"Dziewczyny pora wywalić Kaczora" krzyczą uczestniczki #CzarnyProtest
Ordo Iuris: Organizacje feministyczne otrzymały ok. miliona złotych na aborcyjną propagandę
W rocznicę tzw. czarnych protestów w wielu miastach zorganizowano we wtorek manifestacje pod hasłem „Czarny wtorek”. Ich organizatorzy zbierają podpisy pod projektem ustawy liberalizującym prawo do aborcji oraz przewidującej karanie więzieniem ludzi, którzy odważą się w Polsce mówić prawdę o zabijaniu nienarodzonych dzieci. W jednym z artykułów tego projektu zapisano, że dwa lata pobytu za kratami groziłoby osobom, które rozpowszechniają, także w internecie, "twierdzenia nieznajdujące oparcia w aktualnym stanie wiedzy ani badaniach naukowych, o przebiegu lub konsekwencjach medycznych stosowania antykoncepcji lub zabiegów przerywania ciąży, mające na celu odwiedzenie od jej stosowania lub od wykonania lub poddania się zabiegowi, bądź też napiętnowaniu osób, które go wykonały lub mu się poddały".
3 października mija dokładnie rok od tzw. czarnych protestów - akcji zorganizowanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet w sprzeciwie wobec wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji. Dziś w ramach „czarnego wtorku” w jednym z miasteczek Dolnego Śląska odbyła się pikieta. Wśród uczestników czarnego protestu tym razem zabrakło przedstawicieli władz samorządowych, którzy tak ochoczo stawili się 3 października ubiegłego roku. Obserwując uczestniczki protestu odniosłem wrażenie, że te dystyngowane, elegancko ubrane kobiety są jakieś zagubione. Ich smutne oczy i szare twarze są bez emocji i wiary w sens to co robią i mówią. Mają świadomość, że przy tej większości parlamentarnej nie uda się przeprowadzić przygotowanego projektu ustawy. Szanse na uchwalenie ustawy w następnej kadencji równe są zeru, wysokie poparcie dal PiS (ponad 43%, stale rosnące) nie daje tzw. totalnej opozycji szans na wygranie wyborów. Wiedzą również, że przyjęta taktyka walki z rządem "Ulica i zagranica" jest nieskuteczna, co wyraźnie widać po zmniejszającej się ilości uczestników różnego rodzaju protestów. W miejscowości w której mieszkam liczba uczestników nie przekraczała 25. osób, były to głównie feministki oraz aktywistki KOD, Obywateli RP wraz z kilkoma mężczyznami z przypiętymi tabliczkami "Męskie wsparcie strajku kobiet". Wśród protestujących zauważyłem troje starszych osób, pojawia się smutne pytanie, czy seniorzy biorący udział w pikiecie mają świadomość, że następnym postulatem lewicy będzie wprowadzenie prawa do eutanazji? Skoro można zabijać własne dzieci, te niechciane i niepełnosprawne, to dlaczego nie wydać zgody na zabijanie schorowanych i niepełnosprawnych starców?
Nie zauważyłem, aby do pikiety przyłączali się przechodzący mieszkańcy, którzy najwyraźniej uznali, że postulaty pikietujących ich nie interesują. Protestujący w ostatnich podrygach nadal próbują siać nienawiść, nadal jątrzą, judzą, dzielą Polaków na gorszy i lepszy sort, wzywają do anarchii. Co charakterystyczne ta grupa osób w zależności od rodzaju manifestacji czy pikiety jest raz KOD-em, następnie Obywatelami RP czy też uczestnikami "Czarnego wtorku".
W pełni podzielam zdanie Cezarego Pazury, który mówił w TVP-info - "Uważam, że każdy ma prawo do wyrażania swoich myśli i przekonań. My się modlimy, inni chodzą i krzyczą. Wolno im, bo na tym polega demokracja. I ja bym się tego bardzo trzymał". Jak podkreślił, w Polsce panuje demokracja i wolność przekonań. Jego zdaniem "świat stanie na nogach tylko wtedy, kiedy dopuścimy do głosu prawdziwy rodzaj męski", czyli "zdrowy rozsądek". - Uważam, że tego rozsądku światu w tej chwili brakuje - powiedział. Dodał, że "trwa wojna religijna, wojna sumień i są ofiary".
