OJCZYZNO MOJA! BĄDŹ BŁOGOSŁAWIONA!
ZNAK KRZYŻA
przed znakiem Twojej męki klękam Panie Jezu
bo krzyż jest dla nas światłem na drodze wolności
niech zatem światło krzyża rozprasza mrok grzechu
i trwa od tylu wieków symbolem miłości
bądź zatem pozdrowiony znaku naszej wiary
w codziennym naszym czynie i w ufnym przymierzu
broń tych co w Twoje imię klękają z ufnością
przy każdej polskiej drodze w codziennym pacierzu
w imię Ojca i Syna i Świętego Ducha
te słowa naszej wiary niechaj będą z nami
tyle wieków strzegliśmy tego co w nas święte
to dzięki Twej miłości nie byliśmy sami
i szliśmy z Twoim krzyżem przez kolejne lata
przez upadki dopóki serce nasze biło
choć łudzili nas często pozorem wolności
On był naszą nadzieją... On był naszą siłą...
więc wybieramy drogę gdzie Twój krzyż ramiona
otwiera nam szeroko gestem powitania
stań przy nas Chryste jasnym światłem swego Ducha
gdy świat nam Ciebie sobą i grzechem zasłania
więc Chryste niech Twych ramion nigdy nie zbraknie
choć je będą łamali w wizerunku krzyża
Twych ramion Chryste trzeba aby świat mógł powstać
z upadku który grzechem jak łotr Ci ubliża
ZAPŁACZESZ POLSKO !
Obrońcom Krzyża
zapłaczesz Polsko ! gorzko w tych ramionach Krzyża
o który się szarpiesz w bluźnierczym zapale
bo oto idzie dziejów ciemny czas pogardy
i zimne czasu morze dźwiga groźne fale
a Ty! nie widzisz znaków na ziemi i niebie
oraz nie czujesz drżenia ziemi pod stopami
a Pan Bóg zagniewany chmurnie na nas patrzy
więc Panie Miłosierny zlituj się nad nami !
ilu nas pozostało przed pałacem hańby
na dziedzińcu Piłata w czasie trudnej próby
obrzuconych szyderstwa bluźnierczym wyrokiem
i spychanych przez zdrajców nad przepaścią zguby
Krzyż jest osią wolności która Bóg podpiera
gdy się trudzi dźwigając los zbawienia świata
więc naszym obowiązkiem bronić bożej woli
choć nas straszy niewola czy żelazna krata
zapłaczesz Polsko ! gorzko w tych ramionach Krzyża
bo ten Krzyż już ci kładą na barki Ojczyzny
na Krakowskim Przedmieściu wrogowie już szydzą
z Tych co mieli odwagę bronić ojcowizny
przyjmij Panie modlitwę Obrońców spod Krzyża
tę garstkę wiernych Tobie w morzu zakłamania
niech przechylą na Twej wadze paciorkiem różańca
Twój wyrok co ocali nas od… biczowania !
POSTAWMY BRACIA MILION KRZYŻY
a my postawmy Bracia! milion krzyży
niech świat zobaczy że to Bóg jest z nami
choć nas żelaznym dziś otoczą murem
gdy Bóg jest z nami nie jesteśmy sami !
nas nie przestraszy wspólna Europa
Smoleńsk i mason i globalna wola
pójdziemy Bracia w imię świętej prawdy
by nie gnębiła nas grzechu niewola
postawmy Bracia dzisiaj milion krzyży
nie dajmy szydzić z naszej ojcowizny
niech ten drogowskaz dzisiaj nas prowadzi
przy każdej drodze do naszej Ojczyzny
gdy gniją państwa i sumienie świata
dziękujmy Bogu za to światło Pana
co nam pomaga zrozumieć cierpienie
w naszych nieszczęścia upadkach i ranach
musimy spojrzeć w sumienie Ojczyzny
gdzie tyle winy niesiemy przez wieki
bo nam mamona pycha oraz zdrada
na oczy kładzie diabelskie powieki
postawmy Bracia zatem milion krzyży
aby nas szatan nie uczył miłości
nam trzeba wspólną zjednoczyć się wiarą
aby odnaleźć drogę do wolności!
