Dyskusja wokół „sprawy Kataryny”, kiedy wydawałoby się, że już wygasa, powraca nagle po artykule Piotra Semki.
Zbytnie nagłośnienie konfliktu, jednych skłania do rzeczowej dyskusji, inni, tak jak Monika Olejnik próbują manipulować i wmawiać, że cała ta historia jest spowodowana próbą walki z zalewem chamstwa w internecie.
Tym kamieniem uwierającym stopę w dotąd wygodnym i komfortowym buciku stała...