Poprawność polityczna i mowa nienawiści - metamorfozy Ministerstwa Prawdy i Miłości
Znajdując się w intensywnej fazie wojny informacyjnej i mając rozpoznane podstawowe jej techniki pokusić się możemy o analizę dwóch głównych przyczółków ośrodków destruujących fundamenty cywilizacji łacińskiej. Są to koncepcje „poprawności politycznej” i „mowy nienawiści”. Najpierw, za Wikipedią, dosłownie cytuję obowiązującą definicję, potem podaję definicję prawidłową opartą na tradycji cywilizacji łacińskiej.
Poprawność polityczna – definicja WIKIPEDII
„Poprawność polityczna ma w zamierzeniu polegać na unikaniu w dyskursie publicznym stosowania obraźliwych słów i zwrotów oraz zastępowaniu ich wyrażeniami bardziej neutralnymi. Obejmuje również samoograniczanie w posługiwaniu się symbolami i określeniami, które potencjalnie mogłyby naruszać uczucia niektórych grup społecznych.
Jej celem jest obniżenie poziomu antyspołecznych uprzedzeń i dyskryminacji danych grup społecznych. Używanie zwrotów bardziej neutralnych może być także motywowane chęcią uniknięcia protekcjonalności i respektowania godności osób, do których odnoszą się pejoratywne określenia.
Poprawność polityczna opiera się na założeniu, że stosowanie obraźliwego, atakującego języka przyczynia się do zwiększenia poziomu uprzedzeń oraz wyrządza krzywdę przedstawicielom dyskryminowanych grup.
Poprawność polityczna nie jest skodyfikowanym ani spójnym zbiorem zasad, których przestrzegania broni jakaś instytucja, lecz zjawiskiem społecznym występującym w dyskursie publicznym.”
Poprawność polityczna – definicja PRAWIDŁOWA
Poprawność polityczna ma w zamierzeniu polegać na unikaniu w dyskursie publicznym stosowania słów i zwrotów jednoznacznych, jasno oceniających osoby (i zdarzenia) w apekcie ich wyższości lub niższości moralnej, ich postawy pro- lub antyspołecznej, ich zaburzeń psychicznych, takich jak mania wielkości, mania prześladowcza, poczucie misji, obsesje oraz zastępowaniu ich wyrażeniami unicestwiającymi możliwość oceny i wydania racjonalnego osądu lub wyrażeniami dokonującymi całkowitej rewersji (odwrócenia) ocen zdroworozsądkowych, co w rezultacie może skutkować dezorientacją intelektualną lub swoistym socjalnym ubezwłasnowolnieniem, przejawiającym się w osłabieniu zdolności właściwego rozpoznawania rzeczy i zdarzeń. Poprawność polityczna obejmuje również samoograniczanie w posługiwaniu się symbolami i określeniami, które są naturalne a które potencjalnie mogłyby naruszać niczym nie uzasadnione dobre samopoczucie niektórych aspołecznych grup społecznych.
Niejawnym celem politycznej poprawności jest obniżenie poziomu antyprzestępczych uprzedzeń i uzasadnionej dyskryminacji danych grup społecznych oraz osłabianie więzi społecznych tradycyjnych wspólnot (rodzina, płeć, naród). Ubocznym skutkiem języka politycznej poprawności jest to, że używanie zwrotów bardziej neutralnych może implementować u naiwnego użytkownika tego języka niewiedzę, koniunkturalizm, asekurację i nierespektowanie własnej godności.
Poprawność polityczna opiera się na założeniu, że stosowanie oceniającego, osądzającego, logicznego języka przyczynia się do zwiększenia poziomu niezależności obywatela od manipulającej nim władzy – dlatego polityczna poprawność napiętnowuje taki język. Świadomy opór wobec języka politycznej poprawności i walka z nim zapobiega problemom i szkodom ponoszonym przez społeczeństwa dyskryminowane we własnych krajach przez wybraną przez siebie władzę i zmuszane do wspierania takiego kierunku rozwoju kraju, na który większość się nie zgadza.
Poprawność polityczna nie jest skodyfikowanym ani spójnym zbiorem zasad, ale mimo to przestrzegania jej bronią instytucje występujące przeciw interesom narodu.
Wcześniejsza, bardziej prymitywna wersja poprawności politycznej zwana była cenzurą. W skrócie polegała na założeniu, że zakazane jest krytykowanie władzy (oraz w pewnej mierze głównej ostoi władzy, czyli „proletariatu”). Dzisiaj, ponieważ władza zmądrzała, nie występuje jawnie i nie głosi otwarcie swych celów cenzura nie może polegać na krytykowaniu czegoś, czego nie widać i czegoś co nie prezentuje expressis verbis swoich celów. Dlatego mutację przeszła cenzura. Dziś polega ona na wmówieniu społeczeństwom, że niestosowne (I etap) a później zakazane (II etap) jest jakiekolwiek krytykowanie grup społecznych (mniejszości, migranci jako mutacja „proletariatu”) za pomocą których władza sprawuje władzę oraz metod, za pomocą których rządzi (nowomowa, fundacje, propaganda tolerancjonizmu, wojujący ateizm, język antyaksologiczny, anarchizacja życia społecznego). Ta zmodernizowana, wyrafinowana wersja cenzury i presji potępienia wywieranej na próby niezależnego, klasycznego myślenia okazuje się bardziej efektywna niż tradycyjna cenzura, gdyż społeczeństwa dopiero uczą się wytwarzać „antyciała” i właściwe odruchy wobec tej przemyślnej inżynierii społecznej.
