"Uczmy się od Żydów"
Napisał mi na Twitterze młody człowiek, że przeszłość Polski go nie interesuje, żyje teraźniejszością. Wszystko, co było nie ma już znaczenia. Owszem, groby bliskich, pamiątki po nich - tak, ale katastrofa, śmierć prezydenta, kto był z odznaczonych ostatnio przez Bronisława Komorowskiego TW? To już było i się zmyło. – jak mawia młodzież.
Wyraźnie młodym znudziła się nie tylko historia, ale w ogóle Polska.
Cóż, najlepszym lekarstwem na takie postawy jest wyjazd za granicę. Uczy pokory i szacunku dla własnego kraju. Po pierwszych zachwytach przychodzi czas na pokorne znoszenie upokorzeń i agresji tylko dlatego, że się jest obcym.
Dla tych upartych, wyzwolonych kosmopolitów mam mądry felieton posła Janusza Wojciechowskiego, opublikowany http://bit.ly/gtudXJ 27 stycznia 2010.
Uczmy się od Żydów.
Posłuchajmy w dzisiejszej audycji:
20:16 Felieton: Janusz Wojciechowski - Uczmy się od Żydów (wstęp Katarzyna, czyta Katarzyna) http://wpolityce.pl/
Przypominam przy okazji, że 185 audycja Niepoprawnego Radia http://radiopl.pl rozpoczyna się o godz. 19.OO
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3180 odsłon
Komentarze
Zgniłe jabłka pod drzewem rodzicielskim
30 Stycznia, 2011 - 19:34
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Mamy takich obywateli jakich sobie ugnieciemy.Niestety w takich sprawach trzeba myśleć dużo naprzód,nie żyć tylko ''TU I TERAZ'',Tytułowe jabłka już leżą i gniją,oraz zarażają inne,smród się roznosi i na razie póki fermentują jest jeszcze ciepło,ale już nie długo,bo jak będzie po fermentacji to zostanie jedynie śliskie gówno.Tak sobie teraz myślę ,kto zaraża te jabłka zanim dojrzeją i dochodzę do wniosku,może bardzo subiektywnego,że tacy ludzie jak rodzice Owsiaka,Wojewódzkiego,Środy,Wajdy,Komorowskiej,Sierakowskiego,Maliszewskiego,Matejczyka,Mazowieckiego,Osieckiego,Sadurskiego,tych kacyków pzprowskich,funkcjonariuszy różnej maści,którzy promowali swoje pociechy jak mogli,a jak pociechy są w ten sposób promowane to przejmują sposób na życie od promotorów,bronią później zaciekle swoich dobrodziei i swojego ciepłego grajdołka.Są wtedy bardziej nie przejednani od nauczycieli,stosują bardziej skuteczne i agresywne metody w likwidowaniu zagrożeń ich świata.Stąd nie ma reakcji z ich strony na pomnik w Osowie,hołdowanie morderców ,gwałcicieli i grabieżców Polski i Polaków (zapalanie zniczy,odznaczanie,przepraszanie jak Graś),to są ich prawdziwe korzenie ,PZPR,SB MO,ORMO,UB,MBP,KGB,NKWD,stąd tak zaciekle bronią te relikty''przeszłości?'',przeważnie dążą aby o tym nie mówić ,żeby nikt się nie zagłębiał w historię ,działania skład osobowy i nie kojarzył zasłużonych towarzyszy ze świecznikiem ''SALONU'' i ich młodszego narybku, mówiąc najbardziej prosto i obrazowo powtórzę jeden zwrot ''MORDO TY MOJA'',I WSZYSTKO W TYM TEMACIE.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
To wszystko jest prawda , ale ...
30 Stycznia, 2011 - 20:52
DEDAL
Gdzie jest pokolenia ich rodziców , czy przypadkiem nie pogniewali się na cały Świat i :
-topią się drinkach ,
-szaleją w pozyskiwaniu kasy ,
- gloryfikują swe lata młodzieńcze
-w kościele wylewają swe prośby ,
-wyrzucają swoje racje na forach ,
A wszystko to , bo się ...BOIMY .. bo bezradność to owoc strachu...
