Oszukiwanie jest chwalebne ?
22 października zareagowałem tekstem” Nie nadaję się do korporacji oszukujących i oszukiwanych ”[https://blogjw.wordpress.com/2016/10/22/nie-nadaje-sie-do-korporacji-oszukujacych-i-oszukiwanych/ ] na jasną wypowiedź rektora UJ Wojciecha Nowaka na inaugurację nowego roku akademickiego o oszukiwaniu studentów na uczelni, na którą to wypowiedź nie było żadnego protestu.
Zinterpretowałem to jako widoczny ‚objaw ostatecznego już uformowania się korporacji oszukujących i oszukiwanych na drodze do uzyskiwania dyplomów i tytułów, która skutecznie wyparła korporację nauczających i nauczanych poszukujących razem prawdy’.
Zaszokowała mnie zatem wypowiedź ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina, który wyraził pełne uznanie dla tej deklaracji rektora UJ.
Podkreślił, że rektor miał odwagę powiedzieć to o czym mówią wszyscy na uczelniach ale przed kamerą nikt tego nie powiedział. [TEMATY DNIA: 14 XI 2016 http://krakow.tvp.pl/27722227/14-xi-2016 ( od ok. 8 min.]
Takiego uznania zupełnie nie rozumiem. Nowy rektor UJ jest jednocześnie starym rektorem, który jak jasno z jego wypowiedzi wynikało należał do oszukujących studentów przez poprzednią kadencję (a może i wcześniej) i nic nie zrobił aby ten proceder powstrzymać.
Fakt, powiedział o tym na początku nowej kadencji, bo mimo, a może właśnie dlatego, że wcześniej o tym nie mówił i z tym procederem nie walczył – został demokratycznie wybrany na kolejną kadencjęrektorską przez korporację oszukujących i oszukiwanych na drodze do uzyskiwania dyplomów i tytułów.
I za to jest otoczony podziwem/ uznaniem ?
Ja na to patrze zupełnie inaczej. Nie bez przyczyny.
Gdyby to powiedział nowy rektor, który by zapowiedział likwidacjęprocederu oszukiwania, przedstawił program naprawy, wyciągnął konsekwencje wobec oszukujących/aprobujących oszukiwanie – to co innego. Takiego rektora bym pochwalił.
W przypadku nowego/starego rektora UJ nie mam argumentów aby to czynić.
Dlaczego miałbym podziwiać rektora za odwagę skoro ja przed laty ( rok 2002 !) pisałem otwarcie ‚Mamy bubel edukacyjny, wielkie oszustwo edukacyjne dla zapewnienia zatrudnionym na uczelniach lepszego bytu.” [Reformy bez głowy-https://wobjw.wordpress.com/2010/01/03/reformy-bez-glowy/ ]
Nikt mnie za to nie podziwiał, ani nawet nie chciał dyskutować, ale wystarczyło to wziąć po uwagę i naprawić system, aby do oszustwa przez kolejne kilkanaście lat nie dochodziło.
Mnie z systemu wykluczono a wkluczono oszustwa i mamy to co mamy, a odpowiedzialnych za ten stan rzeczy nadal się podziwia !
Minister nie bacząc na fakty stoi na gruncie samooczyszczenia się samopobrudzonego środowiska akademickiego i rezonu nie traci.
Rektor UJ znalazł się rzecz jasna w składzie Rady Programowej Narodowego Kongresu Nauki [https://nkn.gov.pl/rada-programowa/ ] przygotowywanego na rok następny, który ma stanowić milowy krok na drodze naprawy systemu nauki i szkolnictwa wyższego. Kongres mają poprzedzać dyskusje nad naprawą systemu, ale tych dyskusji niemal nie ma, czego najlepszym dowodem jest dyskusja, a raczej jej brak https://nkn.gov.pl/forumdyskusyjne/ nad pierwszą konferencją przed – kongresową .
To ma swoją tradycje. W najważniejszej imprezie Wielkiego Jubileuszu UJ, w roku 2014, za kadencji rektora Wojciecha Nowaka jaką był Kongres Kultury Akademickiej , żadnej otwartej dyskusji nie było i nie ma jej rezultatów – poza moją internetową broszurą https://jubileusz650uj.wordpress.com/2014/11/17/jozef-wieczorek-kryzys-uniwersytetu-w-ujeciu-polemicznym-z-prof-piotrem-sztompka/ pozostającą bez dyskusji !
Kultury akademickiej zatem brak ! Jest swoiste uznanie dla oszukiwania, dla pozoranctwa.
W tym roku 1 marca ( czyli przed wyborami rektorskimi) złożyłem na dziennik podawczy UJ [ https://blogjw.wordpress.com/2016/03/01/list-otwarty-wykletego/ ] pismo do Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. dr hab. med. Wojciecha Nowaka „List otwarty wyklętego [30 lat poza murami uczelni] „ pisząc „ Na podstawie art. 51 Konstytucji 3 RP domagam się po raz kolejny dostępu do materiałów UJ wytworzonych na mój temat przez organa kolegialne i komisje Uniwersytetu Jagiellońskiego podczas mojego zatrudnienia w UJ (akta osobowe, Senatu, Rady Wydziału BiNoZ, Instytutu Nauk Geologicznych UJ, akta POP PZPR….) a także po ustaniu zatrudnienia.
W szczególności domagam się dostępu do akt politycznej weryfikacji kadr UJ z roku 1986 r. i merytorycznego uzasadnienia postawionych mi sfingowanych zarzutów i negatywnej oceny mojej osoby oraz podania składu osobowego komisji wersyfikacyjnych, do dnia dzisiejszego mi nie znanego……….”
I co ? I nic. Żadnej reakcji.
Całkowita bezczynność rektora i brak jakiejkolwiek reakcji innych powiadomionych organów, w tym ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Ja uznania dla takiego postępowania nie mam. Może trzeba powiadomić organa prawne? – ale te są tworzone przez zupełnie nadzwyczajną kastę ludzi w części pokrywającą się z akademicką nadzwyczajną kastą ludzi i skutki takich powiadomień są już mi znane.
Historia UJ w latach PRL to oszustwo, o czym pisałem wielokrotnie i zarazem bezskutecznie. np. https://blogjw.wordpress.com/2009/03/25/lustracja-dziejow-uniwersytetu-jagiellonskiego/ , https://wobjw.wordpress.com/2010/01/01/powracajaca-fala-zaklamywania-historii/
https://blogjw.wordpress.com/2013/02/12/kolejne-pytania-w-sprawie-jagiellonczyka/
Nikt nie podważył ani jednej mojego faktu, opinii – całkowite przemilczenie, tak jak i moja sprawa na UJ wpisana w Wielką CzystkęAkademicką https://nfapat.wordpress.com/category/sprawa-jozefa-wieczorka/ , https://lustronauki.wordpress.com/2016/09/11/aby-ipn-sie-zmierzyl-z-przebiegiem-i-skutkami-wielkiej-czystki-akademickiej-postulaty-obywatela/ która nadal jest, ale jej nie ma, bo niewygodna pamięć jest skrupulatnie czyszczona, w ramach samooczyszczania sięśrodowiska akademickiego !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1084 odsłony