los narodu

sto lat niepodległości..? zakłamane słowa..!

no bo jaka to wolność w czerwonym kołchozie

gdy pod niemieckim buten i zdradą zachodu

włóczona przez Historię na krwawym powrozie

granice oborane krwawy pługiem dziejów

z jednej to drugiej strony nam wrogiego świata

tyle ran nie zgojonych na ciele Narodu

przykryte niepamięcią w niewygodnych datach

dzisiaj Rzeczpospolita Przyjaciół w jarmułce

...

ten wielki wór mamony nakryty milczeniem

to za plecami Narodu kolejna zdrada

bo przecież każdy Polak powinien dziś wiedzieć

kto ten ciężar podstępnie na barki mu wkłada

kto kupczy polskim jutrem oraz naszym trwaniem

naszym losem i przyszłością zostawioną wrogom

międzynarodową zmową fałszywych przyjaciół

fałszywą dyplomacją i pokrętną drogą

nie mówmy o wolności gdy ona jest...

miłosierdzie dla morderców

i miłość dla wroga

import czarnej ospy

i to w imię Boga

globalna zaraza

co z siewu szatana

wyrasta gangreną

na narodów ranach

choroba nienawiści

stawia krwawe stopy

szturmuje granice

wspólnej Europy

Kościół z raną w boku

jak Chrystus się krwawi

gdy umrze na krzyżu

nikogo nie zbawi

prawda jest surowa

i sąd ostateczny

wyrok sprawiedliwy

niczym Amen wieczny

Bóg...

serca nam biją jak tarabany

gdy nas Ojczyzna na pomoc woła

gdy trzeba będzie staniemy mężnie

podnosząc z dumą i z męstwem czoła

tylko zwycięstwo jest naszym celem

i nie przestraszy nas żadem wróg

a gdy nadejdzie kolejna bitwa

to wróg ma żebrać u naszych nóg

germański żołdak nas nie zatrwoży

gdy przyjdzie aby zburzyć nasz dom

tysiąc lat szliśmy w kurzu Historii

a więc odpowiedź niech będzie...

prawda wciąż porzucona pod plandeką kłamstwa

leży rozbitym wrakiem na poboczu drogi

Smoleńsk to nie incydent w historii Ojczyzny

to ogniwo łańcucha co nam pęta nogi

kłamcy się ciągle bawią szyderstwem i zmową

boli bezsilność Prawdy zdeptanej przez tchórzy

znaczona Polska karta krąży w rękach graczy

i Historia dawnej zdrady źle przyszłości wróży

obyśmy nie musieli za obronę Prawdy

jak...

a problemy innych niech was tak nie obchodzą

panowie od propagandy i cudzej władzy

bo tu trzeba drenować bagno polityki

byśmy nie utonęli bezbronni i nadzy

i tu trzeba nam budować bezpieczne miejsce

siłą naszego rozumu męstwa oraz woli

Bruksela nie zbuduje nam tutaj salonów

i nie wyzwoli nigdy spod cudzej niewoli

i nie w obcych stolicach nasza niepodległość

nie przypłynie zza morza zbawca...

dziś polski Orzeł w więziennej jarmułce

tłucze o kraty Polski zniewolonej

szukając wyjścia ku niebu wolności

bijąc skrzydłami w nadziei szalonej

że rdza i dzieje przeżrą losu klątwę

i wreszcie w niebo znów będzie szybował

leć Biały Orle abyś wolnym lotem

gniazdo Ojczyzny od nowa zbudował

które zniszczone po kolejnych burzach

trzeba wydźwignąć znowu na koronę

w gałęzie drzewa które zwą się...

zdrajca na prezydenta

Judasz na premiera

oto racja stanu

polskiego frajera

który odmóżdżony

przez publikatory

w imię demokracji

idzie na wybory

Axel Springer czuwa

nad wolnością słowa

pomyśli za ciebie

więc spokojna głowa

już wolności tęcza

od krańca do krańca

w imię tolerancji

ma siłę kagańca

już my Europą

a nie Ciemnogrodem!

skąd więc na salonach

ciągle ciągnie smrodem?!

w...

Panie! gdy już Ojczyzna nasza będzie pod kamieniem

i tylko garstka pozostanie tych co Ci wierzyli

to my będziemy czekać z nadzieją na Ciebie!

abyś do nas znów przyszedł w najważniejszej chwili

byś nad naszą Ojczyzną serdecznie zapłakał

jak kiedyś zapłakałeś nad losem Łazarza

więc idziemy do Ciebie Panie pełni winy

przez otwarte na oścież święte drzwi ołtarza

bo nie możemy dźwignąć kamienia...

to niesprawiedliwi wśród Sprawiedliwych świata

najpierw nas sprzedali aby teraz nas zbawiać

handlarze Polską wolnością zdradą i losem

będą jak zawsze rządzić a my się wykrwawiać

Kłamstwo nas nie wyzwoli a bolesna Prawda

w dół historii zepchnięta i wapnem zalana

przez tych co to od wieków podstępnym sposobem

grzebali aby jątrzyć w narodowych ranach

nic się dziś  nie zmieniło Prawda ciągle...

