Czyżby hierarchowie z Komitetu Honorowego zDepo,nowali swoją Dec,yzję w pałacu?!

Odnoszę wrażenie, że ci dwaj biskupi rezygnujący z Komitetu Honorowego w przeddzień naszego marszu -protestu jakby cokolwiek się zagubili!
Zabłąkane, zbłąkane owieczki!? jeśli oni się zagubili? może nawet ... POgubili, to co z ... nami!?
Czy i kto je odnajdzie!?
Nie zdziwię się, jesli to ich zagubienie jest dla nich bolesne!
Może nawet zostali POranieni tą rezygnacją uzasadniając ją zaleceniem nuncjusza nie mieszania się w ... politykę!
To Ojciec Święty powinien nie tylko zamilczeć, ale zrezygnować skoro tak ostro rozprawia się ze światowym oraz włoskim, lokalnym draństwem!

W Polsce mamy nieustający festiwal draństwa tak wszelakiego, że można byłoby nim obdzielić po równo nie tylko wszystkie kraje UE!

I jutrzejszy protest jest własnie przeciw tej nikczemności made in Tusk, made in PO/PSL. made in B. Komorowski ze wsi,oakmi razem wziętymi!

A hierarchia, biskupi maja obowiązek być ze swymi wiernymi, nie tylko w murach kościoła.
Czasem trzeba opuścić kruchtę!
I ten czas właśnie nadszedł!

Z ludu wzięci, dla ludu ustanowieni!, ale na tron co rusz zerkają!
Nuncjuszowi się nie dziwię, on z samej swej istoty jako senior korpusu dyplomatycznego musi dbać o dobre samopoczucie strażnika pałacowych żyrandoli!

Ale księżom biskupom bardzo się dziwuję, że tak się zbarankowali ulegając odtronowemu szantażyście!
Bo szantażem od pałacu zalatuje aż do Torunia!
Cuchnie na odległość wymuszoną rezygnacją tych dwóch hierarchów z Komitetu Honorowego!

Z kim trzymać? to odwieczne pytanie.
Inwestytura świecka ma widocznie nadal zakusy!!
Induere vestimentis! – przyobleczenie, ubranie!
Chętnie więc nie tylko szyje, ale i w nie przyobleka! oczywiście tych, którzy się na to godzą!
Za ostro! to nazywam!
Być może!

Zerkam na biogramy tych dwóch biskupów, którzy zrezygnowali z Komitetu Honorowego!
Jaka przepiękna ścieżka powołania.
Jakiż dorobek naukowy i dydaktyczny!
Czego tam nie ma!
A ich obrane biskupie zawołania " „Ad Christum Redemptorem hominis” (Ku Chrystusowi Odkupicielowi człowieka) oraz „Sursum corda” (W górę serca)! czyż nie zobowiązują, aby być z nami! także jutro w symbolicznej więzi z nami na ulicach Warszawy!
Ba! dlaczego tylko symbolicznie!, a nie osobiście, fizycznie!

Sursum Corda księża biskupi!
Nie lękajcie się!
Wasze miejsce jest jutro z nami, a nie z panem Bronkiem!
Niechaj sobie ekselancja nuncjusz pociesza pałacowego figuranta! byle tylko... gramatyki języka polskiego! od niego nie przejmował!

Sursum corda!

A jeśli już nie chcecie z nami na ulicach wznosić naszych serc przepełnionych troską o Polskę, to choćby zachowajcie odrobinę dla nas szacunku i nie uzasadniajcie swej decyzji ..."upolitycznieniem marszu"!

Na marginesie zaś tej sprawy pozwolę sobie przypomnieć jak wielu hierarchów przez niemal dwie dekady traktowało Radio Maryja jako twór obcy i nawet wrogi Kościołowi!
Nie tylko unikali kontaktów!
Ba! ... wstydzili się!
I jak ostro krytykowali to radio na równi z michnikową czerską gadziną GW!
A dzisiaj!?
Popatrzmy na listę obecności sprzed dwóch tygodni w toruńskich obchodach XXIII rocznicy tego radio!

Z ludu wzięci! dla ludu ustanowieni!, ale co rusz zerkający na tron, na pałac!

Nie jest łatwo mi pisać te słowa!
Pamiętam moje i moich kolegów trudne rozmowy w l. 82-89 z byłym ordynariuszem ks bpem chełmińskim Pelplinie, nieżyjącym już byłym ks bpem szczecińsko-kamieńskim n/t bojażliwości co niektóryck księży z dekanatu toruńskiego.
Ekselencja z bólem serca nas wysłuchiwał, próbując tłumaczyć miałkość i uległość wobec komuny a to budową kościoła, a to zdrowiem czy zwykłym ludzkim strachem. I to ostatnie do nas przemawiało! Bo to były czasy naprawdę straszne!
Wtedy można było się bać! Esbecja, porwania, morderstwa, pobicia. Decyzje administracyjne wstrzymujące lub odmawiające budowy kościoła!

Ale dziś?!

Czego przestraszyli się ci dwaj księża biskupi z Komitetu Honorowego!?

Jutro marsz! za 10 dni Wigilia, Opłatek!

Bóg się rodzi!
Moc truchleje!

Czemu struchleli!?
Przed kim!?
Czego się zląkł neoprezbiter ks. arcybiskupa B. Kominka?
A czego obecny Przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu? czyzby kolejnej kary nałożonej na Radio Maryja własnie przez usłużnych prezydentowi Komorowskiemu kolesi ze wspólnych rejsów jachtem po Mazurach!?

I co powiedzą swym alumnom z seminarium świdnickiego i częstochowskiego?
Księżom z dekanatów?
Wszak to już wiedza niemal publiczna, że tron, pałac wymusił???( miłosiernie, po chrześcijańsku stawiam znak zapytania!!)te rezygnacje!

Ale! będziemy się modlić i za Was księża biskupi!
Niejeden z nas w drodze do Warszawy i z powrotem w Waszej intencji zmówi co najmniej jedną dziwsiątkę Różańca św!

Tak więc!
Sursum corda!
Nie lękajcie się!

pzdr