ZMIERZCH CYWILIZACJI EUROPY. ( cz. II )

Ku przepaści wiodą tropy. Wielu dostrzega upiorną wizję przyszłości, rychły kres łacińskiej cywilizacji. Jedynie nieliczni szukają argumentów i drugich opcji. Chcą zbudzić gnuśne sumienia, zatrute jadem wielokulturowości. Tylko ci nieliczni bronią słusznych racji. Kreśląc przed Europą koszmarną przyszłość. Jednak często dezerterują pod naporem poprawności. Kapitulują nawet - najtęższe umysły. Ostrzegają, że już bramy wielu twierdz - na oścież otwarte. Już opuszczono mosty zwodzone. Złudna to nadzieja - bez miecza bez tarczy - samą perswazją, czy mocą kultury - azjatyckie, hordy stepowe, pokonać. Poprzez idee politycznej poprawności i nadrzędne miłosierdzia racje - grób kopiemy dla przyszłych pokoleń. Swoją własną ręką właśnie zgubę łacińska cywilizacja sobie mości. Lewackie siły zła – gwałt cywilizacyjny prowokują kontynentu. Wymuszają na społeczeństwach - w imię obłędnych racji, podpisanie aktu zbiorowego samobójstwa, - własnej zagłady społeczną akceptację. Bełkot, o dobrodziejstwach kulturowej różnorodności - zwodniczy. Emocjonalną pułapką nawet cnota chrześcijańskiego miłosierdzia. Prosto w piekielne czeluście, w objęcia totalnej katastrofy demograficznej - polityczna poprawność Europę wiedzie. Razem z „tsunami islamu”, przez wystąpienie z koryta żywiołu - muzułmańskiej rzeki, zbliża się ostateczny „kres ery białego człowieka”. Przyjdzie czas opamiętania, czas pokuty, kiedy rzecz się dokona. Kiedy zmieszają się z sobą rzek obydwóch nurty, Nie będą stawiać warunków ludy pokonane przez groźny żywioł - islamskie tsunami!. Będą zatopieni, będą przymuszeni ulec sile argumentów – obcej religii. Styl codziennego życia odmienić. Powiada przysłowie łyżka dziegciu – nawet beczkę zepsuje miodu, cóż dopiero tłumy, ba całe miliony osadników obcego nieprzyjaznego narodu. W rzekach Europy nawet kolor wody wkrótce się zmieni - od niewinnej, krwi, od przypływu pustynnej czerwieni. Żeby widzieć jasno, bez zachwytu rzeczywistość - wystarczy kropla rozumu w głowie i spojrzenie bystre. Przy tym, wcale nie trzeba być ksenofobem, ani rasistą. * * *