Boże Narodzenie bez Bożego narodzenia???
27.12.2018
Tytułowa wątpliwość jest irracjonalna, biorąc pod uwagę logikę...Co na to fakty?
Pojawia się dużo życzeń "bożonarodzeniowych" bez relacji z Bogiem. Przychodzą od rodziny, przyjaciół, osób nieznanych i firm...Kartki z podobiznami krasnali, bałwanków /ze śniegu, którego nie ma/, choinek...Cóż to za odniesienia do liturgicznego Mesjasza? A same teksty? Coraz trudniej kupić kartkę z tekstem do napisania. Ktoś hurtowo zna nasze myśli nakierowane do kogoś konkretnego? Śmiech na sali...
Owe sformalizowane teksty "wszystkiego najlepszego"... A więc czego? Maile o tej samej krótkiej treści wysyłane hurtowo do wielu - do dziadka Władka do młodziutkiej girl friend...Bez owładnięcia myślą ich konkretnego i oczekiwanego dobra...Sztampa " szczęśliwego nowego roku"...Bez życzeń łask Bożych i nieuwzględnianej czekającej nas przecież sinusoidy dobra i zła...A prezent w postaci modlitwy akurat w intencji konkretnego adresata? A hurtowe życzenia firm czy konkretnych polityków umieszczane w gazetach bez jakiegokolwiek odniesienia do Boga?
Nie, moje serce nie chce przyjąć takiego pustosłowia z wykluczeniem liturgicznych Narodzin Pana...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1006 odsłon