Charyzma...obwożna

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Jesteśmy świadkami niemal cyklicznie wygłaszanych bredni.
Wypowiadają je nie tylko skompromitowani politycy.

Niestety, co gorsza w tym samym duchu, w imieniu RP wypowiadają się sędziowie SN na rozprawach, gdy dosłownie bredzą o braku zamiaru kierunkowego, świadomości, że prowadzi się samochód po alkoholu czy też małej szkodliwości społecznej kradzieży w wykonaniu sędziego złodzieja.
A wypowiedż sędziego sądu penitencjarnego we Wrocławiu zawieszającego odbywanie kary skazanego na 25 lat więzienia Komendy!.
Ręce opadają.

Dlatego też już żadna bzdurna wypowiedż profesora, zwolennika kazirodztwa, noblisty esbeckiego TW czy spsiałych opozycjonistów z lat stanu wojennego nie robią na nikim wrażenia.
To dobrze.

Niestety bardzo kosztowne dla Polski są brednie totalniaków z opozycji, eurodeputowanych z PO zarzucających co rusz nie tylko Brukselę wnioskami o sankcje.

Podobnież jest z zarzucanym nam przez różnistych polakożerców antysemityzmu.
Ilość kłamliwych oskarżeń pod adresem Polaków, narażających życie swoje i najbliższych, sąsiadów za ratowanie obywateli polskich wyznania mojżeszowego nie tylko obraża tych Polaków,
lecz także wszystkie instytucje, struktury Polskiego Państwa Podziemnego.

I jak te wybrane elementy podsumować?
Jest dla nich wspólny mianownik.
Jest to zjawisko charyzmy...obwożnej oczywiście, żeby nie było złudzeń.

pzdr

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)