Po enuncjacjach Petelickiego
Po katastrofie smoleńskiej min. Klich (...) chciał od razu zawiadomić NATO (...). I wtedy pan premier wg osób związanych z Klichem, nie pozwolił na to po rozmowie w cztery oczy z Putinem.
(...)
Pan premier doszedł do wniosku, że uźyjemy, po rozmowie z Putinem, konwencji chicagowskiej, która jest do cywilnych.
Wg Petelickiego obawa Tuska przed ujawnieniem tego faktu była przyczyną braku wcześniejszej dymisji min. Klicha. Petelicki dodał też, że w MON trwa spór o schedę po Klichu. Jedną ze stron sporu jest gen. Piątas, najbliższy współpracownik Klicha.
Przyjrzyjmy się chronologii badania katastrofy przedstawionej przez dr E. Klicha;
10 kwietnia. E. Klich udaje się pierwszym samolotem do Smoleńska i obejmuje kierownictwo nad badaniem katastrofy.
11 kwietnia. Po południu przybywa ekipa wojskowa z płk Grochowskim i przejmuje sprawę. Klich informuje, ze sprawa ma być procedowana wg zał. 13 konwencji chicagowskiej.
12 kwietnia. Rokowania Grochowskiego z przedstawicielami komisji rosyjskiej. Szefem rosyjskiej komisji ma być nie znany z nazwiska generał.
13 kwietnia. Premier Putin oznajmia, na konferencji prasowej, że podstawą badania katastrofy bedzie załącznik 13 do konwencji, zaraz potem E. Klich przejmuje, z własnej inicjatywy, kierownictwo polskiej ekipy śledczej. Odtąd będzie trwała dziwna sytuacja, gdzie akredytowanym i szefem polskich śledczych będzie E. Klich, ale faktyczne polecenia polskim ekspertom będzie wydawał płk. Grochowski, jednocześnie główny śledczy komisji Millera.
15 kwietnia. E. Klich uzyskuje oficjalną akredytację polskich władz.
Gdyby informacje z MON, których listonoszem mieni się gen. Petelicki były prawdą to:
a. wiele wskazuje na to, że jednym z ważniejszych poczynań premiera RP tuż po katastrofie była kwestia jak wyślizgać MON z badania przyczyn tragedii.
b. kiedy miała miejsce rozmowa "w cztery oczy" Putina z Tuskiem? Mowa o rozmowie telefonicznej czy o spotkaniu w Smoleńsku?
c. Czy wszystkie informacje przekazane przez Petelickiego sa prawdziwe? Ile jest tu przemilczeń?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3225 odsłon
Komentarze
Klich chciał...
4 Lutego, 2011 - 12:46
...powiadomić i poprosić NATO ale hełmofon miał przestarzały!
Jeżeli te słowa gern. Petelickiego
4 Lutego, 2011 - 17:51
okazałyby się prawdą , to TUSK sam sobie zacisnął pętlę na własnej szyji.
Trybunał Stanu ma zapewniony i wyżerkę na koszt państwa , chyba że zdąży dać nogę do putina.
Re: Jeżeli te słowa gern. Petelickiego
4 Lutego, 2011 - 22:26
a kto go skarze?
A może to ich boli
5 Sierpnia, 2011 - 00:25
Zwracamy uwagę na „Zlekceważenie otrzymanego ostrzeżenia z dnia 9.04.2010r. o możliwości porwania statku powietrznego” które miało miejsce w trakcie przygotowywania wizyty Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w dnia 10 kwietnia 2010 r.,
Ten fakt jest bardzo ważnym dowodem potwierdzającym że służby odpowiedzialne zareagowały prawidłowo na symptomy informacji uzyskane ze swoich źródeł.
Prawdopodobnie musiały mieć mocne argumenty aby wysłać takie ostrzeżenie do służby dyżurnych SZ które przekazały sygnał do podległych pododdziałów i prawdopodobnie do służb operacyjnych NATO.
W tym kontekście nasuwa się kilka pytań: