Spacer z suflerem, czyli głuchy telefon...
Komorowski wybrał się na spacerek. Rozmawiał z obywatelami. Ale, żeby nie strzelił "Bronka", chodziła za nim sympatyczna pani i podpowiadała, co ma mówić.
Widać jednak, że prezydent powinien iść do laryngologa, bo mimo suflowania i tak mówił takie rzeczy, iż jego sztab ponoć stwierdził: "no, to mamy przerypane"...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2204 odsłony
Komentarze
Dziwnie szybko zareagowali
14 Maja, 2015 - 20:03
Z You Tube filmik wykasowali
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
@maciej1965
15 Maja, 2015 - 00:04
...
15 Maja, 2015 - 02:05
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
A co...
16 Maja, 2015 - 10:08
by było, jakby się poślizgnęła?
viki
debil
15 Maja, 2015 - 08:04
Dzis elegancko młodzi nazywaja człowieka - awarię "przypałem" . w moich młodych latach mówiło się po prostu - "debil"...
Yagon 12