Smutek "Dyndałów"

Obrazek użytkownika patria
Kraj

 

 

„Bogaty chłop Grzegorz Dyndała z próżności swej i snobizmu żeni się z córką ubogiego szlachcica. Po ślubie jest on jednak poniżany przez zdradzającą go żonę; gardzą nim także jego teściowie. Znane dziś powiedzenie: "Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało" wywodzi się z tej właśnie komedii Moliera i dotyczy ludzi łasych na szybki zysk, chciwych i cynicznych, którzy ostatecznie zostają ukarani przez los.

]]>https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Dynda%C5%82a]]>


 

Dyndałów coraz więcej w naszym biednym kraju i tak naprawdę nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

Chcieli złapać Koguta a złapali się sami :)

Bo właśnie w styczniu 2018 roku w bezsilnej złości, że swoi zagłosowali nielojalnie wobec prezesa za to lojalnie wobec kolegi senatora St, Koguta … otóż siem Prezes wkurzył i wydał rozkaz a rozkazy prezesa jak wiemy trzeba wykonywać w podskokach.

Tak więc szybciutko uchwalono co następuje...i to już w lutym...

cyt:

„Senat przyjął uchwałę dotyczącą zmian w regulaminie Izby. Chodzi o uchylenie zapisów, że głosowania w sprawach personalnych są tajne i że odbywają się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania. Zmiany przewidują też jawność głosowań dot. wyboru i odwołania marszałka oraz wicemarszałków Senatu.

Projekt zmian regulaminu Izby wniósł marszałek Senatu Stanisław Karczewski po tym, jak 19 stycznia Izba nie wyraziła zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta, o co wnioskowała prokuratura.

W nocy za zmianą regulaminu Senatu głosowało 57 senatorów, 26 było przeciw.

]]>https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-zmiana-regulaminu-senatu-chodzi-o-tajnosc-glosowan,nId,2516687]]>

 

Tak więc w nocy- a jakże by inaczej - na wniosek jednego cynika J.Kaczyńskiego zagłosowano zmieniając prawo z powodu innego tym razem chciwego S.Koguta a ukarano za to ostatecznie łasego z nadgorliwości marszałka Karczewskiego.

Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że gdyby nie jawność głosowania to rozmowy z niezłomnymi obrońcami uczciwości K.O. na pewno potoczyłyby się zupełnie inaczej, że nie wspomnę o nieprzekupnym PSL :)))

„Nasz Naczelnik” znany jest bowiem ze swoich super pomysłów. Stwierdził na przykład, że premie się nie należały – musieli biedacy zwracać. Pensje poselskie za duże?

Obniżono o 20%... sami sobie obniżyli... ludzie trzymajcie mnie!!

To nic, że większość „głosowała ale się nie cieszyła”, że pojadę Gowinem – najważniejsze, że to wszystko zostało klepnięte w senacie jak trzeba to nawet o ulubionej porze senackiej czyli w nocy...

Sami powiedzcie czy to nie jest iście molierowska komedia?

I nie szkodzi, że tytułowy bohater nawet żony nie ma, nie musi... jego rodziną jest partia i władza. Zastanawiam się kim są teściowie, którzy nim gardzą ?

Ale to jest szczegół jedynie.... bo tak naprawdę pytanie brzmi kto jeszcze nie gardzi? UE a może USA?

Najgorsze jest to, że wplótł w to niemal nas wszystkich!

Mimo, że nie jesteśmy w ogromnej większości ani chciwi ani łasi na szybki zysk ani tym bardziej cyniczni, to jest w nas coś ze smutnych Dyndałów niestety... w końcu głosowało na ten tandem ponad 8 milionów Polaków!

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.6 (13 głosów)