Trybunał Przesadzony
Wstęp ogólny
- Zupełnym przypadkiem prace nad ustawą o Trybunale Konstytucyjnym w tym o postępowaniu w wypadku stwierdzenia niezdolności prezydenta toczą się zaraz po wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta. A nie robili tego szybko gdy prezydentem był Komorowski i były one niezbędne i pilne. Przecież on coraz bardziej funkcjonuje jak Breżniew. Tak się jakoś złożyło dziwnym trafem co nie?
- Dziwne też jest, że nie przeprowadzili konsultacji w tej sprawie, w tym z opozycją, żeby uniknąć flejmu. Tzn taka była metodyka działania Prezydenta Bronisława Komorowskiego (dalej PBK) i Platformy Obywatelskiej: my tu mamy większość więc i tak przegłosujemy więc nie będzie żadnych konsultacji i spadajcie na bambus. Taka mentalność. O wiele gorzej niż komuchy i Kwaśniewski, który przynajmniej wysłuchiwał, co tam ludzie mają do powiedzenia (a robił swoje).
- Jakiś czas to działało ale teraz ta buta może mieć wpływ na wynik wyborów (katastrofalny dla PO) a oni nie umieją inaczej.
Część 1
- Owszem, Marszałek Sejmu może złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie czasowego sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej, ale: Musi podać przyczynę niezdolności. I czemu Prezydent nie może zawiadomić Marszałka o tej niemożności też musi napisać.
- Sikorski wprost nie napisze, że Duda to pisior i że nie może zawiadomić o tym, bo nie uważa swojej pisiorskości za przyczynę niezdolności do pełnienia urzędu, ale coś tam będzie mógł wymyślić. Jakąś ściemę wciśnie, jak to on. Widzę, że ludzie się takiej akcji boją, i słusznie.
- Problem jest taki, że jak Prezydent odpisze Sikorskiemu i Trybunałowi, że może wykonywać funkcje to decyzja Trybunału traci ważność. Nie będzie zatem tak, że Sikorski się dogada z Trybunałem i będzie se bimbał.
- Czasowa niezdolność Prezydenta może być wykorzystana dla szybkiej akcji przepchnięcia ustawy, której Prezydent nie chce podpisać czy jakiejś nominacji. Ale jeżeli Duda będzie za granicą np. z wizytą w USA to zanim dostarczą pismo, że jest zdolny jakiś czas minie.
- Ponadto jeśli Prezydent nie przerwał pełnienia obowiązków to nie może dostarczyć pisma, że podjął wykonywanie obowiązków.
- Co mogą zrobić, to zamknąć sejm na głucho, zamknąć siedzibę Trybunału, pochować się po krzakach i wtedy posłańcy Prezydenta pisma nie będą mogli dostarczyć, bo nie będą wiedzieli gdzie.
- Poziom zwyrodnienia moralnego elektoratu PO daje takim wałkom proceduralnym przyzwolenie społeczne w elektoracie. Lemingi to poprą.
- Uczestnikami rozprawy stwierdzającej niezdolność są osobiście Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prokurator Generalny. Jak któryś nie przyjdzie to założy veto i cała zabawa na nic. Albo - akurat będzie na wakacjach na Bahamach i nie doleci. A jak L4 przedstawi to co? Nie można pracować na zwolnieniu.
Część 2
- Do tej pory Trybunał Konstytucyjny był gremium elitarnym. Co więcej, kariery sędziowskiej nie da się łączyć z polityczną dlatego sędziowie, mimo posiadania sympatii politycznych nie są funkcyjnymi danej partii. Teraz ma się to zmienić za sprawą artykułu 18 który w punkicie 7 formułuje: "zajmowała stanowiska w instytucjach publicznych związane z tworzeniem lub stosowaniem prawa."
- Kto to może być? Każdy poseł, senator - jeśli się utrzyma przez dwie i pół pełnej kadencji. Prezydent - po dwóch kadencjach jak najbardziej. Ministrowie i wice i podsekretarze. Każdy leszczu z jakiegoś rządowego centrum legislacyjnego, ministerialnego. Każdy funkcyjny sejmowego biura od ustaw, jak by się tam nie nazywało. Asystent posła - jak się utrzyma przez dziesięć lat. W końcu każda instytucja publiczna stosuje prawo więc pańcia z urzędu skarbowego jak najbardziej chyba? Stosują skarbówki prawo czy nie?
- Oczywiście, jeżeli ma stopień magistra prawa. Jest to jedyny wymóg formalny obecnie, bo nieposzlakowanie itp. to żaden argument. Nowak od zegarka zaocznie skończy prawo i się też będzie nadawał nie?
- Sędziów Trybunału przegłosowuje sejm, czyli w praktyce większość sejmowa (bo ma większość, skoro jest większością). Obecnie koalicja PO-PSL i istnieje niebezpieczeństwo, że na bezczela mianują swoich funkcyjnych, co ostatecznie pogwałci trójpodział władz.
- I ci funkcyjni z chęcią przyklasną wnioskowi o zawieszenie Dudy.
- Tu jest jakaś mętna historia z przepisami przejściowymi.
Część 3
Nie pękajcie bo w Konstytucji jest większy szczur zaszyty: po wyborach Prezydent mianuje premiera i może to być ktokolwiek, np trener Pcimianki Pcim Dolny, który sobie drużynę dobierze jako ministrów. Przez dwa tygodnie mogą urzędować, podejmować kluczowe decyzje. Sejm temu rządowi votum nie przegłosuje ale odprawy chyba się należą nie?
Podsumowanie
Nie jest najlepiej ale pisiory przesadziły trochę jak to one. Nie?
PS: Projekt: http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/0/699F4137C13BF1E7C1257BB1004B2874/...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1686 odsłon