Mowa nienawiści – definicja WIKIPEDII
„Mowa nienawiści (ang. hate speech) – negatywne emocjonalnie wypowiedzi, powstałe ze względu na domniemaną lub faktyczną przynależność do grupy, tworzone na podstawie uprzedzeń. Narzędzie rozpowszechniania antyspołecznych uprzedzeń, stereotypów i dyskryminacji ze względu na rozmaite cechy, takie jak: rasa (rasizm), pochodzenie etniczne (ksenofobia), narodowość (szowinizm), płeć (seksizm), tożsamość płciowa (transfobia), orientacja psychoseksualna (homofobia, heterofobia), wiek (ageizm, adultyzm), światopogląd religijny (antysemityzm, chrystianofobia, islamofobia).
Rada Europy definiuje ten termin jako „wszystkie formy ekspresji, które rozpowszechniają, podżegają, wspierają lub usprawiedliwiają nienawiść rasową, religijną, ksenofobię, antysemityzm lub inne formy nienawiści wynikające z nietolerancji, łącznie z nietolerancją wyrażoną za pomocą agresywnego nacjonalizmu i etnocentryzmu, dyskryminacją i wrogością wobec przedstawicieli mniejszości, imigrantów i osób obcego pochodzenia”.
Mowa nienawiści – definicja PRAWIDŁOWA
Mowa nienawiści lub mowa niechęci, mowa odrazy, mowa oceny i osądu (ang. hate speech) – inaczej zwana mową tak-tak, nie-nie, lub mową rozdzielającą prawdę od fałszu. Negatywnie oceniające, emocjonalne wypowiedzi, powstałe ze względu na domniemaną lub faktyczną przynależność osób, wydarzeń i rzeczy do takich kategorii jak prawda-kłamstwo, dobro-zło, szlachetność-podłość, obyczajność-nieprzyzwoitość, mądrość-głupota, piękno-brzydota, obłuda-szczerość, tchórzostwo-odwaga, wierność-zdrada tworzone na podstawie osobistych rozpoznań wspartych sugestiami tradycji mądrościowych. W dawniejszych cywilizacjach (tzw. cywilizacje przedorwellowskie, hasło w przygotowaniu) mowa nienawiści zwana była myśleniem oraz nazywaniem rzeczy po imieniu. Psychiczna władza, której środkiem wyrazu była mowa nienawiści zwana była „rozumem” (gr. [noús], pochodząca od czasownika [noéin] attycka forma słowa [nóos] – umysł, rozum, intelekt, myśl, myślenie, mądrość). Mowa „nienawiści” (niechęci, odrazy) to najbardziej naturalne, przyrodzone naturze ludzkiej narzędzie diagnozowania oraz potępiania antyspołecznych zachowań jednostek, grup społecznych i wyznaniowych oraz narodów, ze względu na rozmaite cechy, takie jak: antyasymilatywność (głównie kultury Bliskiego Wschodu), aintegracyjność, agresywność, amoralność, antyautochtonizm, niezrównoważenie, anomizm, kastowość, kryptoprzestępczość, hiperseksualizm, orgiastyczność, mania wyższości, pobudliwość histeryczna, tajność, infantylizm, plemienność, mściwość, zawiść. Przy tworzeniu hasła „mowa nienawiści” użyto klasycznego triku sofistycznego polegającego na posłużeniu się pojęciem „zbyt szerokim” (mającym zbyt szeroki zakres semantyczny). Mianem „nienawiść” nazwano wszelkie odruchy nieakceptacji, niechęci i negatywnej oceny, czyli najbardziej naturalne objawy funkcjonowania rozumu praktycznego i reakcji obronnych poszczególnych osób oraz organizmów społecznych przejawiające się jako estetyczne i moralne oceny. Wprowadzenie pojęcia „mowa nienawiści” jest przebiegłą próbą anihilacji (neutralizacji) estetyki i etyki poprzez sparaliżowanie fundamentalnej ludzkiej władzy sądzenia. Przebiegłym trikiem sofistycznym jest posłużenie się nieostrością pojęciową i włączenie działań zupełnie odrębnej kategorii, takich jak podżeganie do czynów przestępczych w obręb mówienia prawdy i radykalnego wypowiadania ocen moralnych. Imputowanie każdemu, kto wypowiada zdecydowane oceny moralne, że podżega do nienawiści lub do czynów przestępczych jest starą techniką totalitarną. Wszystkie dyktatury stosowały zabieg polegający na tym, że jakakolwiek krytyka władzy utożsamiana była z zamachem na władzę i podżeganiem do przestępstwa. Nihil novi sub sole...
