Jak legalnie zarobić 2 bańki na czysto w 3 miesiące.
Jeszcze parę dni temu tytuł tego felietonu miał brzmieć Jak legalnie zarobić bańkę na czysto w rok, ale życie nabrało takiego tempa, że wartości na osi czasu zmalały, a na osi dochodów wzrosły, ale to nie moja wina ani zasługa, o czym przekonacie się Państwo w dalszej części mojego tekstu.
Wracając do tytułowego pytania, już słyszę Państwa odpowiedzi, a brzmią one tak:
grać 3 miesiące w totolotka i wygrać!
Owszem, można , ale to byłoby troszkę skomplikowane i bez gwarancji, choć ten ostatni warunek przestaje być tak rygorystycznym, po tym, jak w loterii paragonowej zupełnie przypadkowo samochód wygrała znajoma minister odpowiedzialnej za tę loterię.
Ale nie wykluczam, że ktoś z czytających ten tekst (a wiem, że czytają mnie ludzie różni) takim znajomym jest.
Inna odpowiedź, którą tu słyszę (bo ja mam ucho skrzypka – doskonałe) to taka:
obrabować bank!
I to też jest dobra odpowiedź, ale pozwolę sobie zauważyć, że dożyliśmy czasów, gdy to banki rabują klientów, a nie klienci banki.
No dobrze, skoro mowa o szybkim zarobieniu milionów drażnić Czytelników nie wypada, bo znów na mnie naskarżą komu trzeba, więc póki nie naskarżą - spieszę z odpowiedzią:
trzeba pójść do warszawskiego magistratu, poprosić i dadzą!
Jak to zrobić?
A tak to:
- Dzień dobry Pani!
- A dzień dobry, dzień dobry! Czym mogę służyć?
- Ach, drobiazgiem zupełnym!
Chciałbym zarobić na czysto 2 bańki w 3 miesiące!
- Ależ nie ma sprawy!
My wspieramy projekty innowacyjne, bo my jesteśmy jak to mówią, otwarci.
Tu, na Krakowskim Przedmieściu jest taki lokal.
Proszę go kupić za 1 milion i po 3 miesiącach wystarczy go sprzedać za miliony 3, i ma Pan te 2 bańki.
- Ale ja nie mam na dzień dobry 1 miliona!!!
- Ojtam ojtam
To nie jest problem:
wystarczy kupić to mieszkanie na Ochocie za pół bańki i po 2 latach sprzedać je za bańki półtorej i ma pan na „wsad”.
- Tak bez przetargu?!
- A po co przetarg? Przecież tu sami swoi!
- Ale ja nie mogę tyle czasu czekać, chciałbym szybciutko sobie tę rezydencję w Kostaryce kupić i wyjechać z tego pieprzonego, pisowskiego kraju!
- Rozumiem...
Przecież może Pan pożyczyć tę bańkę od tego pana, co już wcześniej zarobił na Ordynackiej w ten sposób i właśnie się pakuje na Seszele...
to chyba pański znajomy?
- Ależ oczywiście! My tu się wszyscy znamy, jak to mówią, od pokoleń!
Tylko... czy to jest legalne?!
- Ooo... u nas wszystko jest legalne – to stolica jest! To jest nawet, jak to Pan Rywin do Pana Michnika powiedział – koszerne!
Gdyby nie było legalne, to Pani Prezydent by na to nie pozwalała!
To co – podpisujemy?
A Pan niech szybciutko w sprawie tej bańki-chwilówki do znajomego zadzwoni. O - tu numerek telefonu Pan ma.
No i jak tu nie kochać 3RP i jej generałów-założycieli i jak jej nie bronić przed tą bandą oszołomów?
--------
*http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,sprzedali-lokale-bez-przetargu-w-gre-wchodzi-korupcja,193735.html
**http://niezalezna.pl/76236-kolezanka-minister-od-loterii-paragonowej-wygrala-samochod-los-los-absolutny-przypadek
***http://wawalove.pl/Miasto-Jest-Nasze-oskarza-Gdzie-trzy-miliony-Byly-burmistrz-odpowiada-a21891
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1723 odsłony