co może zatem przynieść zdrada i nienawiść

mroczny Antydekalog z podszeptu szatana

piekło wojny stworzone w imię Antychrysta

drugi Wołyń nad Wisłą w banderowskich ranach

bo świat dziś zarażony trupim jadem wojny

cywilizacją śmierci z martwicą sumienia

wciąż patrzy obojętnie chłodnym okiem kamer

nakryty dyplomatyczną plandeką milczenia

bo pohańbili pamięć groby Ojcowiznę

Biały Orzeł pod...

panowie od Magdalenki i nocnej zmiany

wpisani w obce interesy i układy

strażnicy lustracji oraz światła menory

beneficjenci polskiej narodowej zdrady

ambasadorowie współczesnej Targowicy

na brukselskiej placówce na żołdzie Judasza

z sumieniami jak teczki ubeckiego archiwum

totalna opozycja – wybór Barabasza!

Karczma lichwiarzy - mroczny sen Narodu

o wolności i prawie Bogu i Honorze

...

koloratka z jarmułką co za ekumenizm

oszukanych Polaków i Narodu zdrada

dzwoni głośno mamona niczym dzwon Zygmunta

sojusz z którego wyrasta de-gren-go-la-da!

narkotyczny naiwny straszny sen Polaków

po którym pozostanie tylko śmiech szatana

i śmiertelna choroba tych co uwierzyli

że Polska rozprostuje skrwawione kolana

boli więc  ten policzek kłamstwem wymierzony

z ziarna zdrady nie wzrośnie...

wotum nieufności przecież was dotyczy

głupcy tylko liczą na niepamięć Polaków

dla sługusów i zdrajców mamy twarde słowa

miernoty tylko walczą przy pomocy haków

kłamstwa i propagandy na służbie u obcych

którzy was przywiązali smyczami do budy

łącznie z tym który sforę prowadzi na  oślep

za rzuconą zza Odry tłustą kość obłudy

a ten natrętny jazgot wielu już obudził

odpowiedź będzie twarda i...

oni nienawiścią nasz dom już podpalają

stos już nam ułożyli niczym ten Kaina

chorągwie z krwi i dymu przecież już łopoczą

śmierć Lachom banderowska woła Ukraina

już za plecami zdrady słychać szczęk  żelaza

gdzie więc jest nasza czujność gdy przyjdą mordercy

na grobach sępy wojny rozdrapują pamięć

i szatan ponad nami czyni gest szydercy

skąd więc naiwna wiara? - a może to - zdrada!

tych co...

Husaria wypełniła tłumnie korytarze

skrzydła omiatały kurz Historii wkoło

ruszyli z Wawelu królowie w koronach

no i każdy z nich marszczył zatroskane czoło

ze Lwowa Jan Kazimierz z koroną dla Matki

Sobieski prosto z Wiednia srodze utrudzony

i król Zygmunt z kolumny zszedł na Plac Zamkowy

na Wielki Sejm zwołany  dla Polski obrony

gdy dźwigał krzyż to wszyscy pochylali głowy

z Wiednia...

panie P. a w czyim imieniu donosi pan

na Najjaśniejszą Rzeczypospolitą Polską

do naszych odwiecznych nieprzejednanych wrogów

uzurpując sobie prawo kłamstwa i zdrady?!

okazuje się że dowód obywatelstwa

to za mało aby być Prawdziwym Polakiem

i przemawiać w imieniu Dumnego Narodu

którego Duma i Godność są Jego znakiem

dla Nas Polska Racja Stanu była ważniejsza

od hańbiących ochłapów i wora...

gdy banderowcy krwią zachłyśnięci

łuny zapalą nam nad głowami

to pamiętajmy Kresy i Wołyń

słowa co płaczą krwawymi łzami

pamięcią gorzką pod wapnem kłamstwa

i dyplomacją słowami tchórza

każdy kto wierzy w Prawdę i Wolność

obłudnym kłamstwem dziś się oburza

Prawda i Wolność nie są na sprzedaż

Duma i Godność ceną sumienia

wpisana odwieczna racja stanu

w polską nadzieję siłą marzenia

że...

Polska nie jest francuską kolonią –  nie będzie!

no a Pana komplement w imię wspólnych racji

to prawdziwy Wersal unijnej Europy

znamy go dobrze z bolszewickiej dyplomacji

bo Pana poprzednik sugerował Polakom

by siedzieli cicho w imię kłamliwej rady

która jak widać nadal dziś obowiązuje

w imię lichwiarskiej pragmatycznej zasady

a te dwadzieścia siedem pragmatycznych głosów

to jest  czarny...

