Cynowe guziki armii Tuska

Kiedy w grudniu 1812 roku żałosne niedobitki armii Napoleona w liczbie 10 000 przekraczały w odwrocie spod Moskwy Berezynę zadawano sobie pytanie jak to się stało?

Jeszcze w czerwcu tegoż 1812 roku była to 600 000 tysięczna, dumna, karna i niepokonana armia. Wydawałoby się, że przyczyn klęski należy szukać w zbytniej pewności siebie, wierze w nadludzką moc Napoleona, niekompetencji i błędach strategicznych.

Oczywiście były i takie liczne głosy. Jednak i w tamtych czasach nie brakowało różnego rodzaju Wołków, Żakowskich, Kuczyńskich, Wałęsów, którzy aby chronić boskość i wielkość wodza oraz swoją pozycję gotowi byli snuć najbardziej idiotyczne teorie.

I tak właśnie doszło do niezwykle osobliwego wyjaśnienia totalnej klęski. Otóż stwierdzono, że za upadek odpowiada producent cynowych guzików spinających mundury, szynele i spodnie żołnierzy wielkiej armii.

Jak wiadomo błyszcząca cyna przebywając dłuższy czas w niskich temperaturach – a takie były pod Moskwą – zamienia się stopniowo w kruchy, matowy szary proszek. Utraciwszy guziki bohaterscy żołnierze Napoleona tak przemarzli, że o skutecznej walce nie mogło być mowy.

Niekompetentna, nadymana medialnie Platforma Obywatelska, z którą swój los związało wiele tak zwanych autorytetów, wybitnych dziennikarzy, koncernów medialnych i różnej maści komediantów nieuchronnie zbliża się pod swoją Moskwę. Problemy, jakie przed nią wyrosły są dla tak nieudacznej ekipy nie do pokonania.

Przeglądając pobieżnie treść trzygodzinnego ekspose premiera dochodzę do wniosku, że jedyne, co jest w stanie spełnić z tego wodospadu obietnic oprócz wycofania wojsk z Iraku to rzucone z mównicy sejmowej hasło „Język migowy, językiem urzędowym”.

W armii Tuska oprócz takich wiernych oficyjerów jak Roch Kowalski PO, Sebastian Karpiniuk, aż roi się od cwaniaczków i karierowiczów, którzy w odpowiednim momencie tak jak Zalewski czy Ujazdowski zaczną wycofywać się na z góry upatrzone pozycje.

Oczywiście rolę cynowych guzików upadłej tuskowej armii spełni Prezydent RP, wraża, niekonstruktywna opozycja z Jarosławem Kaczyńskim na czele i wszechmogący kryzys finansowy.

Dla medialnych nadymaczy bez winy będzie tylko Tusk i jego niepokonana armia.