Pośmiać się czy zapłakać?
Dorota Gawryluk prezentując swój program w Polsacie mówi: Każdy, kto chce budować coś lepszego, stabilnego i odpowiedzieć na pytania jak wyjść z kryzysów, w których utknęliśmy, będzie mile widziany. Już sama ta zapowiedź zdradza zupełnie coś innego niż ta pani zapowiada. Bo najpierw, kto ma budować „lepszą Polskę”? Lepszą niż ta sprzed 14 października? I kiedy utkwiliśmy w tych kryzysach, o których wspomina? Za rządów PiS jakoś ich nie było widać. Czy one się dopiero nie zaczynają? Czy jest to czas lepszy dla polskiej szkoły, dla polskiego dziecka, także tego nie narodzonego? Zawsze uważałem Dorotę Gawryluk za odpowiedzialną dziennikarkę. Nie wiem naprawdę z kim ona chce tę „lepszą Polskę” budować? Coś mi to pachnie retoryką stanu wojennego.
Jak na razie mamy wprawdzie szereg wieści rozweselających, ale to taki humor wisielczy. Na Portalu Niezależna. PL czytamy: „Poseł Karolina Pawliczak "wysypała" się z informacji, które miały być ukryte przed opinią publiczną? - zastanawia się poseł PiS Marcin Horała. Polityk złożył interpelację, w której oczekuje wyjaśnień, co do ostatniej wypowiedzi przedstawicielki KO na temat Centralnego Portu Komunikacyjnego. Na jego wpis w tej sprawie zareagowała sama Pawliczak, która próbując "odbić piłeczkę", jedynie się skompromitowała.
A było tak: Pani ta rzekła: „Jestem w stałym kontakcie z panem Maciejem Laskiem, który jest pełnomocnikiem rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego. (...) Mogę państwa zapewnić już dziś, że na pewno w takim wymiarze i w takim zakresie ona nie będzie realizowana. Dodała: "trwa audyt projektu".
Wiadomo, że wprawdzie rząd obecny ma gdzieś praworządność – tym razem z błogosławieństwem pani von der Leyen i Jourovej, które praworządność rozumieją jako działanie w interesie liberalno-lewicowego lobby UE. Z kolei obecny reżim Tuska nie kłopocze się Polską przygotowywaną teraz do bycia chwilowo bliżej nieokreślonym terytorium zmodyfikowanej UE, inaczej mówiąc Deutscheuropa. Stąd utrącenie tak ważnej dla kraju inwestycji jak CPK, jest zgodne z niemieckimi planami, ale mogłoby jednak obudzić czujność Polaków, tych rzecz jasna, którzy się za takowych jeszcze uważają. Dlatego likwidację projektu powierzono niejakiemu Laskowi, który pokazał co potrafi już w sprawie smoleńskiej. Nie jest wykluczone że do pani Pawliczak puścił on farbę, a ta pokazała się jako dobrze poinformowana. Odpowiadając Horale pokazała zresztą, że nie do końca wie o co chodzi. Tak więc o CPK będą decydować ludzie kompetentni, tyle że nie w tych sprawach, a w usłudze dla Berlina.
Z innej beczki, jeszcze bardziej cuchnącej. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (WSA) uchylił decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dotyczącą kontynuacji wydobycia węgla w kopalni Turów. Decyzja sądu nie wstrzymuje wydobycia w kopalni Turów do roku 2026 r., ale szef NSZZ "Solidarności" w KWB Turów, Wojciech Ilnicki, ostrzega, że jeśli nie uzyskają nowej koncesji, to po 2026 r. kopalnia będzie do zamknięcia. Oczywiście interes w tym, by Turów zamknięto mają Niemcy, którzy po drugiej stronie granicy mają kilka kopalń odkrywkowych i dość prądu, by w Polsce zastąpić Turów. Wszystko w ramach nowego ładu w Europie, takiego deutsche Ordnung. A nam mówi się o ekologii. Tylko ani słowa o najmniej kilkudziesięciu tysiącach startów odrzutowców w ciągu doby na świecie. Ale gospodarkę trzeba przygotować na powitanie IV Rzeszy. Oczywiście to musi kosztować. Polskę!!!
Mniej uśmiechów wzbudzi zapewne prezent Tuska dla Polaków na święta. A jest nim koniec zerowego VATu na żywność. Zatem większe ceny i ogrom pracy i to w czasie świąt wielkanocnych, zwłaszcza dla mniejszych sklepów. I niech kto powie, że Tusk nie realizuje obietnic?