Antonimem zrodzonej w klasycznej Grecji „mowy nienawiści” (mowy rozpoznawania istoty rzeczy) jest „mowa siły”, mowa sprytu zwana przebiegle mową tolerancji (dawniej nosiła miano sofistyki, ignorancji lub faryzeizmu). Barbarzyńska, pogardzana przez klasycznych Greków mowa tolerancji, to wszystkie formy ekspresji, które rozpowszechniają, podżegają, wspierają lub usprawiedliwiają
- naiwne i samobójcze zaufanie do ludzi podłego charakteru, ludzi mentalności niewolniczej, ludzi niezdolnych do samokrytyki oraz ludzi wysoce odmiennych tradycji kulturowych, religijnych i politycznych wrogo nastawionych wobec cywilizacji łacińskiej,
- ojkofobię (niszczenie własnych tradycji, korzeni inaczej zwane suicidophilią, pokrewną tanatofilii),
- filosemityzm (ang. filoneareastism, zamiłowanie do totalitarnych, ekspansjonistycznych, przedchrześcijańskich opartych na żądzy władzy zwyczajów, instytucji, dzieł pisanych, symboli)
- lub inne formy źle ukierunkowanego zaufania wynikające z braku zdolności dokonywania rozróżnień, łącznie z entuzjazmem wyrażonym za pomocą agresywnego internacjonalizmu i polikulturalizmu, bezmyślną akceptacją i niczym nie uzasadnioną otwartością wobec przedstawicieli nieznanych bądź znanych z agresywności i aspołecznej postawy i agitacji mniejszości, nieasymilatywnych, roszczeniowych i reprezentujących wojujący ekspansjonizm imigrantów i osób obcego pochodzenia”.
Najkrócej rzecz ujmując mowa tolerancji jest mową handlarza niewolników chroniącego swą branżę lub mową niewolnika, który przejął język swego właściciela.
Podstawą prawną częściowej penalizacji mowy nienawiści było prawo kaduka oraz wybuch w powojennej Europie pandemii „czerwonki zakaźnej”. Wcześniejsza, bardziej prymitywna forma penalizacji mowy nienawiści zwana była cenzurą lub dyktaturą. Artystyczne ujęcie zjawiska „mowa nienawiści” dał Orwell nazywając organy zarządzające tą techniką manipulacyjną – Ministerstwem Prawdy i Ministerstwem Miłości.
Polityczna poprawność to tyrania z wesołą buźką [Charles Heston]
Dzisiaj prawda jest mową nienawiści.
"W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest czynem rewolucyjnym". [George Orwell]
======================
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2418 odsłon
Komentarze
ten tekst powinien się znaleźć...
10 Sierpnia, 2017 - 07:34
Tak sobie myślę, Drogi Wawelu, że Twój tekst powinien się znaleźć w podręcznikach szkolnych: kształci on bowiem, rozwija i wychowuje i to nie przez tzw. słuszną rację (jaką bez wątpienia prezentuje), a przez nagromadzenie "trudnych wyrazów", z którymi przyszły maturzysta powinien bezwarunkowo (i życzę, żeby zwycięsko) się zmierzyć: nic tak bowiem nie poszerza horyzontów dowolnego umysłu, jak skuteczna informacja (tj. taka, którą się zrozumie) o złożoności wszelkiej materii, w tym nie tyle językowej, co społecznej.
Myślę też, że nie obrazisz się za moje osobiste podsumowanie Twojego artykułu:
upadek zachodniego chrześcijaństwa, mający dotąd swe główne źródło po jednej stronie Jordanu, otrzymał obecnie "wsparcie" z drugiej strony tej wysychającej rzeki; póki co Bóg nas strzeże od popłynięcia z tym prądem, ale musimy Go częściej prosić żeby nas nie opuścił, bo czasy są decydujące.
@wawel 24
10 Sierpnia, 2017 - 13:50
Mistrzu,
Twoje teksty są niezwykle trafne i precyzyjne. Ubolewam ,nad tym, że Niepoprawni, dla których tak się trudzisz , są niepoprawnymi tylko z definicji i w dodatku tej z wikipedii. System oceny tekstów stanowi właśnie... „ zmodernizowaną, wyrafinowaną wersję cenzury i presji potępienia wywieranej na próby niezależnego, klasycznego myślenia.” Ten inteligentny inaczej sytem AIM(S) stoi na straży „mowy nienawiści”, również tej wikipedyjnej. Wszyscy, którzy próbowali lub próbują być naprawdę niepoprawni zostają zablokowani albo ich konto ujemne rośnie w postępie arytmetycznym.... jak nasz dług u Morawieckiego i praktycznie są ubezwłasnowolnieni. A oni się cieszą....ilością kliknięć.
Pozdrawiam
Verita