Tortem w korporację sędziów.

Oburzenie wśród ludzi polskiego wymiaru niesprawiedliwości na to , że rzucono celnie tortem w jedną z osób , która jest członkiem tej znienawidzonej przez normalnych ludzi korporacji jest wielkie. Ich oburzenie jest równe ich arogancji, obłudy, służalczości i dyspozycyjności wobec rządzących komunistów. Ludzie wymiaru niesprawiedliwości a w szczególności sędziowie w swojej arogancji nie rozumieją , że na szacunek trzeba sobie zapracować a nie otrzymuje się go z chwilą nominacji. Kontrowersyjne wyroki, służalczość sędziów wobec władzy, esbecka przeszłość, komunistyczne życiorysy i korupcja to jest to co widzi społeczeństwo i co charakteryzuje polski wymiar sprawiedliwości. Czy są wśród tej korporacji ludzie uczciwi? Pewno tak , ale trudno ich zobaczyć. Nie słychać wśród sędziów głosów oburzenia na wyroki w sprawie Sawickiej, Jaruzelskiego czy Kiszczaka, w sprawie Starucha i wielu innych pokrzywdzonych przez sędziów ludzi, obywateli RP. Wymiar sprawiedliwości jest podstawą demokratycznego państwa, państwa sprawiedliwego. Wymiar sprawiedliwości w Polsce nie istnieje i dlatego Polska nie jest państwem demokratycznym. Sądy rodem z PRL zapewniają ciągłość władzy ludziom , którzy z demokracją mają tyle wspólnego co Putin lub Fidel Castro.