FESTIWAL ZDEPRAWOWANEGO PAŃSTWA
FESTIWAL ZDEPRAWOWANEGO PAŃSTWA
Wroga propaganda ugniata polską mierzwę
Pod czujnym okiem służb specjalnych za ich radą
Dzień po dniu rośnie wielkie wysypisko brudu
Nazywanego dyplomacją… bardziej zdradą..!
Trwa więc festiwal zdeprawowanego państwa
Niszczonego publicznym sporem wspólnych racji
Nazywanego demokratycznym wyborem
O kołchozowe koryto wspólnej aberracji
Wybór namiestnika Generalnej Guberni
To też wielki przykład wspólnoty interesów
Od jednego do drugiego krańca Europy
Od Atlantyku po nasze Wołyńskie Kresy
Dyplomacja wstydu w zbyt ciasnym garniturze
Odgrywa sprawnie swoją rolę dygnitarza
Jedynie tych co mają świadomość niewoli
Wizja nadchodzącej katastrofy przeraża
Rzucaliście chlebem za kamienie Wołynia
Wróciły jak ciężki bagnet parzący plecy
Z miłosierdzia pozostał piołun niewdzięczności
I gasnący na wietrze chwiejny płomień świecy
Kończy się już kolejny rok naszej niewoli
Nawet na puszczy nie ma wołających głosów
Gdy się trwożymy ciągniemy Boga za rękaw
Bo to już ostatni sposób odwrócenia losu...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 18 odsłon