KRZYŻ NARODU
to Krzyż Narodu – to jest Krzyż Ojczyzny
i pod tym krzyżem będziemy płakali
by Bóg nam wrócił znów Ojczyznę wolną
i byśmy przy Niej do końca wytrwali
będą szyderstwem ranić Twoją dumę
i jeszcze nieraz oplują cię jadem
niełatwo będzie Ci zachować męstwo
gdy Cię otoczą nienawistnym stadem
będą wystawiać twą godność na próbę
ci co skundleli od dźwięku łańcucha
bo im zabrakło wierności Ojczyźnie
i ją zdradzili bez Polskiego Ducha
topi nas groźnie Rzeka Codzienności
w powodzi kłamstwa oszustwa i zdrady
gnije w nas wszystko zakażone grzechem
cuchną stęchlizną pakty i układy
chwasty drapieżnie tylko się panoszą
tam gdzie się kiedyś chleb kołysał w kłosach
patrzymy w górę z obawą i trwogą
gdzie czarne chmury płyną po niebiosach
nad Polskim Krzyżem nad naszą Ojczyzną
nad naszym domem rozchwianym w posadach
gdzie Biały Orzeł jak tamten samolot
w krew oraz popiół śmiertelnie upada....
i gdzie żydowska gwiazda zniewolenia
nad naszym domem tragicznym wyrazem
podnieśmy zatem nasz Krzyż Bracia! wszyscy
byśmy Krzyż Polski wydźwignęli razem…[i]
IDŹ ZATEM DO OJCZYZNY
Z PODNIESIONĄ GŁOWĄ
masz prawo do godności...masz prawo do buntu
do męstwa i odwagi...ojczyzny i wiary
ten który Boga dotąd nie uznał za Pana
nie będzie nam wyznaczał przykazań i miary
bo pod kolejną maską twarz zdrajcy ukryta
gad oplata nam serca zwątpieniem i chłodem
gdy pełznie podstępnie poprzez tłum pielgrzymów
i staje między Matką a Polskim narodem
więc bądź czujny gdy ziarno ważysz w swojej dłoni
to po nim poznasz drzewo co owoce rodzi
bo są słowa jak chwasty które rosną w ugór
po których gorzka prawda zamyślona chodzi
gdy kłamstwo dziś zostało sztuką dyplomacji
a zdrajca włóczy honor po kłamliwych datach
to ty masz ponieść prawdę tak jak ciężki krzyż
by kiedyś zmartwychwstała nad szaleństwem świata
masz prawo do ojczyzny wiary i odwagi
do prawdy bo to ona do Boga nas zbliża
masz prawo kiedy kłamcy szydzą z twej historii
do pamięci i buntu gdy Cię wróg poniża
idź zatem do Ojczyzny z podniesioną głową
tak jak nasi Przodkowie z nieugiętą wiarą
przez kurz bitewny przez zasieki kłamstwa
Bóg Honor i Ojczyzna przecież Twoją miarą
BÓG Z TOBĄ POLSKO !
ORAZ TARCZĄ KRZYŻA...
nam krzyża z serca żaden wróg nie wyrwie
i Polska będzie zawsze Chrystusowa
Siostry i Bracia przecież Bóg jest z nami
i nasza Matka – Ojczyzny Królowa !
nas nie zniewoli nigdy żadna gwiazda
żadna doktryna i podszept szatana
Bóg z Tobą Polsko ! oraz tarczą krzyża
i znak wierności – zadana Ci rana
niech więc odwaga będzie w nas i męstwo
i wielka wiara w czasach osaczenia
niech każde serce będzie nam redutą
wielką chorągwią krzyża i sumienia
w czasach pogardy dla Prawdy dla Boga
obyśmy Chryste nie zdradzili Krzyża
i wiary Ojców co była nam siłą
choć coraz częściej dziś nas świat poniża
pójdziemy Chryste z Tobą poprzez rany
niosąc modlitwy płomień i wołanie
dźwigając kamień niewoli z nadzieją
że przecież czeka na nas zmartwychwstanie !
więc daj nam Chryste! łaskę wielkiej wiary
i siłę ducha co zwycięży dzieje
Krzyż przecież zawsze prowadził do Boga
i dawał wolność miłość i nadzieję
NIECH ZATEM PAMIĘĆ
TESTAMENT I KRZYŻE
błogosławiona bądź Ojczyzno moja
niech Bóg Cię wspiera w każdym dobrym czynie
i daj nam męstwo byśmy zachowali
honor i dumę w ostatniej godzinie
nie zostawiamy Wam ojczyzny wolnej
Ojczyzny wielkiej oraz sprawiedliwej
przyjmijcie zatem tę bolesną pamięć
która nas gniecie boleśnie i mściwie
bo nie spełniona wola naszych Ojców
co nas surowo ciągle w krzyżach pyta
czy wypełniony ich krwawy testament
i wolna nasza już Rzecz Pospolita
gdy daty krwawe wokół czas obraca
i wróg truciznę sączy nam w sumienie
pamięć w nas musi być jak szpon i skrzydło
i niczym orła surowe spojrzenie
Narodzie Polski bądź błogosławiony!