I.PYTANIE :Dlaczego ??? się boimy :
-zdrada tzw. nowo politycznego ładu w osobie /choć nie tylko /pustaka Wałęsy,
- wyniszczanie gospodarki przez kolejnych geniuszy znad Wisły,
- oddawanie zakresu nadzoru prawnego kolejno nowym służbom ,
-Smoleńsk i przebieg dochodzenia , a nade chamstwo , znieważanie ,
- itd
Do czego zmierzam ?;;: to wszystko to medialna ,zarażliwa budowla osaczania społeczeństwa paraliżem , poczuciem bezradności .Muszę przyznać że zrobiono to nie tylko fachowo , ale i także posłużono się młodymi , dając im przyzwolenie na chamstwo .Dziś większość z nas boi się ich, bo kojarzą się natychmiast z agresją i nienawistnym opętaniem .. . A oni ,, bardziej niż my się boją , nie widząc możliwości osiągnięcia swych celów i marzeń uderzają w politykę ..głosują przeciw normalności bo ona nic im nie daje ..."
Tak właśnie wykorzystano młodzież , nic im nie dając , wiem ..bo mam wiele młodych osób w rodzinie , oni się miotają , są zdesperowani , zdolni do kombinowania , oszukiwania , sprzedawania się .....na pewno nie potrafiąc ukierunkować przyczynowo swej nienawiści ...
II.PYTANIE . Gdzie my jesteśmy w tym , dlaczego przy nich nas nie ma , dlaczego nie rozmawiamy i rozumiemy ich motywów ....
To my zamknęliśmy się we własnym strachu , nie ekspansywni , zachowawczy czekamy na cud ...on będzie ale ...znów zostanie zmanipulowany ..
To pokolenie czynne politycznie lat 80-tych na to pozwala,przyzwalamy idiotom w osobach rządu na to co wyprawia , CZEGO się boimy ??? Armii, policji , straży miejskiej , WSI , CBA , CBŚ . prokuratorów , sędziów ...???
III.PYTANIE :Czy aby TEGO ŻE ZA NAMI NIKT NIE PÓJDZIE -zdrada już była ...
Proponuję ściągną Greków ...może zechcą ....za Nas to zrobić ...
Wiem ...sam widzę ogromne przeciwności i ryzyko , zabójcze , śmiertelne ryzyko ...
CZY MY SIĘ BOIMY ???
Pozdrawiam Was ...to wszystko dlatego że lubię zawsze wstrząsnąć przed użyciem ...rano służy mi do tego gimnastyka ...
DEDAL
@DEDAL
31 Stycznia, 2011 - 09:30
To nie my powinniśmy szukać odpowiedzi, ale socjolodzy i doradcy władz samorządowych i państwowych.
My możemy mówić tylko o naszych obserwacjach i one są różne. Widzę młodych ludzi, którzy sobie radzą i biada władzy, bo oni uczą się już bez niej żyć. Najpewniej nie pójdą już do głosowania.
Ale widzę też wykorzystywanych przez cwaniaków od kursów i marketingu. Stoją na rogach i rozdają ulotki, pracują w barach, handlują itp.
A nasi socjolodzy zajmują się polityką zamiast badaniami.
I gdzieś tam obok dzieci establishmentu. Też nie wiem, jak się im wiedzie. A wszystkich łączy jedno. Wchodzą w życie załatwiając po znajomościach, bo inaczej się nie da.
Jestem pedagogiem i bardzo, bardzo mi ich żal, bo życie ma się jedno. Trudno im będzie zasmakować radości życia rodzinnego, wychowania dzieci, poczucia bezpieczeństwa i dumy z własnej tożsamości. To największa zbrodnia, jaką dokonano na Polakach po 1989 r. przez postkomunę.
Ciekawą analizę socjologicznych podziałów dał autor komentarza tu:
http://mamakatarzyna.blogspot.com/2011/01/ach-ta-dzisiejsza-modziez.html#comments
Liczyłam na dyskusję, ale się nie rozwinęła. Wrócę chyba do tego w notce, bo temat najważniejszy dla Polski.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Stary Wróblu...
30 Stycznia, 2011 - 20:57
A czy owsiakarnia nie urabia tych młodych ludzi ? To jest zaplanowane działanie na wiele lat. teraz widac tego efekty. A w parkach mamy takie piękne drzewa.
