Czy z takimi kanaliami można się kiedykolwiek pojednać?
"Dziś odeszła moja Mama. Moja nauczycielka życia, miłości, dobra i odpowiedzialności. Jej serce. Jej umysł. Jej ręce. Najbardziej wyśniona Mama na świecie" - napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki wspomina zmarłą mamę
"Mama była osobą skromną, ale o wielkim sercu. Nigdy nie pragnęła rozgłosu, a jej największą radością było dobro, którym emanowała wokół siebie. Kręgi tego dobra rozchodziły się po najgłębszych zakamarkach duszy. Niech tam pozostaną. Dziękuję Ci, Mamo. Za wszystko. Twoje serce i Twoje dzieło wpisały się na zawsze w wieczność. Zawsze będziesz z nami. Bóg z Tobą" - napisał Mateusz Morawiecki
"Kiedyś powiedziałem, że wszystko, co we mnie dobre – zawdzięczam Mamie. Dziś powtarzam to z jeszcze większą wdzięcznością i wzruszeniem. To Jej zawdzięczam swoją wiarę, wytrwałość i dumę z naszej Ojczyzny. To dzięki Mamie wiem, że miłość jest silniejsza niż śmierć" - pisze były premier.
"To od Niej dostałem pierwszą książkę. Od Niej nauczyłem się, że Polska zaczyna się w sercach. Że codzienna praca dla innych ma sens. Że trzeba trzymać się prawdy – nawet jeśli jest trudna"
Pod wpisem Pana Premiera natychmiast do akcji składania kondolencji wkroczyli ci z wielkich miast.Elita Tuska,Giertycha i sekty SilniwKupie
Kondolencje dla Premiera Mateusza Morawieckiego od wyborców Platformy Obywatelskiej, .to tylko ułamek twórczości tej elity elit
Empatia na pełnej
ps.
Wyrazy współczucia Panie Premierze.
Cześć Jej Pamięci.
Wieczne odpoczywanie racz jej dać Panie
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 315 odsłon
Komentarze
Myślę, że należy namierzyć
3 Sierpnia, 2025 - 19:18
Myślę, że należy namierzyć konta tych osobników (nie powiem ludzi) i w odpowiednim momencie ukarać.
Pozdrawiam
Roman Pniewski
Truizm.
4 Sierpnia, 2025 - 00:29
Każdego urodziła jakaś Matka.
Ale nawet mimo przyzwoitego wychowania z dziecka może wyrosnąć coś czego nie sposób nazwać.
Coś co skaża ziemię pod racicami jadem kapiącym z pyska. Powietrze czyni cuchnącym i zabójczym.
I jest to kreatura stadna.
Gdy musi stanąć twarzą w twarz z normalnym człowiekiem, podwija ogon i ucieka z przeraźliwym kwikiem.
Dr.brian
Drogi gazowniku!
4 Sierpnia, 2025 - 10:37
Zanim zaczniesz puszczać kolejne gazy, pomyśl.
Jeden mały minusik świadczy albo o celowym ryciu lub zerowej znajomości z nagonką na siebie.
Doświadczyłem tego. Grupa niby anonimów z Pejs Zbuka pod wodzą miejscowego Barta Stashevskyego przeprowadziła na mnie zmasowany atak w celu wsadzenia. Tak, wsadzenia.
Choć do kilku spośród tego stada wcześniej zwróciłem się o pomoc. Będąc w podbramkowej sytuacji. A nawet proponowałem godziwą zapłatę! Widać lepiej kablować niż zarobić. Rączki zabolą.
Wszystko z jakim zamiarem, patrz wyżej.
Zadziwiona Prokuratura po relacji Policjantów widzących jego rejteradę z miejsca gdzie chciał dokonać bohaterskiego czynu w realu oraz kilku raportów tzw.organu kontrolnego szybko umorzyła całość.
Ale nerwy zszarpane. Zdrowie dodatkowo utracone. Ciule doskonale wiedziały o mojej poważnej chorobie.
Okazało się że miejscowy( Tu pomijam. ) to wrzód na doopie Komendy Powiatowej i Starostwa, tudzież Magistratu. I, uwaga, nawet w obecnym składzie. Dotychczas bezkarny.
Cóż zrobić? Otóż analogowymi drogami obiecałem mu rozliczenie, Nawet publicznie. Choćbym miał za to zapłacić aresztem. Bo na grzywnę mnie nie stać.
I... cud. Jakby zapadł się pod ziemię. Gdy dotarła do niego wiadomość o mej obietnicy, jakoś nie mogłem na niego wpaść. Bo tak to zaplanowałem. Że niby przez przypadek.
Kilku z urzędników oraz jeden policjant dowiedział się o takiej ewentualności, pytałem czy to jednoznaczna groźba. Widać dotarło do cwaniaka.
A ty, drogi gazowniku, masz podobne doświadczenia?
Tytuł? Cytat z pewnego filmu:)
Dr.brian