„PO ŻYCIE SIĘGAĆ NOWE”. U progu roku szkolnego.

Dziś wyraźnie widać jak na

naszych oczach się zmienia

- obraz młodego pokolenia.

Skąd ta nagła obywatelska

dojrzałość, takie społeczne

aktywne zaangażowanie?

Rozwaga z racjonalizmem

Cechy dotychczas u ludzi

młodych zupełnie nieznane.

Czy to jakieś wyrachowanie

Jakąś beznamiętna, chłodna

kalkulacja zysków lub strat?

Nie, to jedynie silne emocje

z obawy o przyszłość. Nagły

paraliżujący młodych strach.

Powaliło na ziemię młodych

ludzi - ujmując cały problem

najprościej - tsunami lęków.

Przerazili się oto śmiertelnie

młodzi ludzie – swej własnej

jakże, niepewnej  przyszłości.

Nie wstrząsnęły wyobraźnią

wątpliwe prognozy badaczy

swymi uczonymi sondażami.

Młodzi ludzi spostrzegli, ze

zgrozą, że oto grunt zaczął

się im obsuwać pod nogami.

Trzęsą się, jak przysłowiowy

liść osiki - choć żaden wiatr

nie wieje bo utracili nadzieję.

To młodych osobista sprawa

mniej troska o kraj, bardziej

o własną przyszłość obawa.

Młodość wykrzyczała elitom

władzy dosyć - po zbudzeniu

z głębokiego spokojnego snu.

Zanegowała jej fałsz i obłudę.

zaprotestowała przeciwko -

wszech obecnemu dzisiaj złu.

Jakże musi nagłe przebudzenie

młodych ludzi, kliki właścicieli

- tej Unijnej prowincji drażnić.

Jakaż to obraza dla szlachetnie

panującego majestatu! Jaki to

zawód dla władców wyobraźni.

Niepokoi rządzące elity zdrady

i zaprzaństwa, że młódź wyszła

już z zaklętego kręgu kłamstwa.

Z obłudy cienia. Że wyzbyła się

złudzeń beztroskiej egzystencji.

Nadziei bezpiecznego istnienia.

Przeraziła młodych bezczelność

polityków. Patetyczne pseudo -

moralnych autorytetów tyrady.

Obezwładniła skala deformacji

społecznego bytu. Brutalność

losu i wszechobecność zdrady.

Obrzydła do cna - krętactwa

rzeczywistość. Zamarzyła się

młodości - moralna czystość.