Dziwne szpule
W dzisiejszym „Naszym Dzienniku” płk. A. Murawiow, kierownik ruchu lotniczego ze Smoleńska wyznaje, że praca personelu wieży kontroli lotów podlega zapisowi na taśmie magnetofonowej. Jak się jednak okazuje, o czym dowiadujemy się z ust nieocenionego płk. E. Klicha, któremu czasami zdarza się coś naprawdę bezcennego powiedzieć, „taśma się zacięła” i nie ma na niej żadnego zapisu (http://www.niezalezna.pl/artykul/nie_ma_zapisow_z_wiezy_lotow_tasma_sie_zaciela_/43320/1).
To już kolejna taśma czy szpula płatająca figle ludzkości. Najpierw, jak pamiętamy, dziwna szpula mająca zarejestrować zawartość czarnej skrzynki z zapisem rozmów polskiej załogi w kokpicie, jak z kolei donosił nam nieoceniony min. J. Miller (czy ktoś jeszcze pamięta jego występ w pierwszych programach „Misji specjalnej”, jak się oburzał na sianie podejrzeń wobec min. E. Kopacz?), nie mogła jakimś dziwnym trafem złapać całości ważnego dla śledztwa, dowodowego materiału. „Szpula dochodzi do końca i cofa”, wyjaśniał nam dokładnie Miller dziwne zachowanie szpuli, co oczywiście przyjęliśmy skwapliwie do wiadomości (zwłaszcza ci spośród nas, co jeszcze pamiętają nawijanie taśmy magnetycznej w magnetofonach szpulowych) (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Byl-klopot-techniczny-z-odczytem-czarnej-skrzynki,wid,12355250,wiadomosc.html?ticaid=1b8e9 ).
Tym razem okazuje się, że inna dziwna szpula nawet nie doszła do końca i nie cofnęła, lecz od razu na początku się dziwnie zacięła. Oczywiście siedzący w wieży kontrolnej tak byli zajęci odpowiedzialną swą pracą, że nawet tego nie zauważyli. Albo może patrzyli, a nie widzieli? Może bowiem być tak, że rosyjska szpula na pierwszy rzut oka wygląda jakby się zacinała, ale na drugi rzut oka kręci się nadal i zdaje się wszystko rejestrować, a nawet wcale nie zacinać (ani nie cofać) przy dojściu do końca. Dopiero po robocie się okazuje, że wszystko było złudzeniem, bo szpula stała w miejscu, tylko kontrolerom w oczach się kręciła, ponieważ cały wirował im świat od wyglądania na zamglonym niebie polskiego samolotu.
Mam nadzieję, że polskie instytucje zajmujące się udoskonalaniem rosyjskiej wersji wydarzeń, a które to doskonalenie nazywa się dość eufemistycznie śledztwem ws. przyczyn katastrofy tupolewa z delegacją prezydencką, z pełną wyrozumiałością przyjmą fakt, że brakuje kolejnego istotnego dowodu rzeczowego. Przecież jeszcze parę miesięcy, a zleci rok od katastrofy i instytucje te, jak nic nie wiedziały na początku, tak i po dziś dzień nic nie wiedzą. A po co tu czegoś się dowiadywać? Ludowa mądrość przecież mówi, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Im mniej więc wiemy o zamachu smoleńskim, tym lepiej, nie?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2874 odsłony
Komentarze
Przeciez jakis czlowieczek przy Hitlerze juz uczyl :
7 Stycznia, 2011 - 09:55
mowic , mowic , pisac ,pisac , nawet glupoty, w koncu i tak uwierza...
A Polacy (lemingi) w szczegolnosci...
richo
richo
Re: Dziwne szpule
7 Stycznia, 2011 - 10:50
Skoro od początku wiadomo, że Prezydent Kaczyński jest winny, bo MUSIAŁ być w Katyniu, to po co zbierać jakiekolwiek inne dowody. A pomagał mu generał Błasik oraz lekkomyślni piloci. Zaś wszystkie podejrzenia o zamach legną się w otumanionych głowach oszołomów. Finito.
Panie Rewik !
7 Stycznia, 2011 - 12:16
co Pan piszesz ! "LEKKOMYSLNI piloci" !
STERORYZOWANI przez Prezydenta i Gen. Blasika i tyle!
Lemingi powinny byc na etapie wybudzania. Ale dalej "lykaja" wszystko co im MAFIA do glowy pakuje.
A tak na marginesie : na jednej ze stron "prawicowych" (chyba prawica.pl) wyczytalem : SEKTA SMOLENSKA !
Ciekawe , Nowak to wymyslil ?
Jeden z dyskutantow swietnie zripostowal : woli nalezec do sekty niz do mafii...
Ja tez.
richo
richo
Re: Dziwne szpule
7 Stycznia, 2011 - 15:22
maras, ja tak z innej beczki; czy ktoś kto był Tam po 10.04, nie zabrał trochę ziemii ? analiza tych okruchów pomogłaby chyba trochę, jak coś to się dokładam do kosztów......
maras
dowody na własną rękę
7 Stycznia, 2011 - 17:02
Nie chce mi się wierzyć, że absolutnie nikt nie podziałał na własną rękę zbierając próbki ziemi. Duo, po katastrofie odnajdowano w Smoleńsku różne przedmioty - czy ich analiza naprawdę przez nikogo nie została wykonana? Idąc dalej, nie będę zdziwiony jeśli są osoby mające większą już wiedzę o katastrofie/zamachu, ale jeszcze ich nieujawniające.
Klich antyexpert
7 Stycznia, 2011 - 17:10
Najbardziej boli to ,ze mamy przedstawicieli do badania przyczyn katastrofy ,ktorzy zachowuja sie nie jak polscy przedstawiciele ,ale rosyjscy,wyraznie prezentujac rosyjski ponkt widzenia.Mam takie wrazenie ,ze dopuki bedzie przy wladzy rzad PO,to prawdy sie nie dowiemy.Przeciez wszyscy wiemy ,ze PO kontroluje tak zreszta ja PZPR wszystkie organa wladzy i nie ma mozliwosci na wyjasnienie tego wypadku.Polska demokracja jest tylko z nazwy ,a niedlugo bedziemy miec w Polsce "demokracje rosyjska"oczywiscie to zalezy od 50&spiacych obywateli,ktorzy prawdopodobnie obudza sie ,ale bedzie zapozno.
A mnie interesuje,
8 Stycznia, 2011 - 01:02
co zarejestrowała polska czarna skrzynka, która już została odczytana w Polsce i nie słyszałem, by się zacięła. Jakoś ostatnio o tym zapisie nic nie słychać, chyba że jestem już stary i kompletnie głuchy, i z tego powodu nie kumam.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp