Islandia - Węgry, czy Grecja ?
Islandia – Węgry
Są to dwa kraje, które w ostatniej dekadzie skutecznie walczą z finansjerą.
Islandia3 jest małym krajem, zamieszkanym przez 320 tysięcy osób.
Jej degrengolada zaczęła się w 1994 roku, kiedy banki obniżyły stopy procentowe.
Społeczeństwo ruszyło na kredyty, biorąc je na dowolny cel. Gospodarka uzyskiwała bardzo dobre wyniki, ale były one nienaturalne. Rozwój był następstwem sztucznie pompowanych kredytów, a nie naturalnym wzrostem zwiększonej sprzedaży firm.
Należy tutaj odróżnić naturalny wzrost gospodarczy, od spekulacyjnego. Spekulacyjny polega na celowym obniżeniu stóp procentowych. Rząd Islandii albo nie rozumiał rzeczywistości ekonomicznej, albo został przekupiony przez banki. Dokonywał sprzedaży majątku narodowego, zadłużał kraj.
W 1998 roku przyszedł krach gospodarczy. Islandia zbankrutowała.
Nowy rząd był uczciwy i nie poszedł na układy z finansjerą tak jak Grecja.
Islandia powiedziała, że nie będzie spłacać kredytów i nie udzieli pomocy wielkim bankom. Nie będzie kolejnego mafijnego pakietu stymulacyjnego, który zamiast pomagać zwykłym ludziom, pomaga bankom i korporacjom.
Rząd skupił się na pomocy społeczeństwu. Zamiast ciąć wydatki budżetowe, tak jak nakazuje MFW, Islandia pomagała najbiedniejszym. Banki nie dość, że upadły, to rząd ścigał prawnie bankowców za świadome dokonanie bankructwa Islandii.
Islandia ocalała tylko dlatego, że nie uległa Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu. Realnie pomagała firmom i społeczeństwu.
Islandia i Węgry4 są przykładami krajów, w których rządy nie oszukały swoich obywateli. Nie poszły na współpracę z finansjerą tak jak Grecja.
Islandia odbudowała swoją pozycję po kilku latach, Węgry są na znakomitej drodze do sukcesu gospodarczego. Od 2010 roku, walczą ze złą prasą na całym świecie. Dzisiaj, jeżeli któryś z polityków czy ekonomistów krytykuje Węgry za wybraną drogę, to jest na usługach finansjery.
Grecja z rządami bankowców odbuduje się po kilku dekadach, niszcząc klasę średnią. Efektem akcji sprzedajnych rządów Grecji i finansjery, będzie utworzenie dwóch klas: superbogatych oligarchów i żyjących na skraju biedy społeczeństwa.
Polska
Polska za rządów Donalda Tuska, podąża w kierunku Grecji.
Deficyt budżetowy wynosi ponad 50 miliardów złotych. Realny deficyt jest na pewno dużo wyższy i może wynosić koło 100 miliardów złotych. Rząd stosuje sztuczki rachunkowe, gdzie przykładem jest dotacja do ZUS-u w kwocie kilku miliardów. Rząd te pieniądze traktuje jak pożyczkę, przez to nie wpisuje jej do ogólnej sumy długów.
A z jakich pieniędzy odda ZUS rządowi, skoro jest bankrutem ?
Całkowity dług publiczny, oficjalnie oscyluje koło 900 miliardów złotych. Realnie może wynosić kilka bilionów złotych. Polska z podatków ma dochody roczne na poziomie 300 miliardów złotych.
W jaki sposób spłaci ponad 900 miliardów długu ?
Kompletną porażką wszystkich polskich rządów po roku 1990 jest brak informowania społeczeństwa o układach w strukturach światowych. Rządy brały na swoje barki rosnące długi publiczne, wojny walutowe, recesje gospodarcze, zamiast informować Polaków o realnej sytuacji.
Jak ona wygląda ?
Kredyty Polska dostaje od MFW i Banku Światowego. Schemat jest wciąż taki sam. Został użyty w Argentynie czy Turcji4 do zniszczenia tych państw.
Najpierw w 1990 roku, Bank Światowy udzielił pomocy Polsce. Rządy bez konsekwencji brały kredyty, nie rozumiejąc skali pułapki. Prywatyzacja w latach po komunistycznych była konsekwencją udzielanych kredytów. Bankowcy szantażowali: „albo sprzedacie nam daną część gospodarki, albo nie dostaniecie kredytów”. Przed zakupem ważnych polskich firm, przeprowadzali grę na obniżkę złotówki, przez co majątek Polski został kupiony za pewną część jego wartości.
