Aby IPN się zmierzył z utworzeniem bazy członków władz i aktywistów KZ PZPR ( i partii siostrzanych) – postulaty obywatela

Obrazek użytkownika Józef Wieczorek
Kraj

Kilka dni temu członkowie Kolegium IPN na spotkaniu Krakowskiego Klubu Wtorkowego przedstawiali zamierzenia Instytutu Pamięci Narodowej pod nowym kierownictwem –]]>https://www.youtube.com/watch?v=ijryt2kHLEA]]> co skłania do refleksji obywatelskiej. Jako obywatel od lat starający się wspierać IPN w przestrzeni publicznej [ serwis ]]>LUSTRACJA I WERYFIKACJA NAUKOWCÓW PRL]]> – ]]>https://lustronauki.wordpress.com/]]>]]>Blog akademickiego nonkonformisty]]> – ]]>http://blogjw.wordpress.com/]]>,]]>Archiwum lustracyjne Tom A]]> , ]]>Archiwum lustracyjne Tom B]]>]]>Archiwum lustracyjne Tom C]]>,

rejestracja wideo i audio oraz popularyzacja (internet, niepoprawneradio.pl) cyklu Krakowska Loża Historii Współczesnej IPN, oraz wielu wydarzeń IPN……] uważam za konieczne przekazywanie swoich spostrzeżeń i postulatów na drodze do dobrej zmiany także w działaniach IPN – instytucji o ogromnym znaczeniu dla obecnej i przyszłej Polski.

Kilka postulatów postaram się skreślić w ramach refleksji obywatelskiej po w/w spotkaniu KKW.

Postuluję utworzenie przez IPN bazy członków władz i aktywistów KZ PZPR oraz partii siostrzanych – w pierwszej kolejności na uczelniach, a to ze względu na konieczność ochrony młodego pokolenia przed negatywnym oddziaływaniem na młodzież.

Mimo, że PZPR stanowiła przewodnią siłę narodu i bez jej wiedzy i zgody nikt nie mógł być przyjęty do pracy, awansować, wyjechać za granicę do tej pory nie są znane nawet składy członków władz partyjnych, nie mówiąc o negatywnych skutkach przewodzenia nauką i edukacją.

Co więcej w opinii publicznej, także w środowisku patriotyczno-solidarnościowym, rolę partyjniaków po prostu się marginalizuje, a pojęcie lustracji sprowadza się do tajnych współpracowników, gdy jawni współpracownicy są po prostu utajniani.

Co więcej obserwować można obawy przed ujawnianiem jawnych współpracowników i nawet ci, którzy ujawniają tajnych współpracowników jawnych w sposób jawny ujawnić się obawiają.

Przykład może stanowić zamieszczony w moim serwisie Lustracja i weryfikacja naukowców PRL nadesłany mi wykaz władz i aktywistów KZ PZPR Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu w latach 1973 -1989 ]]>https://lustronauki.files.wordpress.com/2015/11/pzpr-uam-w-poznaniu-1973-1989.pdf]]>

Takie wykazy winny dotyczyć wszystkich uczelni ( i nie tylko uczelni) i być w sposób jawny dostępne w internecie.

Rzecz jasna należałoby też zmierzyć się z ujawnianiem dokumentów tych organów, aby historię nauki i edukacji w Polsce, w czasach PRLu (także w III RP) można było opierać na faktach.

Dobrym przykładem działalności IPN w tej materii jest ‚Spętana Akademia – Polska Akademia Nauka w dokumentach władz PRL-]]>https://ipn.gov.pl/pl/publikacje/ksiazki/12673,Spetana-Akademia-Polska-Akademia-Nauk-w-dokumentach-wladz-PRL-Materialy-Sluzby-B.html]]> „ ale ta jaskółka wiosny jednak nie uczyniła i prawdziwa historia nauki i edukacji, w szczególności wyższej, nadal jest zamrożona.

Wykaz wysokich funkcjonariuszy partyjnych zamieszczany w bazach IPN ]]>http://katalog.bip.ipn.gov.pl/main.do?katalogId=1&pageNo=1&]]>

to tylko czubek góry lodowej, która mimo upływu lat wcale nie topnieje.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)