Warszawa jako wzorcowe miasto ateistyczne ?

 Likwidacja krzyży w Warszawie. Zapewne za tym pójdą kolejne miasta rządzone przez PO. Albo odczekają do czerwcowych wyborów ? Współcześni ( bo w drogich garniturkach i dobrych limuzynach ) bolszewicy odkrywają swoje nieco skrywane cele ? A może jednak likwidacja krzyży jako wstęp, przygotowanie, do przyjęcia przez Polskę setek tysięcy islamskich „gości” podesłanych przez Niemców, pod egidą UE ? By przybyszów „nie urazić” religijnie? "Neutralizacja religijna" Polski, rozpoczęcie od urzędów i miejsc publicznych to etap  dłuższej drogi, tego "opiłowywania" ? To by znaczyło, że ma to nastąpić , to przybycie "kontyngentów", już całkiem niedługo. Raczej szybciej niż później.

Wydaje się, że w takiej sytuacji nie od rzeczy będzie żądanie,  od Tuska jako premiera, przed wyborami do Europarlamentu,  pisemnej deklaracji, ( i od każdej części rządzącej koalicji, ale i prezydentów miast ), że nie przyjmą do Polski, lub ( do swojego miasta czy miasteczka ), żadnych przymusowych (czyli w ramach „dobrowolnej solidarności” ) kontyngentów wymyślonych i zatwierdzonych przez Niemców i spółkę.

Żądanie  podpisania przez Tuska takiej deklaracji przed kamerami TV , powinno być wdrożone raczej szybko. Żadna tam „słowna deklaracja” . Papier, a kopia umieszczona w internecie.  Ktoś odpowiedni tekst, nie więcej niż 3-4 proste zdania, przecież wymyśli ?.

Oczywiście jest jeszcze opcja, że Warszawa, spętana w ogromnej części przez stare, „promoskiewskie” i nowe , „proniemieckie” środowiska i układy ( z wysepkami patriotyzmu ) jest szykowana jako „wzorcowe miasto ateistyczne”, wzorzec „awangardy postępu”. A Trzaskowski dał tylko tylko sygnał i za tym pójdą inne „oświecone” miasta. Ale to już inny temat.