Te metody są stosowane od lat pięćdziesiątych. Dlaczego Islandia wie o nich, Węgry, ba nawet Argentyńczycy wychodzą na ulicę i krzyczą: „precz z Międzynarodowym Funduszem Walutowym” ?
Dlaczego Polacy nie znają tych mechanizmów ?
Nie wiedzą na kogo wziąć kija ?
Dlaczego rządy polskie, nie informują społeczeństwa o grze instytucji finansowych ?
Obalenie obecnego rządu Tuska jest pierwszym krokiem, ale bez kolejnego kroku, rządy PiS będą kopią ekonomicznego Tuskolandu.
Musimy iść w stronę Islandii i Węgier.
W świecie finansów panują mafijne układy. Obecny rząd uczestniczy w nich po uszy.
Musimy zmusić kolejny rząd, aby nie tylko rozliczył Smoleńsk i służby specjalne, ale odbudował Polską gospodarkę. Aby polskie firmy nie bankrutowały, a rodziny polskie nie musiały martwić się jak spłacić ciągle rosnący kredyt we frankach szwajcarskich. Tutaj banki ewidentnie okłamały kredytobiorców, nie informując o toczącej się wojnie kredytowej.
CAŁOŚĆ: SEE http://robertbrzoza.pl/ekonomia/czy-polska-podaza-w-kierunku-grecji-czy-islandi/
ps
Polscy Masoni:
ps
Polscy Masoni:
- Andrzej Olechowski – założył wraz z Donaldem Tuskiem i Maciejem Płażyńskim Platformę Obywatelską. Jest również członkiem grupy Bilderberg i Komisji Trójstronnej.
- Janusz Palikot – mason i członek Komisji Trójstronnej.
- Zbigniew Brzeziński – doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego USA, założyciel Komisji Trójstronnej, uczestnik Grupy Bilderberg.
- Bronisław Wildstein – dziennikarz, w swojej książce „Niepokorny” pisze, że za masona już się nie uważa, to wolnomularze dalej uważają go za „uśpionego masona.” Należał do Wielkiej Loży Narodowej Francji.
- Stanisław August Poniatowski – król Polski.
- Ignacy Potocki – główny promotor konstytucji 3 maja.
- Hugo Kołłątaj – polski polityk, publicysta oświeceniowy, pisarz polityczny, katolicki prezbiter, kanonik, satyryk, poeta, geograf, historyk
- Stanisław Staszic – polityk, działacz oświeceniowy, pisarz, publicysta, filozof, ksiądz katolicki.
- Karol Kurpiński – twórca muzyki do hymnu Polski.
- Józef Wybicki – napisał słowa hymnu polskiego.
-
Jan Henryk Dąbrowski – generał, mason 29 stopnia wtajemniczenia. Należał do lóż masońskich w Polsce, we Włoszech i w Niemczech. To o nim są słowa hymnu polskiego.
Link do strony Stanisława Krajskiego z nazwiskami masonów – http://archiwa-ipn.blogspot.com/2012/03/masonstwo-w-polsce-lista-nazwisk...
APPENDIX.
APPENDIX.
A przecież Islandia miała zbankrutować…
Opublikowane przez: Anna Patrycja Czepiel w dniu 8 września 2011
Jak to się stało, że Islandia wyszła z kryzysu finansowego obronną ręką, czego nie można powiedzieć o Grecji i Irlandii – dwóch pozostałych krajach, którym ekonomiści od początku kryzysu wieszczyli rychłe bankructwo? Okazuje się, że przyczyna tkwi w zarządzaniu finansami publicznymi, w stopniu i rodzaju interwencji antykryzysowej oraz w odrębnej walucie.