Nie do podrobienia jest jednak nas noblista. Lech Wałęsa udzielił wywiadu "Faktowi", w którym przyznał, że chciał rozmawiać z Władimirem Putinem. Ba, jest przekonany, że rosyjskiego zbrodniarza by "załatwił"... Kiedy Putin zaczął walczyć, prosiłem: weźcie mnie do pomocy, do rozmowy z Putinem. A ja wam pokażę, jak szybko załatwię Putina! Ale każdy wziął to za żart - żałował były prezydent. A oto, co miał do powiedzenia: „Kochany Putin, ty mnie tu straszysz tą swoją ruiną, tymi swoimi gratami starymi. Czy ty wiesz, jakie zabawki ja mam? Chcesz zobaczyć? Ja ciebie zniszczę w paru minutach. Tylko ja tego nie chcę zrobić, bo Rosja jest piękna i po co mamy zabijać? Po co mamy burzyć? Dlatego nie żartuj sobie, chłopie, bo naprawdę, jak mnie zdenerwujesz, to użyję, ale nie chcę”. Wałęsa jest też zdania, że "Po co my jeszcze chcemy się dozbrajać? Trzeba szukać innej drogi rozwiązania konfliktu". Ma z pewnością na myśli swoje „zabawki”.
Można sobie wyobrazić przerażenie Putina. Ale Wałęsa mógłby coś dobrego zrobić, gdyby chciał, rzecz jasna. Przecież ma na koszulce napis KONSTYTUCJA. Czy nie mógłby zagrozić takiemu Tuskowi, Bodnarowi i innym gwałcicielom konstytucji i demonterom Polski, że użyje przeciw nim tych swoich zabawek? Sam bym gardłował o drugiego Nobla dla niego. Ale te gadki Wałęsy tyle są warte, co powaga, jaką chwalił się ostatnio były prezydent Komorowski.
Aż wstyd parać się takimi dykteryjkami, nawet jeśli są tak groźne jak sprawa Turowa czy CPK, ale zobaczmy co się dzieje w nowej TVP? Trudno obronić się frustracji. Przecież tego co wygadują rzecznicy totalitarnej władzy nie da się komentować, a nawet słuchać. .
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 649 odsłon
Komentarze
Przyszedł Pan Prezes
15 Marca, 2024 - 21:49
Przyszedł Pan Prezes Kaczyński na komisję Pegasusa, i co zobaczył przed sobą?
Szanowny księże profesorze
16 Marca, 2024 - 00:03
"POŚMIAĆ SIĘ CZY ZAPŁAKAĆ?"
Mnie targają te emocjonalne zachowania naprzemiennie. Ogrania mnie wpierw pusty śmiech, by potem popadać w smutek i żałość, że nasza Ojczyna znów musi "trawić" ludzi, którzy są z gruntu antypolscy i działają dla dobra naszych odwiecznych wrogów: Niemiec i Rosji. A kończy się złością, że sami o tym zdecydowaliśmy wybierając przegraną PiS i pozwalając ponownie na rządy D. Tuska i jego ferajny. Niestety też sam PiS popełnił wiele błędów a dla mnie największym błędem był brak programu CELA+ rozliczający pierwsze rządy D. Tuska. Np. taki serial "Reset" powinien powstać już na początku 2016 roku a nie w roku wyborczym 2023. I wtedy taki D. Tusk winien zostać skazany (nawet zaocznie) za działanie na szkodę Polski przez nasz Trybunał Stanu. I nawet gdyby był tym "królem Europy" to nie mógłby wrócić do Polski.
No, ale "mleko się rozlało" i mimo wszystko jako Polacy musimy dalej walczyć o naszą Ojczyznę.
Pozdrawiam i Szczęść Boże
krzysztofjaw
Antypolskość
16 Marca, 2024 - 09:06
I ta ich antypolskość jest dla mnie najboleśniejsza a dla Narodu najgroźniejsza..
Pozdrawiam
Przez wcielanie dobra i rozjaśnianie prawd przyprowadzimy do uniepotrzebniania męczeństw. C. K. NORWID „ Promethidion ”
Krzysztofijew, To święta
16 Marca, 2024 - 10:43
Krzysztofijew, To święta prawda co piszesz, ale najbardziej gniewa to zaniedbanie PiSu. Chcieli być ludzcy,ale wobec dziada nie wypada. A czym była PO każy wiedział.
Associated Pess i TV Republika
16 Marca, 2024 - 21:52
Aż wstyd parać się takimi dykteryjkami, nawet jeśli są tak groźne jak sprawa Turowa czy CPK, ale zobaczmy co się dzieje w nowej TVP?
Racja, ale tego co się teraz dzieje w TVP należało oczekiwać po zwycięstwie globalistycznej lewicy.
Mnie martwi, co dopiero będzie się działo w TV Republika - takiej przecież patriotycznej i porządnej - która pozwoliła sobie podpisać umowę o współpracy z nowojorską Associated Press.
Kim i czym Agencja Associated Press jest chyba nie potrzeba nikomu tłumaczyć. Ja znam ją dobrze z działalności lewicowej i antypisowskiej, poparcia dla twórczości Agnieszki Holland i propagowania zwycięstwa w wyborach Tuska. A co z pozoru TV Republika i Associated Press łączy? Na pierwszy rzut oka to chyba jest ta nieuleczalna słabość do lewicowej Ukrainy. Być może jednak łączy, albo będzie łączyło, więcej; tego jednak nasz wzrok jeszcze nie dosięga.
Zatem przyglądajmy się bacznie.
Pozdrawiam Księdza Profesora.
AgnieszkaS
Która z agencji zachodnich
17 Marca, 2024 - 00:03
Która z agencji zachodnich była lub jest proPIS-owska?