Gdzie diabeł nie może...
Hanna Gronkiewicz-Waltz zwana pieszczotliwie bufetową ma trzy kłopoty: jeden duży, drugi nie mniejszy, trzeci - nie wiadomo. Sprawą kamienicy nie będę się zajmował. Podobnie sprawą prywatyzacji Mennicy Państwowej(to "ten trzeci"). Skupić chciałbym się na relacji pani bufetowej do Marszu Niepodległości.
Link jest tu: http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/gronkiewicz-waltz-zabrala-glos-w-spra...
Przeczytajmy uważnie.
Z tekstu wynika że chciała ona zakazać Marszu ale nie mogła - nie było takiej możliwości prawnej. "Niestety", winna jest ustawa skonstruowana tak a nie inaczej. Co więcej, próbowała ingerować w termin i trasę Marszu. Sąd wydawał wtedy wyrok zakazujący takich ingerencji. Jestem zdziwiony pozytywnie co do sądu; pozostaje pytanie czy wnioskodawcy byli tak naiwni czy tak zdesperowani że trzeba było aż wyroku sądu zamiast zwykłych konsultacji z prawnikiem?
Sprawa "przyspieszenia prac" nad ustawą o zakazie zasłaniania twarzy brzmi wręcz humorystycznie zważywszy, że osobnicy z zamaskowanymi twarzami byli co najmniej w części funkcjonariuszami policji (lub innych formacji). Widziałem ich kryjących się za kordonem umundurowanej policji np. w ubiegłym roku.
Ocena bufetowej, moim zdaniem uproszczona i naiwna, że prowokatorami są "nie prawdziwi patrioci lecz kibole i chuligani" jest humorystyczna. Za kilka dni zapewne okaże się kto naprawdę prowokował zamieszki. Zapewne jest wiele nagrań i zdjęć robionych przez uczestników. Przypominam, że w poprzednich latach bywali posłowie, (nawet jedna marszałkinia), publicyści, zagraniczni lewacy (Antifa) i policjanci po cywilnemu. Ciekaw jestem co się okaże teraz. Nie chcę uprzedzać faktów.
Po nieudanym zamachu na życie Adolfa Hitlera, tenże odwiedzał w szpitalach rannych poszkodowanych w tym zamachu. Zapewne wpłynęło to pozytywnie na jego wizerunek. Kogo i w jakim celu naśladuje bufetowa odwiedzając rannych policjantów? Wobec kogo wyraża w ten sposób swoją dezaprobatę?
Jej dążenia do zakazania obchodzenia najbardziej ważnego historycznie święta Polaków są zbieżne z dążeniami niejakiego Sebastiana Wierzbickiego, kandydata SLD na prezydenta Warszawy. Link tu:
http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/kandydat-na-prezydenta-stolicy-zakaze... ; dostęp 12.11.2014r.
Czyżbyśmy mieli znów powrócić do obchodów wybuchu Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej, obchodzonych zgodnie z kalendarzem gregoriańskim 7 listopada?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1227 odsłon