@jaszczyk8
31 Stycznia, 2011 - 09:49
Kurcze, wściekłam się ;-( Bo co to za gadanie! Prawda, owsiakarnia urabia, ale może pora zastanowić się, dlaczego im to wychodzi, a innym nie?
Owsiak i cała ta banda wykorzystuje najszlachetniejsze potrzeby młodych ludzi. Dlaczego nie zrobić tego samego dla dobra Polski?
Katarzyna
Katarzyna
Katarzyna
31 Stycznia, 2011 - 16:52
Więc teraz potrzebny nam jest ktoś taki jak owsik. Ktoś, kto potrafi pociągnąć młodzież na wlaściwy kierunek. Główne media w tym też są potrzebne.
To wiemy. Jak to zrobić? Kiedy zdrajcy wszystko niszczą w zalążku.
@jaszczyk8
31 Stycznia, 2011 - 18:31
Czy w czasie okupacji,1981 i w stanie wojennym mieliśmy media? Teraz mamy Internet i to bardziej prawicowy niż lewicowy.
Mamy swobodne kontakty telefoniczne, a my siedzimy przy TVN i biadolimy.
Nieważne, ilu ludzi przekonamy, ważne, byśmy zdecydowanie w swoim środowisku umieli zapytać spokojnie: Dlaczego tak sądzisz? Skąd to wiesz?
I powiedzieć: Mam inne zdanie i inne informacje. Przekonaj mnie.
Kiedyś zaproponowałam koszulki w stylu; "nie oglądam seriali, nie czytam GW, nie utrzymuję browarów itp. Wyśmiano mnie przez te same osoby, które biadoliły.
Nie mam recepty, ale defensywa i wszystko, albo nic, to głupia taktyka. Dajmy im jeszcze trochę zbłaźnić się, odsłonić i swoje robić; ot, choćby wskrzesić Uniwersytet Ludowy, koła zainteresowań w szkołach prowadzone przez rodziców.
Sprawdzać, by nie zagarniali tej przestrzeni edukatorzy z PO, bo ich jest pełno. Sprawdzajmy, co wciska się dzieciom w szkole. Ale nie pouczajmy, nie moralizujmy, bo to odstrasza. Zróbmy wszystko, by nie było czasu na głupią propagandę w telewizji.
Nie mamy pieniędzy, więc musimy na początek trochę społecznie dla dobra Polski. To nie znaczy - za darmo, bo tego ludzie nie cenią.
Mój jeden historyk z ogólniaka więcej zrobił dla wychowania nas na antykomunistów, niż tysiące stalinowskich książek. Potrzebna jest moda na zachowanie i autorytety.
Pozdrawiam Katarzyna
Katarzyna
Cóż ...chyba łatwiej pisać w Niepoprawnych :}
31 Stycznia, 2011 - 20:03
DEDAL
To strata energii , egzaltacja intelektualna , nie niosąca skutków ...A tylko one mogą coś zmienić , dlatego pozwoliłem sobie na kilka przysłowiowych łatek ..:} Nam wszystkim , bo tylko poprzez pisanie "w brew" dajemy upust swemu rozgoryczeniu, a potem do " zagrody" , w której rządzą zasady już nie PO ale pewnej grupy społecznej a raczej aspołecznej .
Racją jest ,że sposób działania w rzeczywistości , rodzi się z koncepcji wytworzonej przez grupę która :: chce coś. zrobić !!!!!!
Więc , nadal zapytam :CZY MY SIĘ BOIMY ??
i stać Nas ,li jedynie na szemranie , oburzanie się i ....szybko się męczymy ...
Sądzą że owa grupa rządząca wie o Nas to , czego my do końca sobie szczerze nie wytykamy ...
" jeśli wypowiesz swój cel , to jeszcze nie oznacza że co kol wiek zrobiłeś by go osiągnąć "
Pozdrawiam
DEDAL
@DEDAL
1 Lutego, 2011 - 14:32
Od lat obserwuję pewne zjawisko. I nie potrafię sobie wyjaśnić, dlaczego tak jest.
