Jak nazwać opozycję?

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Na szczęście pewna jej część sama się określiła, przedstawiając się słownie i czynnie jako opozycja totalna. Innymi słowy, cokolwiek rząd by nie uczynił zawsze stanowisko tej opozycji będzie negatywne. Myślę, że nikogo nie obrażam, jeśli powiem, że takie stanowisko jest podobne do obyczaju barana, który zawsze trykać będzie w ścianę, obojętnie jakiego by ona nie była koloru. Porównanie wzięte z życia, bo takiego rogatego jegomościa obserwowałem w czasie okupacji (niemieckiej) na pastwisku.

            28 stycznia 2017 r. zanotowałem pewne wypowiedzi, które tu parafrazuję. Pan Grzegorz Schetyna: Na złe państwo tylko totalna opozycja. Miało to chyba być hasło do wyborów samorządowych, gdyż znalazło się też czyjeś dopowiedzenie:  łapy precz od samorządów. To ostatnie rozumiem, bo łapy są do brania. W kontekście wszakże opozycji totalnej trzeba mieć nadzieję, że samorządy nie dostaną się w ręce ludzi skupionych wokół Schetyny, bo Polsce i Polakom potrzeba jest twórczego wysiłku, pracy, a nie burzenia, co stało się jedyną specjalnością totalnej opozycji, zatem ludzi myślących kategoriami Schetyny. Mówi on, czy jest to na temat czy nie, o złym państwie. A to złe państwo, to – kupa manieni i coś tam jeszcze, państwo, któremu Polacy w wyborach prezydenckich i parlamentarnych powiedzieli „nie”. Właśnie jego państwo, państwo Tuska i ich adherentów. A więc w końcu o czym mówił pan Schetyna? Kiedy przesłuchuje się taśmy obrazujące język i treść rozmów owych oficjeli z czasów rządów PO/PSL, odnosi się wrażenie, że słucha się pogwarek w jakiejś melinie gangsterskiej.

            Ale opozycja nie pomija żadnej okazji, żeby zaakcentować tę swoją „totalność”,  chciałoby się powiedzieć: totalitarność.  Nie chodzi tu wcale o politykę, bo miano polityka aplikuje się nader nierozważnie wielu osobom. Jeśli n. p. miałoby ono przysługiwać także uczestnikom teatrzyku przez miesiąc odgrywanego w Sejmie, to lepiej odwołać się do zdrowego rozsądku ludzi  z ulicy, niż płacić ciężkie pieniądze za takie „politykowanie”.

            Inna sprawa – tu już wprost wstyd nazywać politykiem kogoś, kto popisuje się takim chamstwem i brakiem cech właściwych przeciętnemu człowiekowi, jak to obserwujemy w związku z wypadkiem w Oświęcimiu i epitetów pod adresem pani premier Szydło. Nie mam przy tym na myśli wypowiedzi pani Pitery, ani bluźnierstw niejakiej pani Kuczyńskiej – gdyż nie wylęgnie sowa sokoła – jak mówi przysłowie. Tam mi też mignęło nazwisko Zbigniewa Neumanna i sporo innych, także celebrytów. Trzeba sięgnąć już –  nie do zbydlęcenia, jak ktoś to ocenił, bo bydlę nie jest w stanie tak się zachować –  ale do dna człowieczeństwa.

            Pełne rozpoznanie prawdziwego, niczym nie zafałszowanego oblicza ludzi, których kiedyś może usiłowało się szanować, przynajmniej tyle, jest jednak szokiem, bo pewnych zachowań nie suponuje się nawet u osób z półświatka. To, co powiedział Leszek Miller na temat reakcji ludzi z obozu opozycji totalnej na wypadek pani premier jest stopniem niedostatecznym z przedmiotu, który każdy powołany do sprawowania funkcji publicznej powinien mieć opanowany. Jedyna myśl niosąca jakąś pociechę, jaka w związku z tymi występkami (sic!) się nasuwa, to nadzieja, że nawet wyborcy tych „totalnych” oponentów  ujrzą wreszcie w kogo inwestowali. Z pewnością wielu przeciwników PiSu zrozumie, że nie może to oznaczać sprzeciwu wobec dobrych obyczajów. 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

to prawda,co zostało napisane w słowach:Jedyna myśl niosąca jakąś pociechę, jaka w związku z tymi występkami (sic!) się nasuwa, to nadzieja, że nawet wyborcy tych „totalnych” oponentów  ujrzą wreszcie w kogo inwestowali. Z pewnością wielu przeciwników PiSu zrozumie, że nie może to oznaczać sprzeciwu wobec dobrych obyczajów. 

 

ukłony z polskich dróg pełnych zbójców i idiotów

 

 

Vote up!
4
Vote down!
0

gość z drogi

#1533001

Również mam nadzieję, że wyskoki "totalnych" staną się dla wyborców na tyle męczące, że słupki poparcia spadną im poniżej Kukiza. Będą się już kojarzyć tylko z chamstwem i złodziejstwem - vel "nitraszeniem".

Vote up!
5
Vote down!
0
#1533047

Totalni bandyci ze strachu tak działają- bez programu, bez zasad i honoru...

Vote up!
5
Vote down!
0

Yagon 12

#1533063

Drogi Ks. prof. :"...nadzieja, że nawet wyborcy tych „totalnych” oponentów  ujrzą wreszcie w kogo inwestowali. Z pewnością wielu przeciwników PiSu zrozumie, że nie może to oznaczać sprzeciwu wobec dobrych obyczajów. "- nie mam takiej nadziei. Chamstwo i głupota musi dobić dna. Można tylko mieć nadzieję, że większość się jej nie podda...

Vote up!
3
Vote down!
0

Stasiek

#1533070