Komorowski, Tusk i ich wyznawcy - gdzie kończą się bajki, a zaczyna zakłamanie...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

...i wbrew pozorom, niewiele będzie tu o wspomnianych jegomościach.
Dlatego, że ci dwaj, z tego co wydarzyło się w dniu 10 kwietnia czerpią całymi łapami, a być może byli - choćby mimowolnymi - reżyserami tego dramatu.
Niewiele o nich będzie, ponieważ niewielu ludzi budzi we mnie tak potworne obrzydzenie i odrazę. Skupić się więc chcę w tych kilku słowach na tych, którzy z takim zapałem i bezgraniczną wiarą oddają się popraciu wszelkich działań swoich idoli - na wzyznawcach zjawiska jakim jest PO.

Codziennie wręcz, na portalach Wirtualna Platforma i POnet.pl, można znaleźć neuwsy w sposób jaskrawy i przekonujący przedstawiają "fakty" mówiące o winie pilotów, Gen. Błasika, czy Prezydenta Kaczyńskiego. Wiele (często, na przestrzeni dni) z tych informacji ewidentnie samym sobie zaprzecza, tego jednak fani tych portali nie dostrzegają wyznając zasadę, że im głośniej mówi się o winie wymienionych osób, tym większy szacunek należy się portalom, a już szczególny głównym moderatorom - Tuskowi i Komorowskiemu.

Przy okazji tych neuwsów pojawia się niezliczona liczba komentarzy tych, którzy są tą lepszą częścią społeczeństwa, czyli Fanów partii zwanej obywatelską.

Każdorazowo, kiedy któryś z portali opowie jakąś historię dotyczącą katastrofy w sposób niejednoznaczny, niedopowiedziany, "komentatorzy" wyrażają się mniej więcej tak :

"JAK DŁUGO JESZCZE?????
pisowcy będą na różne sposoby celebrować śmierć L.Kaczyńskiego.Tusk poleciał do Smoleńska jako przedstawiciel państwa polskiego oddać hołd wszystkim ofiarom katastrofy,a nie tylko L.Kaczyńskiemu.Z tego względu miał pierszeństwo w dotarciu do lotniska, czy to się podoba nawiedzonym pisowcom czy nie

i

"Żygam tym Smolenskiem!!!
Przecież wiadomo wszystkim, że Kaczyński jest winny tej tragedii..."

albo

"Gdyby Kaczyński nie popił to by się nie spóźnił i wylądowaliby w Smoleńsku..."

To tylko trzy z bardzo wielu opinii, wyrażających zdanie "większości" Polaków jak można wyczytać z treści, a będących zgodnych z nurtem wpojonym tym biedakom przez ich idoli.

Mnie, jako przedstawicielowi tej gorszej części społeczeństwa, czyli oszołomów i PiSuarów (mimo, iż wspólnego z tą partią nie mam nic) nie pozostaje nic innego jak zadać jedno pytanie fanom Gajowego ze WSI i Donalda od Cudów medialnych.

Jak reagowalibyście, gdyby wasi bliscy zginęli w wypadku samochodowym, a policja i prokuratura przkonywałyby, że wasi bliscy bezsprzecznie są temu wypadkowi winni, nie przedstawiając żadnych dowodów, a jedynie hipotezy i opierając się na zeznaniach świadków, których nie ma?

Jak czulibyście się drodzy fani Tuska, gdyby sąd wyśmiewał was i ignorował za każdym razem kiedy pytalibyście się o wspomniane dowody. albo na przypuszczenia, że ktoś inny mógł doprowadzić do wypadku?

Jakie mielibyście miny, gdyby w lokalnej prasie co rusz okrzykiwano waszych bliskich mordercami przytaczając co chwilę różne "fakty" i argumenty oparte na opiniach anonimowych specjalistów?

Czy dalibyście wiarę argumentom policji i prokuratury, która na pytanie o taśmy z miejskiego monitoringu odpowiedziałaby, że właśnie wtedy się te taśmy pozacinały?

Czy z taką samą pasją zaufalibyście tej policji i prokuraturze, gdybyście dowiedzieli się, że auto waszych bliskich uległo całkowitemu zniszczeniu przy prędkości 5o km/h, a wrak tego auta został zezłomowany, ponieważ nie był istotnym dowodem w sprawie?

Odpowiedź jest "arcyboleśnie prosta".

Wy, drodzy fani PO, aż tak bardzo wierzycie w opowiadane wam bajki, że zaczynacie żyć ich treścią. Tak idealnie trafiono w punkt waszych polskich kompleksów, opowiadając jak to świat śmiał się z "kartofli" i jakim to te krwiożercze "kartofle" były i są zagrożeniem, dla demokracji i stosunków z Rosją, że z rozdartą koszulą będziecie walczyć o honor swojej teorii, że żadnego zamachu nie było.

Polak wszak nie pozwoli szargać swego imienia, a już na pewno nie jakimś oszołomom i spiskowcom w swoim własnym kraju.

Przecież Polska teraz liczący się europejski kraj, z mądrym, światłym premierem i szanowanym przez cały świat prezydentem. Polska to już dzięki obu politykom, nie jakiś zaścianek kościelny, tylko bogaty, rewelacyjnie rozwijający się, nowoczesny kraj. Prawie potęga.

Będziecie leżeć u stóp swoich idoli, broniąc tez o ich o patriotyźmie, wierząc w ich czyste intencje.
A idole będą stąpać po was, traktując jak kładkę do kolejnych spektakularnych sukcesów, którymi was będą karmić...

Brak głosów

Komentarze

znacznie poważniejsza. Oni po prostu zorientowali się, że im wszystko wolno. Im oczywiście. Że stanęli na szczycie władzy i nikt ich już nie kontroluje, to oni kontrolują wszystko. Nieważne co wykaże śledztwo - bo to oni powiedzą, co ma wykazać. Nieważne, co myślą ludzie - posłuszne media napiszą, co ludzie myślą, a inne zdanie się nie przebije. Demonstracje? Napiszą, że przyszło kilkadziesiąt osób. Polska racja stanu to już oni i tylko oni, a wszelkie kwestionowanie ich władzy jest już tylko bezczelnością. Pewien mały chłopczyk marzył, że cała Polska będzie go oglądać jak gra w piłkę, ubrany w piękny strój piłkarza ze wszystkimi gadżetami. Zaczyna to niebezpiecznie przypominać pewnego niezbyt utalentowanego malarza, który koniecznie chciał zostać artystą.
Iranda

Vote up!
0
Vote down!
0

Iranda

#122940