Chyba większych tchórzy jak byliśmy w PRL nie da się znaleźć. W swej masie tchórzami byliśmy też w czasie okupacji. A jednak byliśmy jedyni w świecie ze zorganizowanym państwem podziemnym.
Jest coś co powoduje, że z garstki robi się tłum, a potem to już rzeka. I jak po powodzi, rzeka wraca do koryta i znowu mamy coś do stracenia, czegoś się boimy? Nie mnie odpowiadać na takie pytania.
Pewnie, że się boję. Boję... nie napiszę tego tu, ze strachu ;-)
Powiem tylko, że wyrosłam z cierpienia za miliony. :-)) Kiedyś, jak pracowałam, podpuszczali mnie w pracy, abym artykułowała to, co nam się nie podoba. Wydawało mi się, że jak im pokażę, że nie ma się czego bać, to zmienią się.
Guzik prawda. Są i będą cwaniacy zbierający profity na cudzej odwadze. Po prostu swoje robić trzeba i tyle, bo to należy do uczciwego człowieka. A nie boją się tylko głupcy. Lęk nie może jednak paraliżować. Sam w sobie jest potrzebny, by być rozważnym i odważnym.
Jednocześnie każdy, kto świadomie obserwował procesy polityczne po 1989 r. nie może nie zauważyć podobnych sytuacji w każdym z krajów byłych demoludów. Nawet partie piwa się powtarzały. To chyba dowód, że ruchy społeczne nie do końca są spontaniczne, że jakoś tak troszkę chyba nawet naszym gniewem się steruje jak w czasach PRL przy zmianie I sekretarzy z woli cara Rosji. ;-)
Określenie celu działań to jeszcze nie wszystko. Metody są ważne, aby nie upodobnić się do tych, z którymi walczymy.
Ale to tylko teoretyzowanie, bo jak przychodzi co do czego, to decydują za nas emocje, to nimi od lat się steruje w polityce.
Pozdrawiam.:-)
Katarzyna
Katarzyna
Langsam,Langsam
1 Lutego, 2011 - 01:31
nigdy dość przyzwoitości i honoru
To Niemieckie słowo powinno ci odpowiedzieć na twoje dlaczego?.Po Rosyjsku,są trzy słowa ''Spakojna,tak toczna''W niemieckim to słowo znaczy; powoli ,ale też z rozmysłem,ale ma też znaczenie jako zwrot powoli z rozmysłem i metodycznie razem wzięte i tu jest klucz do sukcesu,Owsiak działał przed i w Jarocinie parę ładnych lat akcja z orkiestrą jest trzecią albo nawet piata i wreszcie udaną próbą(wreszcie zaskoczyło po tylu latach ,przecież on jest starszy o de mnie.to samo z Sierakowskim,nie miał tylu prób ,uparli się na tą krytykę polityczną i parę tink tanków ,chyba nie maja wzoru (przynajmniej na razie) by zawładnąć większością bardziej wykształconej i aktywnej młodzieży,a sam też jest już leciwy wiekiem,nie tak jak Owsiak ale jak Wojewódzki,który osiągnął już swój szczyt popularności i musi wymyślać najbardziej idiotyczne i chamskie numery by w ogóle utrzymać się na wizji.Tak więc bez mocnego poparcia mentorskiego i finansowego oraz prób jesteśmy na starcie o kilka kroków z tyłu.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Taaa, P . Wroblu
31 Stycznia, 2011 - 01:36
jeszcze trzebaby dodac, ze te zgnilki juz od dawna wiedzialy - jak przedwojenny Goebels lub powojenny Urban, ze zajac nalezy sie PRO-PA-GAN-DA.
Wiec przez znajomosci, kolesiostwo, NEPOTYZM i inne uklady powsadzli sie na stolki (vide MOlejnik, Krasko, mlody Dowbor? , syn Miecugow .... )
w roznych rozglosniach R i TV i stamtad idzie agitka i pranie mozgow juz od przedszkolakow
ale to rodzice sadzaja wlasne dzieciaki przed oglupiaczami !!!!!
w imie "swiety spokoj" no a te dzieciaki jako "Tabula rasa" nalykaly sie tego belkotu
jedynych "autorytetow moralnych" i innych przez lata i wiedza ,ze najwazniejsze haslo to "robta co chceta".....
