MIĘDZY POLSKĄ GROMNICĄ A RADOŚCIĄ CHANUKI

MIĘDZY POLSKĄ GROMNICĄ

A RADOŚCIĄ CHANUKI

„Goj …zdycha ! „

„Śmierć żyda ...to metafizyka..!

Rada Niebezpieczeństwa ONZ

Potwierdziła

To ogólnoświatowe kłamstwo

                                      Dzisiaj

Dziesiątego listopada

Dwa tysiące

Dwudziestego trzeciego roku

Ta prawda ma się jak

Tysiąc czterysta

Do

Osiemnastu tysięcy zabitych

I pięćdziesięciu tysięcy rannych

                              Przed nami

Święta Bożego Narodzenia

        Dzisiaj w Betlejem…

         Dzisiaj w Betlejem…

………………?

Tysiące dzieci

W akcie ludobójstwa

Ginie na oczach

Milczącego bezsilnego świata

                              Słowianie

Zakażeni nienawiścią

Mordują się w Ukrainie…

Świat jest mały

I dostrzega podobieństwo

Zbrodni na Ukrainie

Do strefy Gazy

Ten sam szatan

Drwi z Boga i Dekalogu

A u nas w Polin

Ci którzy piłowali

I

Przewracali krzyże

Naszej wiary

Będą się zabawiać

Władzą

Sądem

Wyrokiem

I

Karą

               U nas w  Sejmie pałacu

Zamiast polskiej gromnicy

Radość Chanuki

W Teatrze Pospolitej Rzeczy

Burzliwa wymiana

Oskarżeń i kłamstw

Nadal  drogowskaz

Okrągłego stołu

I nocnej zmiany

Jest niepisanym prawem

                         Zemsta

Będzie nazwana

Sprawiedliwością dziejową

Do następnej katastrofy

Do której trwają

Gorączkowe przygotowania

Przed mieleniem  mięs armatniego

W imię świtowego pokoju

Oraz sprawiedliwości

Demokracji i postępu

                                      U nas

Na wschodniej flance NATO

W imię nowego porządku świata

Rośnie coraz większa sterta

Śmiercionośnego złomu

W kalifacie Europa

Przygotowania terrorystów

Do odpalenia

Świątecznych fajerwerków

                 To już tradycja

Zamiast nadziei

Gwiazda Dawida

Świeci nie tylko nad Betlejem

Ale w Europie Ukrainie i Polin…

Liczę cierpliwie

Ciernie dni

Już dawno wiem

Że Boga

Mogę spotkać tylko tam

Gdzie panuje

Dobro i Miłość

Powszechna Sprawiedliwość

Godność i Honor

                   Moja Ojczyzna

Mój dom

Zbudowany z Dekalogu

I

Nadziei…

Moja

Zniewolona

Polska…