KŁAMSTWO NAS NIE WYZWOLI...
to niesprawiedliwi wśród Sprawiedliwych świata
najpierw nas sprzedali aby teraz nas zbawiać
handlarze Polską wolnością zdradą i losem
będą jak zawsze rządzić a my się wykrwawiać
Kłamstwo nas nie wyzwoli a bolesna Prawda
w dół historii zepchnięta i wapnem zalana
przez tych co to od wieków podstępnym sposobem
grzebali aby jątrzyć w narodowych ranach
nic się dziś nie zmieniło Prawda ciągle czeka
ciągle włóczona za włosy przez zachód i wschód
rozszarpywana krwawo przez wrogie traktaty
i w miejscu uświęconego domu skąd nasz Ród
dziś czekamy na powrót do własnego domu
gdzie Bóg i Wiara tworzą bezpieczne schronienie
gdzie Prawda nam codziennie wyznacza drogowskaz
i gdzie miłość Ojczyzny to nasze sumienie
i gdzie Matka Ojczyzna spracowaną dłonią
błogosławi swe dzieci w drodze do wolności
gdzie wspólny obowiązek jest prawem Narodu
i prawo w imię Boże jest dzieckiem mądrości
o cudzie niech nie mówią ci co w cud nie wierzą
bo ten cud to bluźnierstwo ze sprawiedliwości
ciągle wygrzebujemy spod ruiny domu
naszą Wiarę Nadzieję oraz Bliskich Kości…
A MY DALEJ BŁĄDZIMY…
a problemy innych niech was tak nie obchodzą
panowie od propagandy i cudzej władzy
bo tu trzeba drenować bagno polityki
byśmy nie utonęli bezbronni i nadzy
i tu trzeba nam budować bezpieczne miejsce
siłą naszego rozumu męstwa oraz woli
Bruksela nie zbuduje nam tutaj salonów
i nie wyzwoli nigdy spod cudzej niewoli
i nie w obcych stolicach nasza niepodległość
nie przypłynie zza morza zbawca naszych racji
i amerykański Kościuszko czy Pułaski
nie zbudują nam wolności i demokracji
bo nad Wisłą leży klucz do polskiej przyszłości
wspólnoty nie zagrożonej filozofią stadną
dopóki wrogie Polsce demony zza Odry
i Bugu od ciosu prawdy i kary nie padną
więc wspólny obowiązek on jest naszą siłą
o nim dawno już mówił niejeden z Polaków
nie słuchaliśmy przestróg chorzy ma egoizm
choć tyle ostrzegało nas przez dzieje znaków
a my dalej błądzimy głupi i naiwni
ową wiarą sługusów z tęsknotę wpisaną
w te odwieczne marzenia i sny o potędze
których nam nigdy spełnić od wieków nie dano…
SMOLEŃSK
prawda wciąż porzucona pod plandeką kłamstwa
leży rozbitym wrakiem na poboczu drogi
Smoleńsk to nie incydent w historii Ojczyzny
to ogniwo łańcucha co nam pęta nogi
kłamcy się ciągle bawią szyderstwem i zmową
boli bezsilność Prawdy zdeptanej przez tchórzy
znaczona Polska karta krąży w rękach graczy
i Historia dawnej zdrady źle przyszłości wróży
obyśmy nie musieli za obronę Prawdy
jak Aleppo zapłacić tak tragicznej ceny
gdy w imię demokracji zagony nad Wisłą
będą poligonem dla wojennej sceny
pamiętamy ruiny spalonej Warszawy
zostawionej samotnie w śmiertelnej agonii
krzyż złamany i gwiazda czerwona na gruzach
i korona cierniowa na stygnącej skroni
Historia się powtarza wrogowie ci sami
łotry Krzyż nam stawiają chociaż bez powodu
śmiertelny pocałunek jak wskazanie celu
Ci sami zdrajcy ranią nagi bok Narodu
bo wolność przecież nie jest tą piękną dziewczyną
która kusi przy drodze wolnej Europy
gdy zostawia za sobą niczym ostrzeżenie
w drodze przez polskie groby groźne krwawe tropy
KORZENIE
dziś Prawda o Smoleńsku niczym dawna twierdza
na krańcach Rzeczypospolitej oblegana
czeka na wsparcie obrońców Ojczyzny
nim się sama wykrwawi po zadanych ranach…
korzenie kłamstwa jeszcze nadal odrastają
Katyń i Smoleńsk z bólem wciąż na Prawdę czeka
Europa dyplomatycznie nie pamięta
choć wrzaskliwie rozprawia o prawach człowieka
wrogowie już wyrywają nam ziemię spod nóg
w imię tej niby wspólnej wolnej Europy
jedynie głupcy którzy stracili sumienie
dziś nawołują wrogów przez zdradziecki tropy
historia się powtarza cynizm dyplomacji
nie obronimy się naiwnością od wschodu
gra o polskie dziedzictwo banderowską kartą
to budzenie upiorów zdradzonego Narodu
Wołyń wciąż nakrywany antypolskim kłamstwem
naiwną polityką braterskiej miłości
i gorzką refleksją Tych którzy na kresach
leżą nakryci ciężkim milczeniem podłości
zamach na Polską szkołę to kolejny incydent
w coraz dłuższym łańcuchu wrogich Polsce aktów
a ci których historia niczego nie uczy
niech nie uczą jak czytać czyny wrogich faktów
będą warczeć u granic za Odrą za Sanem
dawna zmowa wciąż żywa brunatnym wspomnieniem
piąta kolumna i dywizja „Hałyczyna”
odradza się jak upiór z niemieckim roszczeniem
słowa będą jedynie kłamliwą zasłoną
która wiatrem historii ciągle jest targana
by nic się nie zmieniło w kołchozie Europy
prawda przecież przez wrogów ciągle oblegana
kto nie szanuje grobów życia i sumienia
kto buduje swoją przyszłość na niewinnej krwi
niech nie liczy że prawda umrze z ofiarami
ona wróci pamięcią w każdym z tamtych dni
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 15 odsłon
Komentarze
Gratuluję
10 Stycznia, 2025 - 16:26
Pięknie i prawdziwie napisane. Gratuluję.