Zaczynamy zbierac owoce tej propagandy.........
Ten Stary Wróbel to istny jastrząb!
30 Stycznia, 2011 - 20:11
Ale rację ma.
Porada praktyczna: po kropkach i przecinkach spacja!
@Stary Wr óbel @Rekin
30 Stycznia, 2011 - 20:28
Wiem, ale dziś mi edytor oszalał, musiałam poprawiać już po agregacji. Zaraz spróbuję jeszcze raz:-)
Katarzyna
Katarzyna
@Stary Wróbel
30 Stycznia, 2011 - 20:35
To gorzka prawda, ale dobrze wiesz, że nie da się patriotyzmu nauczyć. Trzeba się na własnej skórze przekonać, jeśli się nie zostało w tym wychowanym.
Pamiętam, jak płakałam, kiedy rodzice nie puszczali mnie na atrakcyjne wycieczki organizowane w Boże Ciało przez szkoły. Dziś jestem im wdzięczna. Wiedzieli, co robili, kiedy nie pozwalali mi na wstąpienie do czerwonego harcerstwa.
Jest jeszcze coś; w jednej rodzinie będzie ksiądz i komunista. Pięknie to przedstawił Józef Mackiewicz w powieści "Lewa wolna". Tę książkę polecam każdemu!
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Katarzyna
30 Stycznia, 2011 - 22:14
A mnie rodzice nie zabraniali wstąpić do ZHP i dopiero przed przysięgą dowiedzieliśmy się z kolegami,że teraz to już nie ZHP a HSPS.To był szok ! Staliśmy już w auli ,a za chwilę się zaczęło.Choć nie otworzyłam ust podczas składania przysięgi na wierność socjalistycznej Polsce poczułam się po raz pierwszy w życiu osobiście politycznie oszukana.Miałam wtedy niespełna 16 lat i postanowiłam sobie nigdy nie wstępować do żadnej organizacji politycznej.Jak dotąd jestem wierna swojemu postanowieniu.
@milena
31 Stycznia, 2011 - 09:33
Coś w tym jest. Wielu Polaków ma awersję do zrzeszania się. Ale to jedna z głównych przyczyn, dla których mamy kanapowe partie i wciąż te same mordy w sejmie.
kwadratura koła.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
ŻAL
1 Lutego, 2011 - 01:50
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Powiem ci tak,Mam trochę żalu ,ale tylko trochę że moi rodzice nie mówili mi nigdy o tamtych czasach ,chociaż ojciec był z całą rodziną przesiedlony z Okolic Nowogródka na zachód ,musieli niektórym za łapówki fałszować metryki by wyjechać w komplecie,matka natomiast z Kieleckiego napatrzyła się na niemieckie i ruskie dowody przyjaźni wystarczająco,ona sama kiedyś pomogła kilka razy partyzantom(zaniosła im coś do jedzenia ,i higieny) opowiedzieli mi to po 89roku sąsiedzi i znajomi moich starych,,fakt nie zmuszali mnie do pochodów,czynów społecznych ,czy wstąpienia do jakiejś organizacji(swoja drogą nigdy nie byłem na żadnym pochodzie ,mimo ze mnie straszyli,to wyrzuceniem ze szkoły,a później z pracy,najciekawsze jest to że nie byłem wrogiem ,ani komuny ,ani towarzyszy ,jakoś miałem taki opór wewnętrzny,jak bym czuł ze to hańba.Nie zapisałem się do Solidarności,ale jak mnie szantażowali pod groźbą utraty pracy bym zapisał się do OPZZ,to mało nie dałem w ryja kierownikowi.Nie ma więc prostego przełożenia wychowanie =postawa.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
@Stary Wróbel
1 Lutego, 2011 - 14:41
A no nie ma, niestety. :-(
Albo i dobrze, bo to działa w odwrotną stronę.
Było nas sześcioro, z tego dwójka żarliwych opłakiwaczy śmierci Stalina. A wychowywała nas ta sama mama i ojciec w tych samych wartościach.
Chyba zaważył jednak okres stalinowski. Ja byłam młodsza znacznie i rodzice już nie musieli się bać, że coś w szkole wyklepię. W szkole też zelżało z indoktrynacją.
