Metro jak po sznurku... A może jak od taśmy?

Obrazek użytkownika maciej1965
Kraj

Kilka komentarzy na temat kampanii wyborczej w Warszawie. Wybaczcie, że nie zupełnie na poważnie :-)

Rafał Trzaskowski poszedł po rozum do głowy i wymyślił, że jeśli Patryk Jaki proponuje nowe linie metra, to i on musi coś takiego zaproponować, bo mosty wzdłuż Wisły dla rowerów warszawiakom nie wystarczą. Jak pomyślał, tak też i poprowadził na mapie nową linię metra do Białołęki. Poprowadził przez rezerwat, pod cmentarzem, wyznaczył stacje w środku lasu i wśród bloków mieszkalnych. W końcu jest politologiem a nie inżynierem, taśmą biurową potrafi wszystko naprawić, więc dlaczego się przejmować jakimiś szczegółami budowlanymi. Zapewne przyłożył linijkę do mapy i pojechał pisakiem od jednego miejsca do drugiego... A,. że przystanek wyszedł w środku blokowiska? Cóż, ludzie będą szczęśliwi, mogąc po drodze ze stacji metra w swojej piwnicy zabrać z niej słoik konfitur na kolację.

Przypomina mi się stara komedia, niestety, tytułu już nie pamiętam, w której PZPR-owski dygnitarz oglądając makietę nowego osiedla postanowił wnieść drobne poprawki i jeden z budynków postawił na niebieskim polu oznaczającym staw. Po proteście architekta, że tu jest staw, z rozbrajającą szczerością stwierdził, że przecież staw można przenieść gdzie indziej...

Za ]]>Niezalezna.pl]]>

A jeśli już mówimy o taśmie klejącej, to kilka dni temu Trzaskowski zadziwił nas swoim zmysłem Pomysłowego Dobronira.

Otóż podczas wizyty u "przypadkowej" wyborczyni, wsławił się przyklejeniem do drzwi szyby, która z nich wypadła, za pomocą biurowej taśmy klejącej. Poszukałem informacji, jak to się powinno zrobić. Jako inżynier, (co prawda elektryk), wiem, że nie tak, jak to zrobił doktor nauk humanistycznych... Ale osobiście znam wielu humanistów, którzy są znakomitymi "złotymi rączkami", więc doktorat z politologii nie tłumaczy ignorancji technicznej. Przyznam, że osobiście, poproszony o interwencję doraźną, zdemontowałbym szybę, ustawił w bezpiecznym miejscu i nie wieszał jej nie mając odpowiednich materiałów i narzędzi, bo co jak co, ale szyba spadająca komuś na głowę stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Taśma klejąca owszem, może przytrzymać szybę na kilka chwil, do czasu jaj zamocowania właściwymi materiałami. Do takich również nie zalicza się wspomnianego przez Trzaskowskiego - jako rzekomej domeny konkurencji - kitu. W mieszkaniu do mocowania szyby użyłbym odpowiednio dopasowanych listewek drewnianych lub kształtek z tworzywa sztucznego, popularnie zwanego plastikiem. Przeczytałem w sieci, że można zastosować silikon, ale tu byłbym ostrożny ze względów estetycznych. 

Jak ktoś mi nie wierzy, zamieszczam kilka linków:

]]>link 1]]>

]]>link 2]]>

]]>link 3]]>

Pod powyższym rysunkiem, jeden z komentujących go napisał:

"oj macieju co robicie

wyborców mi przepłoszycie"

Ja?! Przecież sam pan Rafał wystarczy. Już ponoć przegrywa z Jakim w obu turach...

 

Kampania w Warszawie się rozwija. Nie będę pisał nowego postu, tylko uzupełnię ten.

Otóż okazało się, że Warszawa jest dla wszystkich, byle byli to wszyscy swoi...

Zarówna Trzaskowski (PO), jak i Guział (lewica) w swojej kampanii wyborczej użyli jednego hasła: "Warszawa jest dla wszystkich". No i wyszła awantura. Który któremu ukradł hasło, albo czy też mieli przypadkiem taki sam pomysł, nie ma znaczenia. Żadnego nie będę popierał, bo od obu dzieli mnie ideologiczna przepaść. Na żadnego tym bardziej nie będę głosował, bo nie mieszkam w Warszawie. Ale to, że kłócą się o hasło nawet cieszy. Bo pokazują, że Warszawa według nich może i jest dla wszystkich, byle byli t wszyscy swoi. Mam nadzieję, że tam, gdzie się dwu kłóci, tam Jaki skorzysta...

Za ]]>Niezalezna.pl]]>

P.S.

A tak przy okazji, to z twarzy obaj jakoś podobni. Miałem problem, żeby na rysunkach różnili się od siebie. Podobne bródki, wąsy, fryzury itp. Może dlatego wymyślili takie samo hasło?

Boję się tylko tego, że kiedyś w Pogaduszkach będzie mi potrzebny Patryk Jaki. Bo co do rysów twarzy, to nosi się tak strasznie podobnie do konkurentów... wink

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (12 głosów)

Komentarze

Przecież ten cały "program" Czaskoskiego to pic i wodorosty...jemu chodzi tylko o bezkarność sitwy i lewą kasę...

Vote up!
1
Vote down!
0

Yagon 12

#1571702

Przenoszenie stawu było chyba w Alternatywach 4 a sam Czaskoski niczym nie różni się od 'gospodarza domu' Anioła z tego serialu ;)

Vote up!
1
Vote down!
0

To ya.

#1571898