Europa się lęka i zbija się w stado

więc niepewna o jutro bo Prawda ją trwoży

przykryta sztucznym niebem złotymi gwiazdkami

chciałaby pewnie poznać cel i zamysł Boży

klucz od tego poznania zapisany dawno

pocałunkiem Judasza rękami Piłata

na końcu tej historii to warto pamiętać

sznur jak struna napięty i na niebie krata

to scenariusz wpisany w ruch koła historii

co powraca w swej drodze...

walczą wrzaskliwie o Niegodność kobiet

włóczą na transparentach zakłamanie

a kobieta która o Godność walczy

to na ulicy z Godnością nie stanie

bo godności nie nosi się w torebce

idei gender…w śmiertelnej tabletce

bo życie to nie zabawa z sumieniem

i nikt Bożego Prawa nie zadepce

Godność nosi się w sercu i miłości

w odwadze bycia domem i matką

oraz szczepem winnym w ogrodzie życia

gdy...

w imię pomordowanych naszych Sióstr i Braci!

w imię naszej Ojczyzny ciągle zniewolonej

wołamy z dna sumienia z zapomnianych grobów

o sprawiedliwą pamięć dla prawdy dziejowej

ten kto staje po stronie wrogów i morderców

nie zasługuje na to by zwać się Polakiem

a półprawda jest równie hańbiąca jaki zdrada

jak pocałunek Judasza który jest jej znakiem

Matki się nie oddaje za cenę spokoju

za...

Panie Boże! powstrzymaj to groźne nieszczęście

które stoi u granic bluźnierstwa i zdrady

która wiedzie nasz Naród zamroczony grzechem

nad przepaść atomowej szatańskiej zagłady

bo jak Panie! wstaniemy z tych głębokich lejów

z radioaktywnych dołów w śmiertelnych promieniach

co zostaną wyszarpane po dziejowej burzy

w naszej ziemi oraz domów z pamięci sumienia

Panie Boże! świat oszalał w...

POPIELEC

czas nam popiołem posypuje głowy

od narodzenia po granicę trwania

a w tym popiele mieszka nasza dusza

co czeka wielkiej chwili zmartwychwstania

i choć nam pycha nie pozwala widzieć

jak nam codziennie popieleje ciało

to prawda przecież pewna jest jak śmierć

że wiatr rozwieje  to co z nas zostało

i złote daty krzyże i kamienie

i Boga wieczne nad nami pytanie

popiół ludzkości...

bolszewizm i satanizm naszą polską Klątwą

i bluźnierstwem rzucanym pod nogi Narodu

walka z Kościołem i Narodowym Sumieniem

czarna ospa roznoszona na butach zachodu

czułość zdrajców - Niepamięć historii i dziejów

naiwność wobec kłamstwa pogarda dla swoich

obłuda jak garnitur zmieniana na co dzień

i głupia wiara która się Boga nie boi

choć często siada w stallach by wszyscy widzieli

gdy...

„pański kraj zostanie poddany presji”

niejednej jak to bywało tyle lat

białej czerwonej czy niebieskiej bestii

ona żyje w nas pośród wielu krwawych dat

i patrzymy z lękiem na mroczny horyzont

wróżący burze z zachodu i wschodu

te dwa kamienie co od wieków mielą

ziarna wolności naszego Narodu

sępy wojny już krążą ponad nami

pośród unijnych wrzasków komisarzy

zwołują się Timmermansy i Schulze

...

jesteśmy znowu krwawą kartą w grze o jutro

poligonem dla wrogów z zachodu i wschodu

nie może być przyszłości spokojnej i wolnej

dla rozdartego sporem chorego Narodu

i który pozwala obcym kupczyć polską krwią

który swą wolność zawierza politycznym graczom

a dla których jesteśmy od lat parobkami

i dla których umowy i słowa nic nie znaczą

służymy w czerwonym czy niebieskim kołchozie

i już nie...

przy tobie garstka tych co pozostali

miłość - to nie jest serca buta

miłość wymaga więcej niż pozorów

tak! - to już trzeci wrzask koguta

jak nam skundleli ci szlachetni

patrz! jak ci wielcy nam skarleli

czerwone znowu jest jak rana

bandaże - trzeba robić z bieli

mamy tradycje targowic i zdrady

kłamstwa - co bywa jak ukłon lokaja

podnieś się Polsko! chamską dłonią

daj w pysk! - niech milczy...

dziś pełen trwogi patrzę gdy od wschodu

rośnie nienawiść banderowskiej dziczy

i tamta przyjaźń z połamanym krzyżem

która jak wczoraj  na ten sojusz liczy

i czas tamtego w mroku ludobójstwa

bezbronnych Polaków topionych we krwi

gdy z SS Galizien  pod sztandarem łuny

w morderczym pochodzie poprzez Kresy szli

cóż może rodzić banderowskie państwo

chora nienawiść bez poczucia winy

piekło wojny i...

co zbudujecie na totalnej nienawiści

na totalnej wrogości podłości i zdradzie

na kłamstwie które wciąga jak śmiertelne bagno

podpisanym u obcych haniebnym układzie

co zbudujecie łamiąc prawo do polskości

do bycia gospodarzem w swoim własnym domu

wrogie kondominium z banderowską doktryną

Majdan co będzie płonął ponad stertą złomu

od wielu lat trwa już zamach na Wolna Polskę

czerwony marsz...