzmożona aktywność przypadać będzie akurat na okres okołowyborczy - cóż, Tusk przecież nic na to nie poradzi, że dopiero teraz nastały sprzyjające ku temu warunki.

Nie są wiec Ferajnie potrzebne płatne spoty, bo i po cóż??

Pamiętam jak dziś powódź, podczas której do znudzenia wręcz przed kamerami pałętał się z zatroskaną miną, cierpiący z powodu nieszczęścia swych poddanych jaśnie panujący nam Premier.

Konferencje prasowe, brifingi, karcenie urzędników i nieustające obietnice szybkich wypłat odszkodowań i wspracia ze strony wielkodusznego Państwa - jednym słowe rzeka dobroci lejąca się ze złotych ust Tuska.

Nie próżnował również Marszałek, Prezydent i kandydat na prezydenta, czyli 3 w 1 niejaki Komorowski Bronisław.

Jako Trójca Wspaniałomyślna, pojawiał się tu i tam, w stroju casual, cmokając wymownie i dzieląc się mądrościami na temat spływających do morza rzek. Wszystko to w ramach wsparcia narodu w jego cierpieniu.

Wtedy mieli również bilboardy i reklamy w telewizji, niczym jednak one były w porównaniu do popisów na wałach powodziowych, czy w sztabach kryzysowych.

W całym tym bezmiarze nieszczęścia - tak na marginesie - wyszło na jaw, jak bardzo Donald T., wzoruje się na swym przyjacielu Putinie.

Poszło kilak razy w świat jak to premier ruga urzędników za ich zaniechania i brak wrażliwości na tragedię obywateli.

Wypisz wymaluj - Putin rugający swoich podwładnych za wzrost cen warzyw w jednym z odwiedzonych supermarketów... .

Pozwolę się nie zgodzić z Budyniem 78 w jednej kwestii,

Ów zamknięty dla opozycji dostęp do mediów nie wyjdzie PO na złe. Wręcz przeciwnie.

Zakładając, że Tusk z ekipą szykują nam kilka niezłych niespodzianek i pewną, wzmożoną aktywność (nie)rządu, darmowe reklamowanie się w mediach ma za darmochę.

Będzie to okres dyskredytowania, wręcz gnojenia opozycji, która z racji ograniczeń, nie będzie w stanie zareagować w sposób szybki i zdecydowany.

Mówienie, że PRL wrócił, dziś przestaje bawić.
Widząc z jaką mocą i zawziętością Tusk czyni swą powinność, możemy oczekiwać rzeczy, które nam się jeszcze nie śniły.

Pamiętajmy, że przed laty, za poprzedniego PRLu, zachodnia Europa wspierała wolnościowe zakusy Polaków.

Dziś ta sama Europa, wspiera Tuska. Z tego, dla nas jako Narodu nic dobrego nie wyniknie... Nikt nie stanie przecież przeciw demokracji w Polsce. Przecież jest demokracja, prawda?

PS.
Radek S. jest przynajmniej raz w tygodniu u Moni POlejnik, więc nie myliłem się chyba twierdząc, że mieszka w siedzibie rozgłośni Radia bZdET...