Tuż przed kryzysem, w 2007 r., dług publiczny Islandii wynosił 28,5 proc. PKB, natomiast Grecji 105,4 proc. PKB. Islandia cieszyła się także nadwyżką budżetową w wysokości 5,4 proc. PKB, podczas gdy nadwyżka Irlandii była minimalna, a Grecja miała deficyt budżetowy na poziomie 6,4 proc. PKB (da ne Eurostatu). W czasie kryzysu Islandia nie pompowała ogromnych sum publicznych pieniędzy w ratowanie banków. Rząd i bank centralny pozwoliły im zbankrutować, mając świadomość, że próba ratowania banków, których zadłużenie 10-krotnie przekraczało PKB wyspy, mogłoby zakończyć się katastrofą finansów publicznych. Tymczasem pomoc udzielona sektorowi bankowemu z pieniędzy podatników wyniosła w Irlandii 80 mld euro, a w Grecji 28 mld euro (z wyłączeniem pomocy międzynarodowej). Rozwaga w polityce gospodarczej pozwoliła Islandii uniknąć konieczności bolesnych społecznie cięć budżetowych, do których zmuszone były Grecja i Irlandia. W najnowszym opracowaniu OECD na temat Islandii kraj zbiera pochwały za skuteczną walkę z powstałą w czasie kryzysu dziurą budżetową, a także za działania na rzecz wzrostu zatrudnienia. Na rok 2013 rząd Islandii prognozuje nawet 2,5 proc. PKB nadwyżki budżetowej, a stopa bezrobocia – według OECD – ma spaść z 7,5 proc. w 2010 r. do 5,8 proc. w 2012 r. (dla porównania: w 2012 r. poziom bezrobocia w Irlandii wyniesie 14,6 proc., a w Grecji 16,4 proc.; oba kraje będą także mieć deficyt budżetowy przekraczający dopuszczone przez UE 3 proc. PKB).
Kolejne działania Islandii dotyczyły systemu finansowego. Laureat nagrody Nobla z ekonomiiPaul Krugman stwierdza, że Islandia swój sukces zawdzięcza możliwości dewaluacji swojej waluty, czego ze względu na obecność w strefie euro nie mogły uczynić Grecja i Irlandia. Osłabienie islandzkiej korony przyczyniło się do wzrostu eksportu w cenach stałych o 30 proc. w latach 2008-2010 (OECD). Jak zauważa komentatorka BBC Stephanie Flanders , Islandia postąpiła zupełnie inaczej niż desperacko zabiegająca o zaufanie rynków Grecja. W 2008 r. władze wyspy wprowadziły ograniczenia w przepływie kapitału, aby zapobiec ryzyku masowego pozbywania się przez zagranicznych inwestorów obligacji wyemitowanych w islandzkich koronach, co mogłoby drogo kosztować mały kraj. OECD zauważa, że zarówno ograniczenia w przepływie kapitału, jak i wysoka stopa procentowa przyczyniły się do zbicia inflacji z 18,6 proc. w styczniu 2009 do 2,8 proc. w kwietniu 2011 r. Warto zauważyć, że w 2010 r. rząd wprowadził także nowe przepisy pozwalające w przyszłości uniknąć przyczyn, które spowodowały zapaść sektora bankowego w 2008 r., m. in. zbyt szybkiego rozrostu banków oraz zjawiska finansowania akcji banków z udzielonych przez nie pożyczek. Rozsądna polityka Islandii przynosi efekty: w tym roku wzrost PKB na północnej wyspie ma wynieść 2,3 proc., czego pozazdrościć mogą Grecja i Irlandia…
APPENDIX. OSTRZEŻENIE.
#Gdzie byłeś profesorze jeden z drugim ,gdy to PO-PSL łamało i standardy i dobre obyczaje,gdy nas okradano,oszukiwano i poniżano ,a dziś chodzicie i krzyczycie.#
.............................
- No, gdzie?
A może tu:
Nocna zmiana (przewodniczący L. Wałęsa)
„ na podstawie artykułu 32 Konst. RP wnoszę o natychmiastowe odwołanie pana Jana Olszewskiego ze stanowiska prezesa RM-podpisał przew. Nocnej zmiany L. Wałesa (cysorz Walesa?).”
……………….
Mało się mówi ( w zasadzie to wcale), że w czerwcowej ustawie o TK zaplanowano ubezwłasnowolnienie (odwołanie) prezydenta wybranego w majowych wyborach z ogromną przewagą. Jeszcze wtedy PO miało nadzieję wygrania wyborów parlamentarnych ze swoim przydupasem pselem i uruchomiono by wtedy zaprojektowaną procedurę, która brzmi:
Art. 44. 1. Trybunał orzeka:
1) w pełnym składzie w sprawach:
b). stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz powierzenia Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
Komorowski, Rzepliński i platfusy zmienili ustawę o TK przed wyborami parlamentarnymi i wpisali tam, Art. 44 pkt. 1b).
W tym celu (i przy okazji) wybrali hurtem 5 sedziów na wypadek gdyby mieli jakieś problem w parlamencie.
Komorowski tak był pewien swojego powrotu do Belwederu, że nawet nie rozpakowywał się po przeprowadzce. Planowali mieć swojego marszałka jurgieltnikaZafajdacznego , który zgłosiłby wniosek o ubezwłasnowolnienie wybranego prezydenta, a komoruski wróciłby w glorii do Belwederu..
-Oto moim zdaniem prawie pełnia intrygi PO.