Ale to nie wyjaśnia wszystkiego, bo w naszym domu zawsze była Wolna Europa czy BBC i można było posłuchać.
Jest więc i coś w osobowości człowieka, że tak a nie inaczej wybiera.
Katarzyna
Katarzyna
Tacy młodzi wykształceni i z dużych miast
30 Stycznia, 2011 - 21:47
powinni dostawać bilet tylko w jedną stronę na powiedzmy dziesięć lat,a jeszcze lepiej dopóki nie nauczą się historii Polski.
@dziadekj
31 Stycznia, 2011 - 09:41
Żal i gorycz przez Ciebie przemawia. Zrozumiałe, ale tu trzeba mądrych i długofalowych działań z wykorzystaniem znajomości psychiki i uwarunkowań środowiskowych młodzieży. Za kilka lat to oni będą ustanawiać prawo w Polsce.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Nie wolno
1 Lutego, 2011 - 02:13
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Ich wygnać ,kto będzie tyrał z klapkami na oczach,za miskę strawy ,popicie zimnym lechem,raty na plazmę?.Trochę zażartowałem ,ale czy do końca to jest żart?Te wykształcenie pozostawia wiele do życzenia,oni tylko myślą że są wykształceni,nie może być 100% absolwentów uniwersytetu,czy profesorów,czy inżynierów,muzyków,sportowców i tak dalej.Ktoś musi do cholery wytwarzać osobiście te gadżety ułatwiające życie,więc jak słyszę ten bełkot że jak będziemy się kształcić to nie będzie bezrobocia i wszyscy będą mieli jachty,samoloty odrzutowe ,fury z górnej półki i laski z żurnali to mam lepszy ubaw jak z najlepszego kabaretu.To tak zwana tłuszcza która jest w każdym kraju nawet najbardziej rozwiniętym.Nie mam nic do profesji nie wymagających studiów,sam bardziej wolę takie zajęcia ,świadomie ,zrezygnowałem z nauki,bo lubię wieść proste życie z prostymi ludźmi ,tylko muszą mieć honor i słowo droższe od pieniędzy i to jest moim mottem ,a czy jesteś wykształcony czy nie ,nie czyni cię człowiekiem godnym szacunku .
nigdy dość przyzwoitości i honoru
tylko nie od Żydów
31 Stycznia, 2011 - 00:49
Polska ma bardzo ładną o słowiańsko-chrześcijańskich korzeniach tradycję społeczeństwa obywatelskiego. Tradycję na wskroś nowoczesną w/g kryterium wyzwań i potrzeb współczesności.
@zbinie
31 Stycznia, 2011 - 09:38
Nie o naśladowanie kultury Wojciechowskiemu chodziło, choć prawdą jest, że kultury się przenikają, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Felieton Pana Janusza mówi tylko o tym, że to, czym wielu z nas pogardza, atakuje, w narodzie żydowskim jest pielęgnowane i decyduje o jego wielkości.
Mamy się uczyć patriotyzmu i szacunku do własnej historii a nie żydowskiej. :-)
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Oczywiście że tak
1 Lutego, 2011 - 01:06
nigdy dość przyzwoitości i honoru
O to właśnie im chodzi,by w urabianiu lemingów prym wiedli ich uczniowie ,a najlepiej młody narybek rodzinny.Nie tylko Owsiakarnia ,ale też Sierakownia(projekt za naprawdę duża kasę,taka Owsiakarnia dla elity lemingowej),to samo Wojewódzki ,robi za Owsiaka w temacie telewizyjnej nawalanki na ten sam temat..Właśnie dzieci tych kacyków mają takie zadanie,ale co łączy te watahy to jeden cel,nie dopuścić do zmiany decydentów,bo się wszystko skończy i do tego możliwy świat widziany przez szkockie firanki.Takich szuj jak Owsiak,Wojewódzki,Sierakowski,Osiecki,Mazowiecki i inni już się nie da zmienić,najlepszym rozwiązaniem jest nawet z nimi nie polemizować ,bo są oczytani i maja swoich doradców i odpowiedź wymijającą na każde pytanie czy kwestię,więc trzeba zwracać uwagę na innych,
nigdy dość przyzwoitości i honoru