Trybunał Konstytucyjny a lustracja
18 marca 2007 ukazał się w "Gazecie Wyborczej" tekst stanowiska komitetu helsińskiego w Polsce w sprawie lustracji
Poniżej cytuję z gazety tekst stanowiska:
"Obowiązująca od czwartku ustawa lustracyjna narusza prawa człowieka i podstawowe wolności - napisali członkowie Komitetu Helsińskiego w stanowisku przekazanym w niedzielę. Ich zdaniem przewidziany w ustawie zakaz wykonywania zawodu dziennikarza jako sankcja za kłamstwo lustracyjne jest zamachem na wolność słowa. Ustawa o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów ["Ustawa"] zaczęła obowiązywać 15 marca b.r. Ustawa ta na różne sposoby narusza prawa człowieka i podstawowe wolności. Zawarta w ustawie definicja "współpracy" z tajnymi służbami prowadzi do wniosków sprzecznych z konstytucyjną zasadą proporcjonalności ograniczeń wolności i praw, a także z zakazem dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że pojęciem "współpraca" objęte jest nie tylko aktywne działanie, lecz także współdziałanie pozorne lub uchylanie się od dostarczania informacji: wystarczy, że istniała formalna zgoda na współpracę. Tymczasem, zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, dla stwierdzenia "współpracy" nie wystarczy samo wyrażenie woli współdziałania: konieczne są także faktyczne działania świadomie urzeczywistniające podjętą współpracę. Ustawa obejmuje lustracją szeroką listę kategorii osób uznanych za pełniące funkcje publiczne, czyniąc to w sposób arbitralny. Przewidziany w ustawie zakaz wykonywania zawodu dziennikarza jako sankcja za tzw. kłamstwo lustracyjne stanowi oczywisty zamach na wolność słowa. Nikomu nie można całkowicie odebrać prawa do publikowania w prasie, czasopismach lub w mediach elektronicznych albo publikowania książek. Dotyczy to również analogicznych sankcji wobec nauczycieli akademickich. W ten sposób państwo ingeruje w konstytucyjnie zagwarantowaną wolność nauczania i badań naukowych.
Na podstawie Ustawy z 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytut Pamięci Narodowej może odmówić udostępnienia dokumentów, z których treści wynika, że wnioskodawca był traktowany przez organy bezpieczeństwa jako tajny informator lub pomocnik przy operacyjnym zdobywaniu informacji, zobowiązał się do współpracy lub wykonywał zlecone zadania. Tym samym pozbawia się obywatela konstytucyjnego prawa dostępu do dotyczących go dokumentów i zbiorów danych. Pomija się przy tym orzecznictwo TK, które gwarantuje osobom zainteresowanym - także innym niż pokrzywdzone - dostęp do dotyczących ich dokumentów. Te ograniczenia oraz trudności techniczne w dotarciu do materiałów na własny temat ograniczają możliwość obrony, do której wszyscy mają prawo. W związku z przyszłą listą współpracowników organów bezpieczeństwa państwa, którą ma publikować IPN podkreślamy, iż żaden organ władzy publicznej nie może upublicznić jakiejkolwiek informacji o osobie bez jej uprzedniej wiedzy i możliwości sprzeciwu do procesu sądowego włącznie - wyjątek w państwie prawnym dotyczy osób oskarżonych bądź skazanych za przestępstwo - i to nie w każdym przypadku i w ściśle określonych granicach. Wreszcie, z punktu widzenia podstawowych gwarancji praw jednostki niedopuszczalny jest brak rozwiązań prawnych i organizacyjnych umożliwiających zakończenie procedury lustracyjnej w rozsądnym terminie. Nie do przyjęcia jest narażanie osób podlegających lustracji na zapowiadane oficjalnie nawet wieloletnie oczekiwanie na wynik postępowania, co oznacza drastyczny brak gwarancji bezpieczeństwa osobistego i pewności sytuacji prawnej. Ponadto osoby lustrowane narażone są na niebezpieczeństwo nadużyć i dyskryminację, zwłaszcza w zatrudnieniu i w życiu publicznym.
Warszawa, 18 marca, 2007 r."
Autorami są członkowie Komitetu Helsińskiego w Polsce: Halina Bortnowska Dąbrowska, Teresa Bogucka, Janusz Grzelak, Zbigniew Hołda, Jacek Kurczewski, Wojciech Maziarski, Michał Nawrocki, Marek Antoni Nowicki, Danuta Przywara, Andrzej Rzepliński, Marek Safjan, Stefan Starczewski.
Za zgodność podpisał Marek Antoni Nowicki"
Marek Safjan został wybrany w 1997 w skład Trybunału Konstytucyjnego. W styczniu 1998 prezydent RP Aleksander Kwaśniewski powołał go na stanowisko prezesa TK. 5 listopada 2006 zakończył dziewięcioletnią kadencję sędziego.
Andrzej Rzepliński był w 2006 był kandydatem na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, nie został wybrany na to stanowisko przez Sejm V kadencji. 18 grudnia 2007 został wybrany przez Sejm VI kadencji na urząd sędziego Trybunału Konstytucyjnego, który objął następnego dnia. 3 grudnia 2010 powołano go na prezesa TK.
Andrzej Zoll, który nie jest współautorem powyższego dokumentu, ale jest za to "autorytetem" KOD: W dniu 19 listopada 1993 wybrano go na stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego, które zajmował do końca swojej kadencji (1997). W 2007 r., gdy PiS próbował przeprowadzić lustrację na uczelniach wyższych, prof. Zoll protestował. O wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zablokował oczyszczenie nauki z agentów, twierdził: "Trzeba głośno mówić, że to nie jest wyrok przeciwko lustracji, lecz przeciwko takiej lustracji, która zagraża wolnościom i prawom obywatelskim" (tygodnik "Przegląd" nr 21/2007). Cytat wypowiedzi pana profesora na tematy obecne: "Od dzisiaj Polska nie jest demokratycznym państwem prawnym. Konstytucja została w tym momencie całkowicie zlekceważona, jej siła została zlekceważona. Przed kilkoma dniami zobaczyliśmy jak zlekceważył konstytucję prezydent a teraz parlament".
Nie będąc prawnikiem nie usiłuję twierdzić że forma dawniejszych aktów prawnych dotyczących lustracji była idealna; być może coś należało poprawić. Ale widać kto sprawie lustracji skutecznie ukręcał łeb. W roku 2015 Sejm uchwalił nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym z dnia 25 czerwca 2015 r., która zakładała m.in. wybór następców sędziów TK w VII kadencji Sejmu, których kadencja upływa w roku 2015. Sejm RP VII kadencji dokonał wyboru 5 sędziów na 102 posiedzeniu w dniu 8 października 2015. 3 grudnia 2015 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy ustawy o TK, na mocy których nastąpił wybór na sędziów TK, którym kadencja rozpoczyna się w grudniu przez Sejm VII kadencji, są niezgodne z odpowiednimi przepisami Konstytucji RP. Po przegranych wyborach i próbie przywrócenia porządku w sprawach Trybunału przez demokratycznie wybrany obecny rząd, poprzedniej ekipie pozostał (już tylko?) KOD.
I wszystko jasne.
Linki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Rzepli%C5%84ski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trybuna%C5%82_Konstytucyjny
http://wyborcza.pl/1,79328,3995487.html?disableRedirects=true
https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Zoll
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Safjan
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2292 odsłony
Komentarze
Konstytucja to JA
1 Stycznia, 2016 - 00:42