Opozycja na schodach, czyli czyj Trybunał, apolityczny!?

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

 

            Nigdy jakoś nie interesował mnie Trybunał Konstytucyjny, choć zdawałem sobie sprawę z ważności tej instytucji. Trochę cynizmu było i jest w tym moim myśleniu o demokracji, o praworządności, o zgodności wszystkiego, co się dzieje z Konstytucją. Jeśli ona istniała – choć też głowy bym za to nie dał – to w  stosunku do Konstytucji PRL z 1976 r. , gdzie w paragrafie 6, punkcie 2, czytamy, że Konstytucja:  „nawiązuje do szczytnych tradycji solidarności z siłami wolności i postępu, umacnia przyjaźń i współpracę ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich i innymi państwami socjalistycznymi”,

                Ponieważ większość mego życia upłynęła w PRL, nastąpiło stępienie wrażliwości na takie różne pojęcia i instytucje, które w moim przekonaniu muszą funkcjonować i być, ale co do ich przydatności nie należy przesadzać. To się odnosi m. in. do pojęcia demokracja używanego przez tzw. polityków w zależności od zapotrzebowania, tzn. albo chcą nim kogoś uderzyć w głowę, albo zasłonić jakieś draństwo własnej roboty. Może jeszcze w innych okazjach, ale mniejsza o to.

            Otóż tak mniej więcej też jawił  mi się Trybunał Konstytucyjny. No, bo myślmy trzeźwo i po kolei. Czy ludzie doń powoływani zobowiązani są do wykazania się czymś w rodzaju dziewictwa w materii politycznej? Czy w ogóle coś takiego istnieje? Może i tak, ale tylko w przypadku, kiedy ktoś ma domek, powiedzmy, w Bieszczadach, bez radia, tiwi, gazet itd. Ale i to jest tylko rozwiązanie czysto teoretyczne. A więc nie są to dziewice, nie konsystorskie, ale polityczne, te osoby za żółtym siedzące kontuarem. Zatem właściwie rada jest jedna. Niech sobie będą upolitycznieni, ale trzeba stworzyć równowagę, tak, by rezultat głosowań nie było z góry przesądzony. I tak byłoby najlepiej, ale PO licząc się z utratą władzy szybciutko, zanim to nastąpiło, dokooptowało sobie własnych kolesi, tak, by Trybunał był taką budką hamulcową, jak to dawniej było na kolei. Lokomotywa ciągnie, a  hamulcowy  przykręca gwint i koła się ślizgają po szynach. Otóż, gdyby tak było, a jako żywo nie inaczej by bywało, większość PiSu w sejmie, senacie, rząd pisowski, nic by to nie dało, bo Trybunał byłby od tego, by wetować. A jakąś dziurkę w konstytucji by się znalazło. Prezydent Duda jednak tych nowych nie zaprzysiągł. A PiS postuluje nowe wybory członków Trybunału i, co tu dużo mówić, nie chce tam tych hamulcowych. I zaraz jest „giewałt”. I zaraz hasło: demokracja zagrożona, i zaraz pan Stępień z miną Rejtana, choć na nogach: to zamach stanu!

Oj, panowie, macie wprawdzie powód, by żuć, bo w końcu pomysł zawłaszczenia Trybunału, oczywiście całkowicie apolitycznego, jakże inaczej? to byłoby coś, co zamortyzowałoby klęskę wyborczą i utratę władzy, ale czy zaraz należy prezydenta i zespół rządzących traktować jak przedszkolaków, nie chcę powiedzieć, jak durni, bo do tego byście się „peowiacy” XXI wieku nie posunęli. Ale mimo wszystko, przykro, żeście się tylko na taki kawał zdobyli. To tak,  jak  gdyby ktoś usiadł z dobrą kartą, mając za plecami lustro.

