Nie każdy może sobie pozwolić na własnego Palikota
Uprzywilejowanie Platformy Obywatelskiej w mediach oraz różne standardy stosowane do ocen postawy polityków to oczywisty fakt.
Jacek Kurski nawet mówiąc prawdę o tym, że dziadek Tuska służył w wehrmachcie spotkał się tak zaciekłym atakiem ze strony mediów i autorytetów, że trzeba było na jakiś czas zawiesić jego członkostwo w partii, co i tak uznane zostało za karę symboliczną.
Te same media i autorytety, że przywołam choćby Magdalenę Środzinę z watahą różnych Wołków i Żakowskich potrafią jednak puszczać oko do Janusza Palikota i twierdzić, że za zwykłym chamstwem stoi jakaś głęboka myśl, przełamywanie tabu i walka o jawność w życiu publicznym.
Nawet nasza wybitna noblistka, która już od czasów stalinowskich podpisuje wszelki słuszne listy i apele, w tym i przeciwko PiS, przesłała pozdrowienia dla Palikota brzmiące „Uwielbiam Pana”.
Tym samym wybitny poseł PO dołączył do innych uwielbianych przez Szymborską postaci takich jak Lenin, Stalin.
Popuśćmy wodze wyobraźni w zastanówmy się, co by było gdyby to ojciec braci Kaczyńskich służył w wehrmachcie?
Jest prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że w mundurze niemieckiego oficera Palikot wystąpiłby na konferencji prasowej ku ukontentowaniu elit, a komentatorzy, politologowie, etycy i filozofowie zastanawialiby się, „co wielki poeta miał na myśli?”.
"Aleksander Kwaśniewski to pulpeciarz, który swoim tłustym dupskiem bezcześci urząd prezydenta" powiedział w 1999 roku Wojciech Cejrowski, za co sąd III RP skazał go na 3000 zł grzywny i obowiązek przeprosin. Przytoczę, jako ciekawostkę uzasadnienie tego wyroku:
"Wojciech Cejrowski lżył nie tylko osobę sprawującą urząd prezydenta RP, ale i sam urząd. Definicja urzędu w abstrakcyjnym pojęciu funkcjonować może jedynie na gruncie teoretycznych rozważań. Natomiast we wszelkich formach i przejawach życia społecznego i politycznego wygłaszane opinie, zdania czy oceny Aleksandra Kwaśniewskiego dotyczą go, jako prezydenta RP".
Dzisiaj prokuratury umarzają seryjnie śledztwa za nazywanie Prezydenta RP chamem, małym zakompleksionym człowieczkiem, s.......nem. Można nazywać go bezkarnie alkoholikiem, chorym na alzheimera, a Jarosława Kaczyńskiego pytać się czy jest gejem.
Lech Kaczyński jest sam sobie winien, można wywnioskować z uzasadnień prokuratury za panowania Ćwiąkalskiego.
„…jednym ze sposobów manipulowania rozmówcą jest doprowadzenie przeciwnika do złości, albowiem w złości nie jest on w stanie prawidłowo rozumować i dopilnowywać swoich korzyści. Manipulacja zaś, jeśli nie prowadzi do szkody na osobie zmanipulowanej nie jest czynem karalnym”.
Dzisiaj mamy do czynienia z taką oto sytuacją, że każdy nawet najbardziej chamski atak na Kaczyńskich znajduje bardzo wiele osób, które potrafią to w ekwilibrystyczny sposób usprawiedliwić.
Zaatakowanie w ten sam sposób Tuska nie mieści się w głowie.
Po puszczeniu płazem przez premiera ministrowi Drzewickiemu bicia żony i pisemnego poświadczenia nieprawdy powraca pytanie, którego nikt nie ma odwagi zadać. Zrobię, więc to ja.
Czy prawdą jest, że mieszkający wraz z małżonką w akademiku Donald Tusk znęcał się nad nią?
Czy prawdą jest, że istnieją w archiwach dawnej milicji dokumenty potwierdzające liczne interwencje funkcjonariuszy wzywanych przez zaniepokojonych maltretowaniem Pani Małgorzaty studentów?
Czy liczni pamiętający tamte czasy znajomi z akademika kłamią?
Oczywiście odpowiedź na te pytania jest ważna ze względu na jawność w życiu publicznym i stale powtarzany argument, iż osoby publiczne nie powinny mieć nic do ukrycia.
Na koniec wszystkim tym, którzy czekają z niecierpliwością i wypiekami na twarzy na kolejne wyskoki takich pupili, jak Palikot, Niesiołowski czy Karpiniuk dedykuję cytat z „Kariery Nikodema Dyzmy”
„Z was się śmieję, z was! Z całego społeczeństwa, z wszystkich kochanych rodaków! (...)
Otóż oświadczam wam, że wasz mąż stanu (...) wasz wielki człowiek, wasz Premier to zwykły oszust, co was za nos wodzi, to sprytny łajdak, fałszerz i jednocześnie kompletny kretyn! Idiota niemający zielonego pojęcia nie tylko o ekonomii, lecz o ortografii. To cham, bez cienia kindersztuby, bez najmniejszego okrzesania! Przyjrzyjcie się jego (..) prostackim manierom! Skończony tuman, kompletne zero! (...) Wulgarna figura spod ciemnej gwiazdy, o moralności rzezimieszka. (...) To wy wywindowaliście to bydle na piedestał!"
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3682 odsłony
Komentarze
Masz rację Kokosie!
2 Lutego, 2009 - 15:11
Zanim przeczytałem, już zbierałem argumenty, ale Ty ich użyłeś, więc nie musiałem ich podawać.
Przy pajacach PO Kurski jawi się jako uroczy, pełen dystansu do siebie facet.
Kaczyńscy maja przerąbane w mediach i w sądzie. Jak policja aresztuje menela i złodzieja, za lżenie prezydenta RP, to jest to przedstawiane jako faszyzm i przegięcie.Tak samo (i na takim samym menelskim poziomie) są Niesiołowski, Palikot i Bartoszewski. Są też, jak ten menel, właściwie bezkarni.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
kokos
3 Lutego, 2009 - 01:44
Tych uzasadnień sądowych które pan przytoczył trzeba się uczyć. mogą się kiedyś przydać. AW