gdy najtrudniejsze przed Tobą zadanie
aby ocalić wielki sens Ojczyzny
gdy w bożych rękach tylko nasze trwanie
bo znów granice niczym lotny piach
wiatr zasypuje z tej i tamtej strony
niech zatem pamięć testament i krzyże
i szept modlitwy służą dla obrony...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1373 odsłony
Komentarze
witaj poeto!
14 Września, 2019 - 12:54
Witaj Kazimierzu!
Zachłannie przeczytałem Twój wpis, choć coś z edycja nie tak i końcówki wierszy "wchodzą" na kolumnę obok. Znów krwawiące serce patrioty dało o sobie znać. Znów słowa napomnienia zmuszają myślących do refleksji i zadumania nad losami Ojczyzny. Znów, znów , znów, ......, jak grochem o ścianę nieczułą ( znieczuloną i zatrutą?). Może jeszcze jest iskierka nadziei? Pozdrawiam i oczekuję na następne, wspaniałe wersy Twojej twórczości.
Krzysztof
yenom
yenom
14 Września, 2019 - 13:07
Witaj Krzysztofie! Przepraszam za ten brak uwagi i umiejętności w sporze z komputerem.Dziękuję za pamieć
i Dobre Słowa.Jeżeli jest jeszcze,jak piszesz, może iskierka nadziei, to naszym obowiązkiem jest aby ją
osłaniać.i rozpalić,może dopiero po nas...Pozdrawiam Cię serdecznie.Kazimierz
„BĄDŹ BŁOGOSŁAWIONA OJCZYZNO!.”
16 Września, 2019 - 15:08
Piszesz szczerą prawdę, Drogi Kazimierzu:
„Światło krzyża rozproszy mroki zwątpienia, przywróci
Polakom nadzieję”. Może to światło przebudzi śpiących
Rycerzy nie tylko w jaskiniach Tatr. Ożywi zgnuśniały
Naród. Przywróci w nim zgodę - godność i solidarność.
„Otwiera krzyż szeroko ramiona w geście powitania”’.
Jakby zapraszał - rozproszonych wiernych pod szeroko
rozpostarte skrzydła. Jednakże wpierw muszą odzyskać
wiarę w potęgę tego drzewa, symbolu Męki Pańskiej.
„Stoimy - piszesz Drogi Kazimierzu - na placu Piłata”
Czy mamy odwagę, także dzisiaj w trudnych czasach
przełomu oprotestować werdykt męczeńskiej śmierci
sprawiedliwego. Czy nie boimy się jak tamci posądzeń
o zacofanie i zabobony. Nie obawiamy się odrzucenia
naszego środowiska, sankcji postępowego pracodawcy.
Chociaż mamy prawo wyrażania swojej opinii, milczymy
- sparaliżowani panicznym strachem. Choć przywilejem
wolnego człowieka - bunt przeciwko niesprawiedliwości
duchowej i fizycznej opresji, jednak pokornie milczymy
niezdolni, żeby zdobyć się na odwagę. Bo nasza wiara
w potęgę Krzyża jest pozorna anemiczna, deklaratywna.
Pozdrawiam Zyga
Czcigodny Poeto !
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
18 Września, 2019 - 17:07
Wprwdz wlnść krzyżm sę mrzy....l w dzsjszych czsch trt rzm jst czymś grszym nż trt wry.
Płytkść życ mysłwg, djśc d ktgr rysttlswskch tmstycznych &ndsh; czyl d lgk, knkrt, trfnj dfncj, prwdłwg rzznwn przyczyny sktków, czyl d nzywn rzczy p mn, n rzcz przżyć, wrżń, dśwdczń, mcj, mrzń, przywązywn ndmrnj wg d rzwj włsnj sbwśc nnych fntmów, któr przczą rzmnj ntrz człwk &ndsh; m sktk ftln.
Zrówn dl życ dchwg &ndsh; pwdj wąd wry &ndsh; jk rdznng.
w knskwncj tkż spłczng. Równż dl pltyk.
http://wplk-plkwcz.pl/mdrsc-gspdyn-dmwj/
Verita