Często zastanawiam się, jak to jest możliwe, że 28. lat po zmianie ustroju, w polskich mediach i na ulicach miast mogą swobodnie wypowiadać się piewcy liberalno-lewackich ideologii, genderowcy, zaprzańcy i targowiczanie, jednym słowem antypolacy oraz obrońcy komunistycznych agentów, UB, SB czy ORMO? Gdzie jest prokuratura i sąd? Jak długo będziemy jeszcze czekać na radykalną reformę wymiaru sprawiedliwości, aby móc wprowadzić program "Więzienie 25. lat+"?
"Czy w normalnej, w pełni wolnej Polsce, tacy ludzie powinni cieszyć się dobrym życiem i jeszcze udawać autorytety w sferze publicznej? Oczywiście, że NIE. Po prostu w Polsce nadal trwa postkomunizm, a resortowe dzieci w dalszym ciągu mają swoje bastiony, które musimy im odebrać" - pisze poseł Kukiz'15 Adam Andruszkiewicz.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 10639 odsłon
Komentarze
Dobre pytania
4 Października, 2017 - 16:47
Ja bym jednak dodał, że ta "reforma sądów", bez której rzekomo nic nie można zrobić to nieprawda. Bo i bez tego można zrobić bardzo dużo - choćby metodami czysto fiskalnymi odcinając finansowanie tzw. fundacjom wspierającym całe to draństwo. Bo jak to możliwe aby dalej były zwolnione od podatków, i to w czasie gdy zwyczajnym ludziom dowala się podatki z każdej strony pod byle pretekstem. A tu z tymi "fundacjami" jakaś strefa ochronna i nikt nie śmie tego tknąć.
@ misio
4 Października, 2017 - 18:27
Jestem za wprowadzeniem przepisów o fundacjach na wzór amerykańskich : fundator zapewnia środki na administrowanie i prowadzenie fundacji. Nie wolno mu mieć z niej profitów. Datki i darowizny muszą w całości iść na działalność. Działacze otrzymują wynagrodzenie w wysokości 1$ i są ubezpieczeni jako wolontariusze. Bez premii, nagród, "przystanku".
@ Cyborg
5 Października, 2017 - 18:44
Witaj! U nas fundacja, to dobrze zorganizowane przedsiębiorstwo przynoszące wysokie profity zarządowi. Często ostatnio modna przykrywka Pozdrawiam!
ronin
Coraz mniej slugusów diabła
4 Października, 2017 - 18:00
Po ulicach się pałęta
Chyba kasa już przepadła
Zżarła ją "elyta" dęta
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
A ja mam pomysł
4 Października, 2017 - 18:07
Wszystkim uczestniczkom czarnych marszów zagwarantować darmową aborcję i eutanazję. Aborcję połączyć z darmowym usunięciem macicy, co spowoduje sprowadzenie ich do tej właściwej roli. Roli spluwaczki.A eutanazja na wniosekspołeczny bez względu na wiek.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
protesty
4 Października, 2017 - 18:55
Wiesz, dla mnie jest smutne, że znam kilka osób z grona "czarnych" i dziwię się - trudno ale się dziwię - jak z zupełnie normalnych kobiet lewaccy agitatorzy oraz me(n)dia uczyniły moralno-etyczne zombie, puste w środku i pełne nienawiści do Polski. A propos- widziałem wczoraj napis, wychylający sie spod parasola - "Zlikwidować IPN"...czy to IPN odpowiada za zaostrzenie prawa aborcyjnego...?
Yagon 12
Mam ten sam problem
5 Października, 2017 - 04:59
Mam kilka osob w gronie znajomych ktore uwazam za przyzwoite osoby ale w tych ciezkich czasach nie moge sie pogodzic z ich pogladami! Nie wiem jak to sie dzieje ze nie widza tej rozbieznosci w swoich pogladach!
Erdol
Mam ten sam problem
5 Października, 2017 - 04:59
Mam kilka osob w gronie znajomych ktore uwazam za przyzwoite osoby ale w tych ciezkich czasach nie moge sie pogodzic z ich pogladami! Nie wiem jak to sie dzieje ze nie widza tej rozbieznosci w swoich pogladach!
