Kanadyjskie Waffen SS?

Obrazek użytkownika maciej1965
Historia

W kanadyjskiej książce wydanej przez wydawnictwo „Between the Lines” pojawia się zwrot „Polish SS”. To kolejny etap opluwania naszego kraju. Autorka podobno zajmuje się zawodowo problematyką holocaustu, tak więc trudno mówić o pomyłce. Jest to raczej celowe kłamstwo. Szczególnie boli to, że zarzuca się nam walkę w szeregach najbardziej zezwierzęconych oddziałów Niemiec i ich sojuszników podczas ostatniej wojny. Pamiętamy zapewne wszyscy, że właśnie oddziały SS wykazywały się szczególnym okrucieństwem wobec Polaków. Przykładem niech będzie tłumienie Powstania Warszawskiego. Podczas okupacji, mimo niemieckich prób werbunku, "polskie SS" nie powstało. Inaczej niż np. francuskie belgijskie, holenderskie, ukraińskie czy rumuńskie. Oczywiście możliwe, że kilku degeneratów po podpisaniu volkslisty zgłosiło się do służby w SS, ale czy volskdojczów można nazwać Polakami? Było by to kolejne łgarstwo.

Początkowo chciałem poniższym rysunkiem sprowokować dyskusję o tym, jak można kłamliwymi oskarżeniami zranić całą społeczność. Skoro oni piszą o "polskim SS", to dlaczego my nie mielibyśmy pisać o "kanadyjskim SS"? Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Ale przy okazji poszukałem w sieci i okazało się, że w SS służyli między innymi... Kanadyjczycy! Chodzi o zaledwie kilku, ale zawsze. Linki do stron z dyskusją na ten temat zamieszczam poniżej.

Samej zaś sprawy oszczerstwa zawartego we wspomnianej książce nie można puścić płazem. Na szczęście obecne służby dyplomatyczne zareagowały natychmiast, żądając przeprosin i wycofania nakładu książki z księgarń i bibliotek. Ale to jest warunek minimum. Za podobne kłamstwa autorka powinna odpowiadać przed sądem.

Za: ]]>Niezalezna.pl]]>

]]>army.ca]]>  (]]>tłumaczenie]]>)

]]>Axis History Forum]]>   (]]>tłumaczenie]]>)

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Kłamstwa tzw. poprawnego zachodu wynikają m.in. z braku jakiejkolwiek reakcji nie-rządu Po-PSL przez osiem lat. Mimo opluwania i kłamstw Tusk i sitwa milczeli, więc obecna zmiana i natychmiastowa reakcja przyniesie szybko efekt...

Vote up!
5
Vote down!
0

Yagon 12

#1506428

Trchę z innej perspektywy (a moze nieco szerzej) piszę to też w swoim ostatnim poście. Ale w sumie dochodzimy do takiego samego wniosku: Nie wystarczy pisać, żadać sprostowań i przeprosin czy wywyłać monity lub oczekiwać wycofania jakichs publikacji. Zawsze winnismy podawać sprawę do sądu i żdać milionów... nie tylko od autorów, ale wydawców i właścicieli tych wydawców a nawet - jeżeli sie okaże, że fiansowało lub współfinansowało to inne państwo - tez od tago państwa.

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1506429

Przy okazji, kiedyś w ramach retorsji za "polskie obozy" chciałem zacząć używać określenia "żydowskie obozy". W końcu jeśli nazwa może (według oszczerców) pochodzić od miejsca usytuowania obozu, dlaczego niby nie można by było nazwy wyprowadzić od narodowości, którą najliczniej tam mordowano? Ale to urągało by pamięci milionów niewinnych ofiar niemieckiej zbrodni. Pamięci, na której żerują obecnie cyniczni kłamcy i oszczercy. Dlatego powinniśmy konsekwentnie mówić i pisać o niemieckich obozach koncentracyjnych.

Vote up!
3
Vote down!
0

M-)

#1506430

Nie reagowanie na oczernianie Polski oraz na falszowanie  historii Polski byc moze mialo jekiś cel i zamysł poprzedniego rzadu  peowców i ludowców ???.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1506433

Najlepszą formą obrony jest atak, a Kanada nie ma chlubnej historii, mówiąc eufemistycznie i ma się czego wstydzić, z ludobójstwem na czele. http://niepoprawni.pl/blog/6496/co-to-jest-ludobojstwo

Akty, które nonszalancko ignoruje albo uporczywie zmiata pod dywan: od mordowania Indian i przymusowego odbierania im dzieci do dnia dzisiejszego, do nieludzkiego traktowania robotników z Chin podczas budowania drogi żelaznej przez kontynent, deportacji Japończyków w czasie II W.Ś. i statusu Indian nie-obywateli w rezerwatach w warunkach jakie panują w krajach trzeciego świata, tyle że często na dalekiej północy, w miejscach do których nie prowadzą żadne drogi. 

Hipokryzja kolejnych rządów kanadyjskich jest wręcz groteskowa: usta pełne frazesów o wolności i równości wszystkich obywateli, w której ramach mamy małżeństwa gejów, multikulturalizm, wszędzie się panoszących Żydów i muzułmanów w strojach ludowych, z drugiej strony Indianie, rodowici mieszkańcy tych ziem nie mają prawa stanowienia o sobie jak inni dorośli obywatele, białym wciska się rasizm i poczucie winy na każdym kroku, poprzez afirmatywne akcje zatrudniani są kolorowi, a nie najlepiej wykwalifikowani, a wszystko to z nadzorem politycznej poprawności zamykającej usta i paraliżującej logiczne myślenie. 

Vote up!
4
Vote down!
0

Lotna

 

#1506444