Planowana Nocna zmiana bis.
1).Marszałek JurgieltnikZafajdaczny:
„ na podstawie artykułu 44 pkt. 1b). Ustawy o Konst. RP wnoszę o natychmiastowe odwołanie pana Andrzeja Dudę ze stanowiska Prezydenta RP - podpisał marszałek sejmu JurgieltnikZafajdaczny.”
2).TK:
- na podstawie wniosku marszałka sejmu JurgieltnikaZafajdacznego stwierdzam i potwierdzam przeszkody w sprawowaniu UP przez Andrzeja Dudę itd., ble-ble-blada- podpisał Rzepliński.
………..
Do pełni tej intrygi muszę dodać jeszcze opcję rozważaną, ale nie braną na poważnie przez PO.
Opcję zupełnej przegranej!
I gdyby to nastapiło (a nastapiło, co nie mieści się im w głowach do dzisiaj) pozostanie ostatnia możliwość i ich deska ratunku na przetrwanie:
blokowania jakichkolwiek zmian w degrengoladzie zafundowanej Polsce przez PO i przydupasa psela
Teraz Ne(u)wmann (nowyCzłowiek) biega po kamerach i gaworzy, że PIS uruchomił hucpę TK.
Za uruchomienie tej hucpy odpowiada Komorowski, kopacz ze sćisłym zarządem PO, oraz 4 sedziów TK. Za szkody i próbę zamachu Stanu winni ponieść odpowiedzialność karną.
.............................
- No, gdzie?
A może tu:
Nocna zmiana (przewodniczący L. Wałęsa)
„ na podstawie artykułu 32 Konst. RP wnoszę o natychmiastowe odwołanie pana Jana Olszewskiego ze stanowiska prezesa RM-podpisał przew. Nocnej zmiany L. Wałesa (cysorz Walesa?).”
……………….
Mało się mówi ( w zasadzie to wcale), że w czerwcowej ustawie o TK zaplanowano ubezwłasnowolnienie (odwołanie) prezydenta wybranego w majowych wyborach z ogromną przewagą. Jeszcze wtedy PO miało nadzieję wygrania wyborów parlamentarnych ze swoim przydupasem pselem i uruchomiono by wtedy zaprojektowaną procedurę, która brzmi:
Art. 44. 1. Trybunał orzeka:
1) w pełnym składzie w sprawach:
b). stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz powierzenia Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
Komorowski, Rzepliński i platfusy zmienili ustawę o TK przed wyborami parlamentarnymi i wpisali tam, Art. 44 pkt. 1b).
W tym celu (i przy okazji) wybrali hurtem 5 sedziów na wypadek gdyby mieli jakieś problem w parlamencie.
Komorowski tak był pewien swojego powrotu do Belwederu, że nawet nie rozpakowywał się po przeprowadzce. Planowali mieć swojego marszałka jurgieltnikaZafajdacznego , który zgłosiłby wniosek o ubezwłasnowolnienie wybranego prezydenta, a komoruski wróciłby w glorii do Belwederu..
-Oto moim zdaniem prawie pełnia intrygi PO.
Planowana Nocna zmiana bis.
1).Marszałek JurgieltnikZafajdaczny:
„ na podstawie artykułu 44 pkt. 1b). Ustawy o Konst. RP wnoszę o natychmiastowe odwołanie pana Andrzeja Dudę ze stanowiska Prezydenta RP - podpisał marszałek sejmu JurgieltnikZafajdaczny.”
2).TK:
- na podstawie wniosku marszałka sejmu JurgieltnikaZafajdacznego stwierdzam i potwierdzam przeszkody w sprawowaniu UP przez Andrzeja Dudę itd., ble-ble-blada- podpisał Rzepliński.
………..
Do pełni tej intrygi muszę dodać jeszcze opcję rozważaną, ale nie braną na poważnie przez PO.
Opcję zupełnej przegranej!
I gdyby to nastapiło (a nastapiło, co nie mieści się im w głowach do dzisiaj) pozostanie ostatnia możliwość i ich deska ratunku na przetrwanie:
blokowania jakichkolwiek zmian w degrengoladzie zafundowanej Polsce przez PO i przydupasa psela
Teraz Ne(u)wmann (nowyCzłowiek) biega po kamerach i gaworzy, że PIS uruchomił hucpę TK.
Za uruchomienie tej hucpy odpowiada Komorowski, kopacz ze sćisłym zarządem PO, oraz 4 sedziów TK. Za szkody i próbę zamachu Stanu winni ponieść odpowiedzialność karną.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1218 odsłon