Erdol
Sterowanie emocjami
5 Października, 2017 - 05:41
Oni mają to opanowane niemal do perfekcji - nakręcenie negatywnych emocji do tego stopnia, że zupełnie wyłącza się rozum i nawet elementarna przyzwoitość.(*)
Najbardziej rzuciło mi się to w oczy przy okazji Krzyża na Krakowskim Przedmieściu, wówczas jak na dłoni było widać, że można tak nakręcić normalnych skądinąd ludzi (i nie mówię tu o szumowinach z puszkami piwa), że będą publicznie szydzić z Krzyża, na co w innych warunkach nigdy by sobie nie pozwolili. Rzecz zupełnie nie do pomyślenia w naszej kulturze, nawet stara komuna się do tego nie posunęła. A tu się okazuje, że odpowiednią techniką bez problemu można ludzi do takiego stanu doprowadzić. Zresztą dokładnie to samo jest z nienawiścią "do Kaczora" - zero argumentów i jakiejś racjonalnej krytyki tylko czysta nienawiść.
Na masową skalę takie rzeczy są możliwe dzięki programowaniu przez media - dlatego pewnych ludzi nie powinno się dopuszczać nawet do lokalnego radiowęzła, a oni mają u nas do dyspozycji wielkie stacje telewizyjne, radiowe i prasę. Niestety mimo upływu dwóch lat nawet nie podjęto próby aby to chociaż trochę ukrócić, dużo się o tym tylko gada i zero konkretnych działań.
(*) aż mi się prosi aby o tym wspomnieć - na małą lokalną skalę jest opisane już w Ewangeliach jak to "starsi" potrafili umiejętnie podkręcić tłum przed Piłatem; dzisiaj inna jest tylko skala i narzędzia.
To jest genderoterror bez dwóch zdań
4 Października, 2017 - 20:37
Serwus Kazimierzu. Dzięki za niezwykle ważny wpis. Tym kobietom nie chodzi o prawa kobiet, one walczą ze wszystkim, co stanowi naszą chrześcijańską kulturę życia, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. I tu właśnie jest prawdziwa dyktatura, nienormalny, piekielny genderoterror przewielebny biskupie Tadeuszu Pieronek z Krakowa! Otwórz serce hierarcho Kościoła na prawdę i nie szukaj dyktatury tam, gdzie jej nie ma, mianowicie w obecnym parlamencie, w rządzie RP i u samego męża stanu wielkiego formatu Jarosława Kaczyńskiego.
Domagam się zatem, wzywam wszystkie siły narodu polskiego do zdecydowanego przeciwstawienia się tym kobietom i wszystkim innym Schetynowcom, którzy te szeregi cywilizacji śmierci, nieustannie zasilają i otwarcie wspierają. Ludzie albo oni, albo my! To jest już walka na śmierć i życie! To nie są żarty! Dziś ci ludzie (to z natury), bo z wolnego wyboru, o jakieś monstra, dziś te osobniki stosują zupełnie otwarcie na ulicach polskich miast genderoterror moralny, lecz jeśli naród nasz osłabnie, przyśnie, juś jutro będą nas najnormalniej prześladować, co publicznie bez jakichkolwiek skrupułów zapowiadają. Nie zgadzam się na taki genderoterror w mojej ojczyźnie. NIe zgadyam się dziś, a nie jutro, kiedy może być za późno. Do dzieła Bratankowie. Pozdrawiam serdecznie
Sławomir Tomasz Roch
Panie Sławku Kochany
5 Października, 2017 - 05:58