            Będzie trochę przepychanek o ten Trybunał. Jest w tym też coś dobrego, bo n. p. taki Petru, mający mały podjeździk w sejmie już przegalopował sobie przed frontem PO i, jak się mówi w biznesie, a on jest biznesmen, czeka na propozycje. Póki co, PO preferuje przewietrzanie się, co prawda na schodach, ale latem chyba będą spacerować po Wiejskiej. Ja na ten przykład na ich miejscu, waliłbym do Łazienek. Ale oczywiście nie teraz, skoro już temperatury minusowe. To jest dobry sposób na opozycję. Zablokować schody, albo jeszcze dowcipniej, pewne ubikacje. Oj, mieliby ci reformatorzy, musieliby iść… właśnie dokąd? Na mieście policja, nie wolno... Zarośla dopiero w Łazienkach. Och, doloż ty…

            Są więc sposoby i sposobiki, żeby uprawiać opozycję, tak by wszyscy widzieli, niekoniecznie słyszeli, gdyż jej retoryka będzie raczej monotonna. Nieważne, jak oni tam będą opozycjonować (nowe słowo), ale co Polska z  tego mieć będzie? Chociaż może nawet coś, ale takiego, co nas uderzy ze wszystkich stron. Bo to, że ta nowa opozycja nie będzie konstruktywna, to pewnik. Targowica też nie była, chociaż może trochę, bo ocaliła majątki magnatów. Warcholska szlachta też nie była. A więc to nie pierwszyzna. Mała pociecha, ale zawsze jakaś. Tak, jak rzeczywistość jest byle jaka.

Zygmunt Zieliński.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

Sędziowie TK,  są wybierani na lat 9...i jest ich 14, z przewodniczącym..-15..

Cała batalia idzie o wybór -5- ciu sędziów..Zaczy;

do 10 już funkcjonująch doszlusuje 5 -ciu..

To, jak w takiej sytuacji można imputować: o przewadze ..o zawłaszczaniu, o skoku na Trybunał ..przez PiS?

Z nadania PiS-u będzie RAPTEM - 5-ciu..słownie PIĘCIU..na 15-tu..

To po pierwsze..

po drugie jak słusznie zauważył autor Trybunał Konstytucyjny może być hamulcowym przemian w Polsce..

Nie jeden tu pisał o " żadnej grubej kreski" rozliczyć do spodu złodziei"..itp..

Tylko, jak Trybunał powie ..;- "nie nada...". Jak już powiedział że: żadna dekomunizacja  i lustracja..

to obecny rząd ..nie będzie mógł NIC ZROBIĆ...

Zatem , tu nie chodzi o pietruchę..spór idzie o pogonienie czerwonej hołoty..Raz a dobrze!!!!

Jak można rządzić odpowiedzialnie bez możliwości rządzenia?

 

Coby było zabawniej ..

Petru nie mylić (jeszcze) z Ceausescu..bardzo był za porno w sztuce " Dziewczyna i śmierć", czy na odwrót..

nawet przy udziale Lewickiej spiskował na ten temat telewizyjnie , coby jaj nie było..Choć- były..

Tak..w imię WOLNOŚCI..i sztuki i politycznej polityk Petru opowiadał się za aktem seksualnym na scenie..

Coby , każdy wedle życzenia mógł sobie do woli pooglądać; te "wyczyny artystyczne" zwane awangardą..

Swoją droga ..to ludzkość istnieje od milionów lat ..dzięki zbliżeniom pomiędzy kobieta a mężczyzną..

tylko nieświadomi nie wiedzieli , że to awangardą artystyczną będzie zwane przez Petru - polityka .

Inny awangardzista..to , to on.. o GWAŁCIE...

Obywatel Schetyna doszedł do wniosku , że

posiadanie reprezentacji przez PiS czytaj Zjednoczoną Prawicę w TK ..będzie gwałtem!!!

Gwałtem i to w dodatku -gwałtem, jak jasna cholera..

Dalej obywatel Grzegorz Schetyna zwany w hazardowej "Grzesiem"..to on z tym gwałtem jako trybunał pójdzie o pomoc do UE..

Ciekawe co taka UE odpowie?

Dyrektywę przyjmie że jak PiS rządzi to PO ma mieć Trybunał? i odwrotnie?

No bo - jak?

Co ciekawe w roku 1991 podczas wyborów sędziów do TK...sędzia Stępień..już się wypowiadał , że

" ustępujący Sejm nie ma prawa wybierać, za ten, który się konstytuuje.." Zablokował SLD mająca identyczne zapędy jak teraz PO i PSL ...

Pozdrawiam..

 

Vote up!
3
Vote down!
0

poko

#1500193

P Osłów:

 
Vote up!
1
Vote down!
0
#1500195