Nie wiem czy na antypodach, oprócz owych Horpynich zaiste kształtów przekazu w genderterror ustrukturowanych w tle słychać ciężarówki ze żwirem już z baz wyjeżdżające. Wiele z owych Pań w istocie ofiarami są. Ofiarami obecnie poklepywanymi po plecach przez sprawców ich losu. Dobrze usadowione aktywistki środowisk różnych poziomów wpływu i działań, z ohydą nawet w miejscach, gdzie jej być nie powinno( wokół biskupów niektórych, mimo doświadczenia mocnej ręki ładzy ludowej w ich i ich rodzin losie odciśniętych albo i przez to właśnie). To, że poklepywane są przez tanich drani do tych Pań, uprzednio do kości spreparowanych, raczej nie dojdzie. Gdy w poprzednim wpisie odnosiłem ich działania do tradycyjnego ideału i kobiecości i miłości i rodzicielstwa i etc. w postaci Heleny Kurcewiczówny po mężu Skrzetuskiej ucieleśnionym napisałem, że modlić się nie mogę tylko łzy ronię. Bólu. Bo każda z nich więcej jak moją córuchną Heleną być mogła. Ale tyle, przynajmniej niektóre z nich, bólu przeżyły... Tyle, że nie zdają sobie sprawy, że w niektórych, kluczowych przypadkach, był to ból sztabowo, perfekcyjnie przygotowany. A nie, jak to spostrzegają obecnie, koleje ślepego losu z prasłowiańskimi, pijackimi lub ciemnoty pełnymi gaciami w tle. Teraz już łzy obeschły i gotów jestem raczej, miast Horpyny owe kołkiem osinowym do ziemi przybijać, pójść z Różańcem do Granic, aby tę sprawę, i wiele pozostałych powierzyć Kobiecie najdoskonalszej, która wszystko rozumie i u Syna wszystko wyprosić może. Naszej Panie Sławku Królowej. Maryja ma swoje święto jako Królowa Różańca. Zostawmy obraz rzeczonych pań jak strachy w polu i z pod tego łacha zabierzmy na granice ich zbolałe losy i dusze. Tu trzeba cudu, a nie chłopskiej Rzędziana magii z kołkiem czy kulą na święcone ziarno laną
Onufry Zagłoba
Żal tych niewiast i pań
4 Października, 2017 - 21:04
jeszcze przystojnych, zapewne zaangażowanych i mądrych. Znam niektóre, nawet dobrze. Zwołują się, chcą naprawić. Moja córuchna, Helena Skrzetuska de domo Kurcewiczówna przed oczyma staje i mimo bielma łzy jak grochy ronię. Nad nimi, nie nad nią, bo ona od wieków już niebiańskich dziedzin mieszkanka. A one przy całej kobiecej delikatności o Horpynę z Czeremisem się upominają zamiast nawoływań kukułki z dąbrowy z ukochanym w szczęściu i ufności słuchać. Co za czasy... Horpyna święta, Czeremis był kobietą, a z nieba leje jak diabli...
Onufry Zagłoba
Czarne waginy...
4 Października, 2017 - 21:42
... i czarne myśli, służebnic piekła i szatana.
Wiedzmy przeklęte.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Same kręcą na siebie bicz!
5 Października, 2017 - 00:24
Zacytuję: <dwa lata pobytu za kratami groziłoby osobom, które rozpowszechniają, także w internecie, "twierdzenia nieznajdujące oparcia w aktualnym stanie wiedzy ani badaniach naukowych, o przebiegu lub konsekwencjach medycznych stosowania antykoncepcji lub zabiegów przerywania ciąży, mające na celu odwiedzenie od jej stosowania lub od wykonania lub poddania się zabiegowi, bądź też napiętnowaniu osób, które go wykonały lub mu się poddały".>
No, to feministki mają problem. Bo aktualny stan wiedzy to fakt, że człowiek jest nim od poczęcia. Potwierdza, że istnieje syndrom poaborcyjny, a kobiety po aborcji niejednokrotnie mają problemy w zajściu w kolejną ciążę. Czyli twierdzenia zwolenników aborcji nie znajdują poparcia w aktualnej wiedzy. Ups... Czyli zwolenników aborcji należy według ich własnego projektu zamykać na dwa lata!
M-)
Bicza nie kręcą
5 Października, 2017 - 14:27
O tym co jest zgodne z nauką będą wszak decydowali lewicowi aktywiści.
Tak jak w przypadku pederastów
5 Października, 2017 - 14:34
Oszukali i wykreślili z rejestru chorób.
No właśnie,
5 Października, 2017 - 23:42
tak to w praktyce będzie działać.